CIEŚLAK OBRONIŁ MŁODZIEŻOWY TYTUŁ
W zakończonym przed momentem pojedynku Krzysztof Cieślak (15-0, 5 KO) obronił po raz pierwszy młodzieżowy pas federacji IBF kategorii super piórkowej. Po dziesięciu rundach sędziowie stosunkiem głosów dwa do remisu opowiedzieli się za Polakiem, punktując 95:95 i dwukrotnie 96:94.
Popularny "Skorpion" musiał jednak ciężko napracować się na końcowy sukces. Niepokonany dotąd Francuz Philippe Frenois (11-1-1) wykorzystywał doskonale swoje lepsze warunki fizyczne i ciosami z dystansu stopował ataki rozpędzonego Krzysztofa. Cieślak natomiast w swoim stylu od pierwszej do ostatniej minuty ostro atakował, na zmianę atakując ciosami raz korpus, raz głowę rywala. Potyczka tych dwóch bokserów na pewno mogła się podobać, ale "Skorpion" wyglądał dziś na przemęczonego, co zresztą sam przyznał w wywiadzie zaraz po walce.
We wcześniej rozegranych pojedynkach Krzysztof Szot (9-0, 1 KO) jednogłośnie wypunktował na dystansie sześciu rund Almina Kovacevica (5-5, 3 KO), a boksujący w kategorii cruiser Mariusz Welc (4-0, 1 KO) po ciężkim boju pokonał dwa do remisu po czterech wyrównanych starciach doświadczonego Remigijusa Ziausysa (9-25-2, 5 KO).
az przykro patrzec na ta kariere !
ANTY ROCKY !!!
Cieslak do cieslarki !
Zakala polskiego boksu.
Trzeba oddzielić prawdziwe ziarna boksersko-promotorskie od zwykłych plew, które tylko szkodzą.
Nie liczmy na samooczyszczenie się tego srodowiska. Tylko ostre przykrecenie kurka z kasa może coś zmienić.
"Tfu na taki boks"
Rydell skąd ty się urwałeś? z której oschłej wierzby. Byłeś w mcdonaldzie, czy siedziałeś przed tv i oglądałeś walkę jak tysiące osób? a może ty z boksem masz niewiele wspólnego. jak tak to ubierz się w baletki i tańcz w balecie. Jak chcesz to mogę Ci podać numer do trenera Cieślaka, a On powie Ci kto wygrał walkę ty ślepaku. Zbyszek Raubo nie chciał utożsamiać się ani z Krzyśkiem ani z tą walką, dlatego nawet nie pojawił się na ringu. Porażka na maxa. Z 10 rund Krzychu nie wygrał ani jednej, nie ma powodu do radości. Trzeba raz na zawsze skończyć z tym polskim oszustem. Babiloński do wora.
Ale buractwo ,aż mi wstyd za tych pajaców .Cieślak i jego promotor won z polskiej areny boksu .
Polska jednak to nie Niemcy.
To już nie piersza machlojka pana Babilońskiego. Poprostu straci oglądalnośc.
Co Cieślaka, absolutnie nic z niego nie będzie, nie tędy droga.
Po raz kolejny okazuje się, że Polska to kraj, w którym są sami fachowcy od piłki nożnej, medycyny i boksu.
A Ty Kelif... moze Ty jestes Cieslakiem ukrytym pod nickiem, ze Ty byles bardzo blisko ringu a w zasadzie to byles na ringu a w dodatku myslisz ze Cieslak wygral...
trolle, dzieci neostrady, niespełnione pismaki na wygnaniu za granicą - Wy wszyscy jestscie w bledzie !
On widzial i wie !
kellf czy Twoje nazwisko zaczyna sie na "C" ?
teraz trole, dzieci neostracy i ci z zagranicy jasno widza gdzie prawda - dzieki Tobie! dzieki Tobie!
ps. wiecej takich kellfow, Cieslakow, Babilonow i bedzie "inaczej".
