60 SEKUND Z GRZEGORZEM PROKSĄ
Szybki wywiad z zawodowym Mistrzem Unii Europejskiej Grzegorzem Proksą (20-0, 13 KO). Dowiedz się między innymi, co wspólnego z 25- letnim "Super G" mają: chleb sojowy, kolarstwo, GKS Katowice i WWO.
- Wiek rozpoczęcia treningów bokserskich?
Grzegorz Proksa: Pamiętam dokładnie datę, to było 15 lutego 1999 roku, hala na ulicy Grunwaldzkiej w Jaworznie.
- Pierwsze bokserskie wspomnienie?
GP: Pamiętna walka Chrisa Eubanka z Nigelem Bennem.
- Co jest twoim motorem napędowym?
GP: Moja rodzina.
- Ulubione ćwiczenie z sali treningowej?
GP: Tarczowanie.
- Najlepsza walka, którą widziałeś ostatnio?
GP: Mosley- Margarito.
- Twój posiłek przed walką?
GP: Bardzo mało jem przed walką, głównie bazuję na śniadaniu. Zazwyczaj jest to coś lekkiego i pożywnego zarazem, na przykład ryż, gotowany indyk i świeże warzywa.
- Co robisz żeby się zrelaksować po treningu?
GP: Spędzam czas z małżonką i dziećmi, pracuję na laptopie.
- Ostatnia czynność przed walką?
GP: Oglądam zdjęcia mojej rodziny, bo to dla niej walczę.
- Jak trenujesz pomiędzy walkami?
GP: Moją pasją zawsze było kolarstwo, dlatego też dużo jeżdżę na rowerze.
- Typowe śniadanie ‘Super G’?
GP: Chleb sojowy, jajecznica bez żółtek i płatki musli. Czasami robię też omlet.
- Jaka jest twoja najlepsza cecha charakteru, a jaka najgorsza?
GP: Najlepszej nie mam, a najgorsza to chyba ta, że zawsze mam swoje zdanie.
- Jaka muzyka jest w twojej mp3?
GP: Hip Hop, Rap. Lubię WWO, Ziperę.
- Ostatnia książka jaką przeczytałeś?
GP: "Nie bój się, wierz tylko".
- Ulubiony film?
GP: Mam wiele ulubionych filmów, ale niech będzie ‘Cinderella Man’ i ‘Król Artur’.
- Jakim autem jeździsz?
GP: Audi A6.
- Gdzie trenujesz?
GP: W Węgierskiej Górce na sali "Super Gym Sports", a w Anglii w "Red Hill Gym".
-Jak wygląda twój codzienny trening?
GP: Rano zawsze biegam, około 8- 12 kilometrów. Wieczorem na sali treningowej wykonuję typowo bokserskie ćwiczenia. Walkę z cieniem, przybory, dużo ćwiczeń na mięśnie brzucha.
- Najlepsza i najgorsza walka w twojej dotychczasowej karierze zawodowej?
GP: Nigdy nie byłem zadowolony ze swoich walk, dlatego nie mam, jak na razie jakiejś ulubionej. Najgorzej natomiast, wspominam pojedynek z czasów amatorskich, na Mistrzostwach Europy z Dawidem Tabotadze.
- Jakie suplementy stosujesz?
GP: Milion (śmiech). Wszystkie dostępne w Super Gym Sports.
- Jeżeli nie zostałbyś bokserem, to kim chciałbyś być?
GP: Kolarzem.
- Ostatnie miejsce w którym byłeś na wakacjach?
GP: W Kołobrzegu.
- Ulubiona drużyna, lub sportowiec?
GP: Moim ulubionym sportowcem, jest pięciokrotny zwycięzca "Tour de France" Miguel Indurain, a drużyna to oczywiście GKS Katowice.
- Aktualnie najlepszy bokser według Ciebie?
GP: Floyd Mayweather jr i Shane Mosley. Walka pomiędzy nimi wyłoni najlepszego.
- Kto według ciebie jest lepszy: Mayweather czy Pacquiao i dlaczego?
GP: Tak się składa, że udało mi się poznać i jednego i drugiego, gdy przebywałem w USA. Myślę jednak, że Floyd jest lepszy boksersko. Potrafi atakować i ma także świetną defensywę.
- Plany na najbliższą przyszłość?
GP: Analiza mojej ostatniej walki (o pas Mistrza Unii Europejskiej), a później wywalczenie pasa Mistrza Europy.