GORTAT WYGRAŁ NA PUNKTY
Zwycięstwem na punkty 39-38 zakończyła się walka Roberta Gortata z Artursem Kalikauskisem z Łotwy. Walka miała bardzo wyrównany przebieg, a o zwycięstwie zadecydowała 4 runda, podczas której Gortat zadał więcej czystych ciosów, w czym pomogło mu większe doświadczenie ringowe niż rywala. Kalikauskis okazał się bardzo wymagającym przeciwnikiem, który dodatkowo boksował z odwrotnej pozycji.
ROBERT GORTAT - SERWIS SPECJALNY >>
Zwycięstwa odnieśli także amatorzy Hetmana Białystok Paweł Trypuć w wadze 57 kg, Kamil Szeremeta w wadze 69 kg, Robert Świerzbiński 75 kg oraz Beata Koroniecka w wadze 63 kg. Wszyscy walczyli z rywalami z Litwy prowadzonymi przez Witalija Karpaczauskasa, byłego mistrza Europy i vice mistrza świata. Porażką zakończył się 5-rundowy pojedynek zawodowy Piotra Niedzielko z Białorusinem. Polak przegrał decyzją sędziów. Podczas gali można było zobaczyć efektowne tarczowanie trenera Mikołaja Nosa z Dariuszem Snarskim, który planuje powrót na ring już w kwietniu.
Czemu się dziwić, jak zawodowy bokser regularnie odżywia się fast foodami w Jaworznie, trenuje 3 razy w tygodniu z amatorami(ludzie trenujący w większości rekraacyjnie)-prowadząc im te treningi, nie ma sparingpartnerów(bo sparuje z tymi ludźmi;ma jednego zawodnika amatorskiego na poziomie-Włodarczyka).
Bokser zawodowy, który nie ma trenera..nie ma rozwoju..
W zasadzie to co boksuje to tylko rutyna i wyszkolenie amatorskie-na tym póki co bazuje(i tak zostanie,a szkoda bo talent mimo wieku ma), a obecnie treningi są jak zawodnika amatorskiego i też na wyrost.
Notoryczny brak szarych komórek Włodarczyka uwidocznił sie jeszcze bardziej po wyjściu z pudła,odszedł od Kopytka przeszedł do Gortata.
Po pewnym jednak czasie,Ikona Mensy z Jaworzna(mowa o Włodarczyku),stwierdził że jednak pokorne ciele dwie matki ssie,i u Kopytka lepiej bo ma komu dokuczać na treningu.Trenowanie w pustej sali Gortata było ponad jego siły.
Gortatowi zależało, bo co to za szkółka..żadnych sukcesów sami amatorzy, potrzebował więc z Kromką(razem tworzą biznes-chcieli się pozbyć Kopytka, ale nie wyszło) jakiegoś "nazwiska".
Kromka stary cwaniak,ale Kopytek wychował Prokse,Młodzińskiego,Hajduka,Klóske,Nowatkowskiego,Gorgonia,Wróbla....nie nalezy mu sie uznanie za wykonaną prace?Kromka we wszystkim widzi biznes,nie zrobi nic bezinteresownie.To taki śląski DonKing.
Kopytek jako trener ma duże osiągniecia jeśli chodzi o prace z młodzieżą,dlatego nierozumiem decyzji kierownika klubu.
Zacznij wypowiadać sie na temat.Nikt nie podejmuje i nie podważa autorytetu Gortata,nikt tez nie zarzuca mu nieróbstwa,czy też bezczynności.Z tego co wiem klub założony przez Gortata nie wystawia żadnego zawodnika,a istnieje juz pare lat...Jaki z tego wniosek wyciągnij sobie sam.Podczas gdy Kopytek ma ich cały czas.Widzisz już różnice pinkers?Dobrze podkreśle Ci ją jeszcze bardziej.Trenowanie zawodnika do zawodów to nie to samo co trenowanie osiedlowych koksów na bramke...rozumiesz.Tutaj jest różnica pomiedzy prawdziwym trenerem i podejściem do treningów,zaangażowaniem i poświecaniu 5 dni w tygodniu+weekendy na zawody.
Zostawmy to promotorom i ludziom co mają pojęcie na ten temat i dobrze to robią. Niech każdy robi to do czego został przeszkolony i umie wykonywać
"W zasadzie to co boksuje to tylko rutyna i wyszkolenie amatorskie-na tym póki co bazuje(i tak zostanie,a szkoda bo talent mimo wieku ma)"-to mój cytat z pierwszej wypowiedzi, który potwierdza że szanuje Gortata;czytaj-jego umiejętności i stać go na wiele tak uważam..ale niestety nie z tym podejściem...
I wole jak jest dajmy na to 10 osob niz 50 ... Bo przynajmniej sie czegoś nauczysz ...
Ja mówię o dzieciach i o wynikach . Życzę Ci takich osiągnięc jakie mają wychowankowie P Kopytka.Co do osób dorosłych to każdy wie kto mu pasuje i co ceni w ludziach.
po drugie to tutaj pisalismy o jego boksowaniu a nie o trenowaniu a pięściarzem był i jest dużo lepszym niz był Kopytek, a szacunek chyba ma skoro jak sam napisałeś w gali pomogli mu tacy ludzie jak prezydent itp. nie uważasz?
Fiodor zaczoł być trenerem juniorów od 96 roku kiedy w finale złamał szczęke z Milewiczem i on zaczoł prace z juniorami,która potem przejoł Kopytek..........
może dostałeś jakis mandat od Gortata i dlatego teraz tak twierdzisz....
może gdybyś wiedział więcej o panu Kopytku to bys zmienił zdanie....
jak jesteś taki wszystko wiedzący załóż sekcje zostań trenerem albo koordynatorem u Gortata będziesz mu dawał rady...pozdrawiam