ALLAN GREEN: MOGĘ POKONAĆ KAŻDEGO Z NICH

30-letni Amerykanin Allan Green (29-1, 20 KO) zastąpił Jermaina Taylora  po jego wycofaniu się z Showtime's Super Six. Już 17 kwietnia Green zmierzy się ze swoim rodakiem Andre Wardem (21-0, 13 KO), który w pierwszej fazie turnieju sprawił sporą niespodziankę, deklasując głównego faworyta - Mikkela Kesslera. "S.O.G." zgarnął przy okazji należący wcześniej do Duńczyka pas WBA w limicie do 168 funtów.

Wysoko notowany przez wszystkie czołowe federacje (WBO #3, WBC #4, IBF #5, IBO #5 i WBA #7) Green przystępuje do pojedynku po sześciu kolejnych zwycięstwach. Jest to dla niego pierwsza szansa na wywalczenie mistrzowskiego tytułu. W klasyfikacji turniejowej na jego koncie widnieje zero, więc jeśli "Ghost Dog" ma nadzieję na wejście do jednego z półfinałów, nie może sobie pozwolić na porażkę w żadnej z czekających go dwóch walk.

- Od początku przeczuwałem, że mnie wezmą - powiedział Green. - Jestem jednym z najlepszym pięściarzy w tej kategorii. Zasady tego turnieju pozwalają mi na wzięcie w nim udziału i dają szansę na rozwój oraz jego wygranie. Po prostu nie widzę nikogo, kto mógłby mnie pokonać. Oglądałem każdego z nich. Każdemu się przyjrzałem i wiem, że każdego mogę pokonać.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: georgedawid
Data: 22-02-2010 23:21:56 
Czekają cie ciężke nokauty chłopaku. Szczekające bokserzy w 90% zawsze przegrywają. Tylko Direl jest w twoim zasięgu.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 22-02-2010 23:34:05 
Mogli by dać Mirande zamiast jego.
 Autor komentarza: cobra189
Data: 22-02-2010 23:41:44 
Nie wspominając już o Dawsonie, albo chociaż Bute.
 Autor komentarza: osi
Data: 22-02-2010 23:48:47 
Chad niech zostanie w polciezkiej . Ale naprawde nie rozumiem nieobecnosci rumuna ktory jest bokserem kompletnym ale strasznie niedocenianym...
 Autor komentarza: drag
Data: 23-02-2010 00:52:28 
Bute podpisal kontrakt z Hbo i jak najbardziej jest on doceniany
 Autor komentarza: osi
Data: 23-02-2010 01:21:11 
drag

To dlaczego nawet nie zlozono mu oferty super six?
 Autor komentarza: Dudas (Redaktor bokser.org)
Data: 23-02-2010 01:30:51 
Bute miał już kontrakt na rewanż z Andrade, był nierozpoznawalny w Stanach i związany kontraktem z HBO, które weszło na kanadyjski rynek pierwszy raz od 30 lat. Poza tym, każdy popełnia błędy. Organizatorzy mogli go nie docenić lub nie potrzebowali siódmego do stawki.
 Autor komentarza: drag
Data: 23-02-2010 01:38:18 
nie wiem bo nie pracuje w Showtime

pozatym oferty poszly bodajze w maju/czerwcu 2009

Bute byl po walce z Andrade ktora pozostawila pewien niesmak, zreszta poszla niezla krytyka a sami komentatorzy Showtimr wyraznie kibicowali Andrade co nie bylo zbyt profesjonalnie. W tym czasie Bute nie byl niedocenionym bokserem

Teraz Bute pokonal Andrade przez KO, ma podpisany kontrakt w HBO, sytuacja sie odmienila. Wg The ring jest na 1 miejscu
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 23-02-2010 04:54:29 
Bute w Stanach zostal gwiazdka po ost zwyciestwie nad niezlym ale nie bardzo dobrym Andrade. Green w czolowce jest od kilku lat, byl na wielu galach bokserskcih, moze nie jako walka wieczoru a undercart ale jego rozpoznawalnosc w Stanach jest wieksza. Nie wiadomo czego sie po Canadyjskim Rumunie mozna spodziewac w innych bojach z klasowymi bokserami, to ze bardzo dobrze wygladal w ost walce nie jest gwarancja jego wilkosci. Green pewniejszy i w czolowce dluzej, oto powody dlaczego on nie zas Bute.
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 23-02-2010 18:07:20 
A ja uważam, że dobrze, że walczy Green. Jest wysoko sklasyfikowany i często gada, jak to ciężko mu dobić się do czołówki. Ward, Direll nie byli bardziej znani od niego. Krzywdzące byłoby dla niego, gdyby teraz go pominięto. Czekają go ciężkie boje z czołówką światową. Po Super Six już nie będzie miał argumentu, że nie dostał szansy. Allan sam sprawdzi na własnej skórze, co jest wart.
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 23-02-2010 21:28:52 
Ja uwazam ze SuperSix to zarówno szanse jak i pewien problem

Wiadomo nikt nie będzie mógł mówic iż nie dane mu było walczyc z najlepszymi. Dla kibićów tez super sprawa

Ale np Kessler przegrywa z Frochem i koniec jego kariery wg mnie

SuperSix może zniszczyć w krótkim tempie uczestnika tej "zabawy"

 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.