Nie widziałem walki więc nie będę się wypowiadał, ale widziałem walkę Zegana z Cieślakiem i Cieślaka z Szotem i wiem kto te walki powinnien wygrać.
kellf jeszcze jedna rzecz, jakby ktoś zrobił wałek taki w Katowicach (Cieślak - Szot) to wiesz co, wstyd byłoby mi tu wejść. A jabym już tu wszedł to chyba tylko po to żeby przeprosić kibiców, mam nadzieję, że jednak to nigdy się nie zdarzy. Twoja sympatia kieruje się tylko w jedną stronę, nie potrafisz zdjąć twych klapek z oczów, w każdym newsie wypisujesz swoje jakieś bzdury i sam zobacz tu nikt nie bierze cie na poważnie...... ja nie obstawiałbym cię ani na C ani na D tylko na M
troche spokoju i rzetelnej oceny.
bylem w Radzyminie, siedzialem przy stoliku przy ringu, sporo widziałem i troche znam sie na boksie. Nie jestem zwiazny z zadna polska grupa, to tak tytułem wstepu!!!!
Oczywiscie Cieslak nie wygrał tej walki ale na boga na pewno jej zdecydowanie nie rzegrał!!!!
To co tutaj wypisujecie to moge tylko przypisac jakiejs nienawinsci albo może kompleksom, sam juz nie wiem.
Panowie wiecej racjonalizmu, mniej nienawisci, troche rozsadku!!!!
I jeszcze jedno, jezdze na wiele gal, takie walki zawsze wygrywa gospodarz, zawsze!!!!
i wszedzie.....
Ok, wszyscy krytykują, bo zazdroszczą sukcesów i pięknych walk Cieślakowi, a Babilońskiemu sprawności organizacyjnych. Wszyscy są zawistni, tylko jeden jedyny Kellf jest prawdziwym znawcą boksu i ma prawo głosu.
Poproszę o kolejny dowcip! :-)
Nie widziałem walki więc co do werdyktu nie będę się wypowiadał, powiedziałem sobie po walce z Szotem, że już nie włącze TV na tych Panów. Z Bullita też tylko oglądam walki Kosteckiego i Jackiewicza no i Kołodziej jeszcze wporzo ;).
zapomniałem, że jesteś od AG, ba, że TY JESTEŚ AG!!!
:-)
Ok, wszyscy krytykują, bo zazdroszczą sukcesów i pięknych walk Cieślakowi, a Babilońskiemu sprawności organizacyjnych. Wszyscy są zawistni, tylko jeden jedyny Kellf jest prawdziwym znawcą boksu i ma prawo głosu.
Poproszę o kolejny dowcip! :-) "
Po co Ci kolejny dowcip? Sam jesteś niezły :p A ci Twoi WSZYSCY to kto? Rejestrujący się po kilka razy kolesie (nawet ortografy robią takie same :D ) Nemir utrafił w sedno sprawy - był na gali, widział walkę, zna się na boksie, niejedną galę już widział. Walka była wyrównana i już. W takich sytuacjach werdykt jest zawsze taki sam. A że tradycyjna, bezinteresowna polska zawiść zbiera kolejne żniwo, to już inna sprawa. Dobrze, że chociaż Grzesia Proksę na razie zostawiają w spokoju, ale to pewnie dlatego, że nie walczy w Polsce.
A wałek z Szotem i oszustwo kibiców to też zawiść? :):):)
A wałek z Zeganem, to też zawiść???
PS. Tak, tak, jeden użytkownik (czyli ty sam o innym nicku) jest OK, reszta to polscy zawistnicy, włącznie z Kosedowskim i 99,9% kibiców.
PS2. Proksy do tego nie mieszaj, bo Grzesiek obok twoich idoli to po prostu ujma dla Grześka. Najgorsza walka Proksy, to w porównaniu z wałkami twoich chłopaków, czyste arcymistrzostwo boksu.
Skoro jest tak niebotycznie zajebiście, to dlaczego jest tak źle? (Nie pytam Ciebie, bo Twoja odpowiedź już znam: czepiacie się polscy zaistnicy! Super wytłumaczenie, mocny argument. :):):) )
(Oczywiście, źle dla kibiców, bo członków ekip - takich jak ty - nie wliczam, im zawsze jest wygodnie na kolankach).
kiedyś dziennikarz o nazwisku szczęsny też powiedział że adamek nie wygrał walki z brigsem to już nie komentuje boksu więc może nie dolewajmy oliwy do ognia...........