ADAMEK: NAJPIERW ARREOLA, POTEM HAYE
48 godzin trwały negocjacje w sprawie zaklepania walki Tomka Adamka (40-1, 27 KO) z Cristobalem Arreolą (28-1, 25 KO). "Punkt sporny był jeden - my nie chcieliśmy lecieć do południowej Kalifornii, do sali mieszczącej 11 tysięcy kibiców, skoro na walkę z Arreolą mielibyśmy w Prudential Center na Wschodnim Wybrzeżu samych polskich kibiców ze trzy tysiące więcej. Ale zdecydowaliśmy się na ten krok, dzięki ustępstwom poczynionym przez HBO. To oficjalne - 24 kwietnia jest walka Adamek - Arreola" - mówi szefowa Main Events Kathy Duva, zdradzając kulisy tej decyzji i innej sensacyjnej oferty, którą Adamek otrzymał zaraz po walce z Estradą.
- To była ciężka decyzja – dlaczego?
Kathy Duva: Przede wszystkim dlatego, że jesteśmy coś winni kibicom Tomka na Wschodnim Wybrzeżu i nie chcieliśmy ich zostawiać przed najważniejszą jak do tej pory walką "Górala" w wadze ciężkiej. Druga to był termin - na pewno nie idealny, trochę za wcześnie ale Tomek zapewnia, że będzie gotowy na 100 procent. Jak do tego dodamy, że 24 godziny po walce z Estradą mieliśmy telefon z konkretną, siedmiocyfrową ofertą by Adamek walczył wczesnym latem z Witalijem Kliczką, to wiadomo, że nie było łatwo. Mogliśmy też brać walkę transmitowaną przez FOX Sports, który dociera w Stanach do 60 milionów ludzi, mieliśmy kontrakt na stole, przeciwnik byłby taki, jkiego byśmy sobie życzyli. Przedstawiłam alternatywną wersję walki w Chicago, gdzie jest kilkaset tysięcy Latynosów i tyle samo Polaków, ale nawet szansa na to, że w United Center byłoby 22 tysiące fanów, nie przekonała ludzi Arreoli. Było nad czym myśleć.
- Co zadecydowało?
KD: Stanowisko szefów HBO, którzy zagwarantowali w kontrakcie, że jesli Tomek wygra, latem będzie walczył o tytuł mistrza świata, nieoficjalnie mówi się o Davidzie Haye, nowym pupilku HBO. Tomek zostaje już teraz włączony do ogólnoamerykańskiego planu marketingowego HBO, a to oznacza dotarcie do milionów ludzi, we współpracy z najbardziej poważaną boksersko stacją telwizyjną na świecie. To dla Tomka bardzo, bardzo ważne.
- Dan Goossen, promotor Arreoli upierał się przy południowej Kalifornii, sali w mieście Ontario, od początku rozmów. Tomek wie, że bedzie walczył na "wrogim", sprzyjającym mieszkającemu tam Chrisowi, terytorium. Ale obaw nie ma...
KD: Nie ma bo to będzie walka sankcjonowana przez IBF, a co najważniejsze czujnym okiem na wszystko patrzy HBO. Idziemy na całość, ale musimy tak robić bo wierzymy w Tomka. Wiemy też, że Kalifornia jest daleko, ale nie tak daleko, żeby zabrakło tam polskich kibiców.
Przemek Garczarczyk
Jeśli (czego mu życzę) wygra jakoś z Areollą, dobrze by było aby przed walką o pas odbył jeden lub dwa "mniejsze" pojedynki. Przypuszczam, że dogadanie się z Povietkinem nie byłoby problemem.
Adamek chyba za bardzo się rozochocił. Co nieco dziwi, po stosunkowo wyrównanej walce z Estradą. Mam nadzieję, że nie zostanie brutalnie sprowadzony na ziemię.
Tomek ma już pas Polsatu więc idzie na mistrz!!!!
wiadomo że w pierwszej kolejności HBO dba o Arreole. Sklada się na to efektowny styl walki Chrisa oraz to że jest ich nadzieją na heavyweight division. No i jeszcze jedno Meksykanów jest w Stanach trochę więcej niż Polaków.Dlatego nie chodzi o pomiatanie Adamkiem ,ale o potężną promocję Arreoli. Vitek musiał przyjechać do Stanów na walkę z nim inaczej by się nie odbyła.To chyba coś uświadamia.
