WAWRZYCZEK: BOKS JEST MOJĄ PASJĄ I ŻYCIEM
Marcin Mlak, Informacja własna
2010-02-24
Łukasz Wawrzyczek (9-1-1, 1 KO), który przebywa na zgrupowania pięściarzy Andrzeja Gmitruka w Lublinie, opowiedział o sobie w wywiadzie udzielonym naszemu portalowi. Pięściarz z Oświęcimia mówił min. o swoim rozbracie z ringiem i powrocie do treningu, w którym jest od siedmiu tygodni. Warto przypomnieć, że ten 26-letni bokser występuje w limicie kategorii średniej, ostatnią walkę stoczył w kwietniu zeszłego roku pokonują na punkty Scotta Jordana.
- Boks jest moją pasją i życiem. Przez całe pół roku, które pracowałem w Anglii, myślałem o powrocie na ring i to codziennie - powiedział Wawrzyczek. Wkrótce obszerny materiał z pięściarzem.
Pewnie że zawodnik bez ciosu ma pod górkę,ale może nadrobić szybkością i techniką.
Nie znam wcale tego człowieka,ale bilans ma podobny do Krzyśka Szota(8-0,1KO).
Taki mniejszy Wawrzyk:)
Nie mowie ze nie..Przyklad niemicki miszcz i krol nokautu Svet Otke;))
Moim zdaniem dynamiki i sily ciosu nie da sie juz tak mocno podciagnac..To raczej kwestia genetyki..
Zgadza sie,ze genetyka jest bardzo istotna,ale jesli bedzie z glowa trenowal tzn. bedzie tez mial trenera ktory bedzie umial przygotowac zawodnika tez od strony fizycznej i zebrac to w calosc,to moze wyjsc z tego cos obiecujacego!
Miejmy nadzieje:)..wszak Polak i moze kiedys bedzie okazja go dopingowac na jakies powaznej gali..