HAYE: ZNOKAUTUJĘ RUIZA
Rafał Kyć, eastsideboxing.com
2010-03-02
David Haye (23-1, 21 KO), aktualny mistrz świata federacji WBA w wadze ciężkiej, który w pierwszej swojej obronie pasa zmierzy się z Amerykaninem Johnem Ruizem (44-8-1, 30 KO), obiecuje swoim kibicom zwycięstwo.
- Będzie to ekscytująca noc dla moich fanów, Ruiz drugi raz w swojej karierze polegnie przez KO - zapowiedział jak zwykle pewny siebie Anglik. Przypominamy, że walka Haye-Ruiz odbędzie się 3 kwietnia w Manchesterze.
Jest w naglowku jak na walka bedzie wygladala;)
spytajcie supereksperta - znaczy się zamachowca
Wytlumacz jak to z Toba jest??..Gdy ktos nazwie Diablo Twojego ulubienca to wtedy wypisujesz plonne apele aby nie obrazac bokserow ale Haye to dla Ciebie pajac??..Nie kumam..
Zamachowiec to niestety taki Najman tego forum wiec najlepsza rzecza jaka mozna zrobic to poprostu nie przyczyniac sie do jego popularnosci..
lukaszenko - tak to jest - wazne ze nie pisze pajac o tobie albo innym userze - zreszta co widzisz w tym zlego ze koles co pajacuje nazywany jest pajacem?
WBA sucks!!!!!!!
Jak mozna miec taka droge do majstra plus pierwsza obrone jak Haye????
Cala jego kariera w HW to Bonin Barret Walujew(i pas)i teraz Ruiz
To ja sie pytam WTF??
takie czasy i w sumie to nawet nie ma ich za co winic bo na ich miejscu 98% populacji postapiloby identycznie - dają to bierz, biją uciekaj (choc w wypadku boksera to moze raczej walcz)etos rycerski juz dawno nie obowiazuje
No sorry ale ja wole gdy pasek ma Haye niz Walujew, ktory tez niejednokrotnie wygywal przez walki..Nie uwazam za stosowne nazywanie pajacem goscia, ktory ma w cholere siana, jest inteligentny, potrafi siebie zapromowac i ludzie chca go ogladac..Wedlug mnie to nie zaden pajac ani tym bardziej "dziwka" bokserska!!!!..Jestem tez pewien ze zamienil bys sie miejscami z te dziwka i pajacem jakbys tylko mogl..Facet jest przystojny, jest mistrzem swiata, ma pieniadze stad wiec sie bierze zawisc ludzka pozniej..Dominowal w cruiser i w ciezkiej stoczyl jedna jedyna slaba walke z nietypowym Walujewem!..Nie sa to powody do obrazania jego..Tak sadze..
Wy naprawdę(niektórzy) widzicie zwycięstwo Ruiza? Według mnie jedyna jego szansa to przykleić się do Haye i trzymać go tak całe rundy. Jeśli zmienił styl to będzie jeszcze łatwiejszy do ustrzelenia. Aha odyniec Diablo to "dziwka".
Odyniec: z tymi dziwkami to lipa troche. Nie brzmi to dobrze. Jak by nie było Haye "sprzedaj" się dobrze i chce się chłopa oglądać.
Ruiz niema z Hay-em żadnych szans!.
nie podniecajcie sie tak bo wam cisnienie skoczy - slyszeliscie kiedys "wszyscy artysci to prostytutki.."?
masz rację że lepiej żeby pasek miał Haye niż Wałujew oraz że Haye dostał przed walką wskazówki jak ma walczyć. Problemem jest to że co innego przed walką mówił a co innego zrobił. To było wielkie rozczarowanie. Gdybym kupił bilet na tą walkę to bym powiedział nawet że było to wielkie G...o a nie boks. Haye owszem jest przystojny, medialny, ładnie porusza się w ringu, ma niezły potencjał ale tak naprawdę do tej pory walczył z jednym tylko klasowym zawodnikiem (Mormeck)i to jeszcze w cruiser.Jego szczęka to nadal wielki znak zapytania. Zobaczymy jak wypadnie na tle Ruiza i jakich mu będą dobierać dalszych przeciwników - o ile wygra (choć jeśli będzie walczył jak z Wałujewem to ma duże szanse, tylko że sympatyków mu raczej ubędzie).
no i ja też nie popieram tego pajacowania Haye (szczególnie przed zaplanowaną walką z Kliczką). Zastanawiam się czy to są celowe działania marketingowe w celu zwiększenia zainteresowania czy też objaw niskiej inteligencji i prymitywnego charakteru. Choć z pewnością wielu brytyjskim kibolom może to przypadać do gustu.
Mocno powiedziane, ale coś w tym jest. Też nie kumam Haye. Buc bez klasy.
odyniec
Jestes jednym z tych userow, ktorych posty czytam od poczatku do konca i zdajesz sie znac na boksie takze od kuchni..Wiec tym bardziej dziwi mnie ta Twoja dezaprobata wobec Haye..
Marketing i jeszcze raz KASA!!!
zin
Mormeck, Nierozbity jeszcze Macca i Frago , coz dla mnie byla to owczesna czolowka..Wszyscy zaliczyli KO;)
napisalem przeciez wczesniej ze sie nie dziwie bo na jego miejscu pewnie 98% ludzi zrobiloby to samo skoro dali to bral ale niech sie tez nie dziwi ze po tym co gadal i po tym co pokazal bedzie obiektem kpin i drwin przynajmniej do czasu az nie udowodni w ringu ze jest naprwde mistrzem HW
Tak ja tez nie twierdze ze Haye to wielki mistrz bo poki co w ciezkiej nic nie udowodnil ale licze na to ze w walce z Ruziem w koncu splaci ten kredyt jaki zaciagnal u kibicow;)
Pozdr..