Tomek POWODZENIA !!!
"Co do samego przystania na warunki Arreoli - z jednej strony nie ma to aż takiego znaczenia, a z drugiej pokazuje miejsce w szeregu dla Adamka- jak się z nim liczą."
My Polacy uważamy, że wszystko ze startu nam się należy. Sądzimy, że trzeba liczyć się z nami od startu do mety, jak z cesarzami. Tymczasem jesteśmy po prostu jednym z wielu krajów świata.
Spokojnie, Tomek to tylko człowiek (świetny pięściarz) i na razie musi wyrobić sobie markę w nowej, trzeciej już kategorii wagowej, aby później rozdawać ewentualne karty. Póki co może próbować dwóch rzeczy: albo wypośrodkowywać i przy wyrozumiałości przeciwnika liczyć, że uda się wynegocjować coś dobrego dla siebie, albo przystawać na warunki rywala...i tyle. Co jak co, ale nawet jeśli jest mu pisane opukać Chrisa, to na razie jawi się nowicjuszem w HW i nie może stroić fochów pt. "Co to nie ja!!!". Przyjdzie jeszcze czas.
Na szczęście dla Adamka, obnażyło to Haye'a i pokazało jego rzeczywistą wartość. Ale czy nawet po obnażeniu są to w tej chwili progi dla Adamka? Mam wątpliwości.
Myślę że Adamek i tak zatrzyma sie na Arreoli.
...śmieszny jesteś...
...albo Polsat ;p
To już nie moge miec innego zdania niz ty???
Śmieszny to ty jesteś.
Nie wiem tego ale domyślam się ze Arreola ma taki sam zapis wiec nie przesadzał bym z rozdawaniem kart
GoldenBoy a co ty napiszesz jak Adamek przegra ze za krotka przerwa z sraczka ze Gmitruk za daleko stal od ringu ??Jeśli dojdzie do walki Haye Adamek to Adamek ze swoja obrona przy tym czym dysponuje Anglik w ataku zaliczy soje pierwsze deski w karierze po których niewstanie
Zapomniałeś dodać "został mistrzem świata"
a Adamek jeszcze nie...
Chyba to samo co teraz... może czas się zastanowić ??
Zdanie możesz mieć, tylko chociaż je czymś uzasadnij a nie co walka klepiesz to samo...
Data: 12-02-2010 19:54:46
Panowie Woody100 i GoldenBoy...Dajcie sobie po razie i idźcie na browar, przynajmniej pożytek będzie :)
Ja akurat trenuje tajski box, ale nie widziałbym przeciw wskazań do dobrego sparingu :D
No co jak takiego pisałem??? Może mi przypomnisz???
Zapraszam cię serdecznie do mojego klubu UKS Fenix Warszawa.
Autor komentarza: Woody100
Data: 12-02-2010 19:38:42
Woody ty już przed Gołotą kładłeś Adamka gdzieś w pierwszych rzędach (a raczej jego głowę)
Powiem Wam jedno: Arreola już raz płakał, i zapłacze ponownie.
Już rezerwuję sobie wolną noc i dzień następny.
Dawaj Tomek!!!!
Ale najpierw trzeba uporać się z bardzo trudnym Arreolą ...
Autor komentarza: Woody100
Data: 12-02-2010 19:38:42
Woody ty już przed Gołotą kładłeś Adamka gdzieś w pierwszych rzędach (a raczej jego głowę)
Bzdura!!!!!!!!!!! Nieprawda, kłamstwo, oszczerstwo.
Jeszcze latem 2009 nikt przy zdrowych zmysłach nie brał by poważnie tego pojedynku...
A jednak powoli systematycznie Tomek osiąga to co sobie założy:
Pomijając jego bokserskie umiejętności (ci co nie umieją tego docenić) niech chociaż docenią jego mistrzostwo w PR.
Reszta się okaże ^^
Data: 12-02-2010 20:12:20
Autor komentarza: MaxiKaz Data: 12-02-2010 20:10:40
Autor komentarza: Woody100
Data: 12-02-2010 19:38:42
Woody ty już przed Gołotą kładłeś Adamka gdzieś w pierwszych rzędach (a raczej jego głowę)
Bzdura!!!!!!!!!!! Nieprawda, kłamstwo, oszczerstwo.
Woody : jestem na tym forum od naprawdę niedawna
Jeśli mi coś się z nikiem pomyliło to serdecznie przepraszam.
Nieważne napijmy się^^
Ci co sądzą, że Estrada jest groźniejszy od Arreoli, ze to spaślak i prosty cepiarz, chyba zamiast gal powinni oglądać na dwójce jakiegoś tasiemca. Więcej zrozumieją.
Spoko
Najlepszego :)
Data: 12-02-2010 20:10:00
UKS Fenix Warszawa.
i wszystko jasne, warszaffka. Kraków z warszawą nigdy przy jednym stole w zgodzie siedzieć nie będzie...
ale nie schodźmy z tematu.
Co do czasu to od dawna wiadomo, że będzie to kwiecień. Myślę, że ewentualna następna walka z Davidkiem byłaby po minimum 4 miesiącach, bo "im dalej w las tym więcej drzew..."
Warszaffka kolego to jest banda przyjezdnych buraków. Ja jestem rodowitym prażaninem. Krakusku.
Po ciosie Travisa Walkera Arreola został podłączony do prądu. Fakt, później Travis Walker nieciekawie skończył :)
O to link link dla tych którzy tego nie widzieli :
http://www.youtube.com/watch?v=jw89z4UEpkM
popatrz sobie jakie warunki fizyczne ma Kliczko a jakie Tomek
Arreola wzrost 193 zasieg 196
Tomek wzrost 187 zasieg 191
Dokładnie tak było, tyle, że Adamek to zupełnie inna konstrukcja pięściarza niż Walker. Na dłuższą metę (12 rund) Travis wydaje się być sporo słabszy od Tomka, ponieważ technicznie ustępuje Polakowi. Natomiast T.W. jest naprawdę niezłym puncherem i w tym aspekcie akurat Polak dość wyraźnie mu ustępuje (moje zdanie). Stąd też wniosek, że Chris przyklęknął, lecz za chwilę wciągnął przeciwnika w wojnę, którą przecież C.A. uwielbia i Walker poległ od własnej broni. Adamek w moim odczuciu ma szansę wygrać z Cristobalem tylko i wyłącznie na punkty, wykorzystując mnóstwo pomysłu i inteligencji w ringu. Tutaj atutami Arreola raczej nie grzeszy. Krótko mówiąc...musi oszukać mistera Burrito. O wymianie nie ma mowy, bo będzie pozamiatane. Tak myślę.
tonka - j.w.
Lubie takie rzeczowe wypowiedzi - pozdro "tonka"
Data: 12-02-2010 21:22:37
Adamek powinien tą walke toczyć jak Kliczko ktory tak obił z dystansu Arreole że walke przerwano chyba w 10 rundzie .
To nie mozliwe nie ten zasieg ramion, nie te warunki. Mogl by z tak zwanego doskoku,lewy , prawy i odskok. Ale Tomek ma lepszych ekspertow jak ja.
Przyznacie sami, że niepewność kto zwycięży w tej konfrontacji czyni pojedynek bardziej ciekawym :).
Powiem więcej, ja się chyba posikam z tej niewiadomej. Oj będą emocje :)
Dodam, że zdrowy rozsądek podpowiada mi: "powinieneś się o Tomka bać". Oby rozsądek okazał się popierdółą, bo wierzę w Górala!!
WIDAĆ ŻE HBO NAPRAWDE ZALEŻY...
POMYŚLMY JEDNAK LOGICZNIE I NA CHŁODNO...
GDYBY TAK BYŁO TO CRISTOBAL ZGODZIŁBY SIĘ WALCZYĆ Z ADAMKIEM, SKORO HBO USTAWIA GO JUŻ JAKO PRZYSZŁEGO PRETENDENTA?
A MOŻE CZUJE SIE TAK MOCNY ŻE NIE PRZEWIDUJE STARCIA NA PEŁNYM DYSTANSIE?
SPORO PYTAŃ...
WNIOSEK JEST PROSTY - 24 KWIETNIA TOMEK MUSI OBRONIĆ SWOJE ZDROWIE i ZYCIE, A JEŻELI TO MU SIE UDA TO I WALKE WYGRA...