;-)
ktos wczesniej wspomnial najwiekszego krzykacza tzn Mohamada Ali - jego zachowanie tez mi sie nie widzi moze dlatego ze mam zaszczepiona idee sportowej rywalizacji a to nie pasuje do niej ni ch...
w tamtym czasie pokonal w CW wiekszosc liczacych sie kolesi i zdobyl pasy i to nie jego wina ze nie bylo w Cruiser jakis wybitnych asów do pokonania
Wiesz predzej czy pozniej ring i tak zweryfikuje wszystko..Jesli Haye bedzie walczyl asekuracyjnie i nic nie pokaze z Ruziem to wiesz mi ze duza czesc kibicow w tym tez ja poprostu przestanie haye traktowac powaznie..Poki co jego zachowanie odbieram jako dzialania marketingowe a probke swoich mozliwosci sportowych pokazal on w cruiser..Licze ze teraz wlasnie czas na prawdziwa rywalizacje i sport..
Macca od początku był przeceniany, to po prostu musiało się w końcu stać. Haye, Lebedev czy Afolabi obnażyli jego słabość, która siedziała w Enzo (moim zdaniem) od początku. Haye w walce z Frago miał pizze jak w "Pizza Hut", a to nie świadczy o nim (moim zdaniem) najlepiej, pomimo wygranej brytola. Taki Erdei oprócz potu nie miał praktycznie śladów walki po pojedynku z Włochem.
Haye jest nieprzewidywalny, dlatego wzbudza tyle spekulacji i emocji.
Prosze nie robmy z Cunna jakiegos znowu ringowego zabijaki!!!..jest to bokser na pewno na najwyzszym poziomie ale przypominam ze przegral z Adamkiem i Diablo wiec przypuszczam ze Haye zrobilby z nim to samo!!
Taki Erdei walczyl z 40 letnim Frago!! Taki Haye walczyl z 36 letnim Frago!!Jest roznica???Zreszta tonka po co takie spekulacje juz niebawem wszystkie Twoje watpliwosci Haymeker rozwieje..hmm oby;)))
Witaj dawno Ciebie tu nie było. Skończyła się kara na komputer., czy masz teraz inną karę mam nadzieję, że ćwiczysz ortografię.
ja myślę że z mydłem , bo bez mydła cienszko wchodzi no i smrut jest
co do Cunna - facet się nieziemsko rozwinął od czasów walk z Jonesem
i Diablo (wtedy mi się wydawało że to jeden z najsłabszych mistrzów bez podziału na kategorie). Wtedy niewiele boksował i dużo klinczował.
Niestety nasz Diablo (mimo ze jeszcze nie stary) zatrzymał się w rozwoju.Moim zdaniem dzisiejszy Cunn jest dużo lepszy i n.p. z Diablo wygrałby dziś bez większych problemów (jest dużo szybszy i wyprowadza dużo więcej ciosów od statycznego Włodarczyka).
co do Haye - facet świetnie prezentuje się z wyglądu i dobrze się rusza ale tak naprawdę wygrał do tej pory tylko z jednym klasowym zawodnikiem (Mormeck).Jego szczęka to wciąż znak zapytania - szczególnie teraz w wadze ciężkiej.No i sposób zadawania mocnych ciosów preferuje go do walki z ociężałymi i wolnymi zawodnikami - są to głównie szerokie , zamachowe uderzenia.Zanimby dosięgnął Adamka takim ciosem jużby leżał po silnym prawym bitym prosto.
Co do Haye to fakt Mormeck to najlepszy bokser jakiego pokonał ale lepszych właściwie nie było wtedy w cruiser Zlał też paru innych dobrych.
Co do ciosów zamachowych Haye to się bardzo mylisz bo Haye np walczył świetnia na proste np z Abdulonem zupełnie nie wdając się w bijatykę,bardzo dobre proste pokazał z Boninen- choć Bonin to nie najlepszy przykład. A co do prawego prostego Adamka to niestety Haye ma sporo dłuższe ręce, dużo silniejszy cios i też szybszy!! tu akurat proste byłby atutem Haye - zresztą Adamek z wysokimi długorękimi bokserami nie walczył już na proste - Cunn, Banks a niestety często te proste obrywał.
Wolny, klejący się, bez ciosu... Ruiz był niewygodny dla Gołoty, który Ruizowi odpowiadał bo też był wolny i łapał się na "klej" Ruizowego zwarcia.
Scenariusz będzie taki, że David będzie bawił się w snajpera uderzając z dystansu, Ruiz szybko się zorientuje, że musi walczyć w zwarciu i zacznie gonić Haye'a po ringu. Tan zaś na wstecznym-agresywnym mocno będzie trafiał. 5-6 runda zmęczony Ruiz dostanie KO i na tym koniec.
Można mieć wątpliwości co do Davida ale nie przesadzajmy z zagrożeniem ze strony Ruiza - to nigdy nie był jakiś znakomity bokser lecz przeciętniak, który zapoczątkował erę dzisiejszej słabiutkiej HW. A do tego czas nie stoi w miejscu - Ruiz ma 38 lat i czas by dał sobie już spokój bo Holyfieldem to on nie był i nie będzie.