CHYBA ŻE HBO MYDLI OCZY I COŚ KNUJE ZA PLECAMI?
WSZYSCY ZWOLENNICY TEORII SPISKOWYCH NIE POWINNI CZUĆ SIĘ BEZPIECZNIE MIMO WSZYSTKO...
TROCHE DUŻO TYCH PYTAŃ I CIĘŻKO ZNALEŹĆ ODPOWIEDZ...
POZDRO
Trzeba po prostu sprać Arreole !!!
Nigdy nie czepiam się błędów,ale tym razem muszę.
Droga redakcjo,dodajcie "h" do imienia Arreoli,bo już połowa komentujących pisze Cristobal...
Moim zdaniem Chris znokautuje Adamka.Obym się mylił...
Arreolę można zrobić jak Haye zrobił Wałka. Haye'a sią tak nie załatwi. David jest cholernie szybki i jest reprezentantem znakomitego czarnego boksu bazującgo na timingu i mocnym kopnięciu.
UrbanHorn,
A kim jest dziś Ruiz?
Tak samo można napisać: zobaczcie,co Adamek zrobił z Gołotą?
David Haye,wielki,niepokonany mistrz.Zobacz sobie jak Go urządził bokser,który zremisował z Włodarczykiem!
Dajcie Solisa,albo nawet Czagajewa i obiją Davidka jak psa.
Wlaka Adamek-Haye byłaby wielkim widowiskiem. Taka wojna, czyli coś co lubimy.
A w temacie to ci wymienieni mogą Davida cmoknąć. Ty zaś w końcu zrozum, że życie to doświadczanie i zmiany. Haye to znakomity uczeń, który z walki na walkę się zmienia.
I specjalnie dla Ciebie - doszły mnie słuchy, że Haye mając 3 latka dostał KO w piaskownicy i na "8" nie wstał. To była jego wielka przegrana, która zwiastuje, że kariery to on nie zrobi hehehehe...
Pozdrawiam i trzymam kciuki za Tomka.
Arreola ma na imię Cristobal :)
Pozdrawiam
Masz tu info ze źródła na jego temat:
"Chris Arreola (born March 5, 1981 in Los Angeles as Cristobal Arreola) is a US Mexican-American heavyweight boxer"
PO raz kolejny widać jedno: rządzi kasa, czyli telewizja: ona załatwia walki o mistrzostwo, ona zaklepuje terminy, ona kieruje promocją, ona płaci gaże itd. itd. Tomek zrobił, ojcowie święci, mały kroczek w kierunku dużej kasy, sławy i medialnej marki, pokonując Estradę. Teraz kolejny krok - Cris. A potem walka o mistrzostwo. Tak zapowiadał i w tym kierunku zmierza. Otoczmy Tomasza serdeczną myślą i wdzięczną pamięcią za to, co już zrobił! Z Crisem nie jest bez szans, tylko czy zdąży się fizycznie na 100% przygotować? To jest, ojcowie święci, kluczowe pytanie.
Przepraszam zwracam honor.
UrbanHorn,
Z Fragomenim walczył 3 lata temu,więc o czym Ty piszesz?
1. Adamek ma mocna szczeke
2. Arreola glownie nokautuje iloscia zadanych ciosow poniewaz on nie bije ciosow sierpowych na brode ktore dla boksera sa najgorsze tylko prawe proste takie troche jakby pchane , taki ma styl. Jezeli zejdzie do 235 tym bardziej straci na sile. W tym pojedynku kluczem bedzie szybkosc i kondycha.
Mało tego dostanie lanie i może ma mocną szczękę, ale nie na HW
Autor komentarza: Rob6
Data: 13-02-2010 14:48:27
Leginnaire Adamek to nie Kliczko i to on bedzie nizszy od Aur wiec jak ma go utrzymac na dystans
Nigdy nie mowilem ze Tomek moze walczyc na dystans, bo on nie ma zasiegu ramion i warunkow jak Witalij, napisalem z doskoku , czyli np. lewa prawa odskok. O tym dystansie pisal ktos inny ja natomiast sie odnioslem tylko do tego.
Autor komentarza: Migm
Data: 12-02-2010 21:22:37
Adamek powinien tą walke toczyć jak Kliczko ktory tak obił z dystansu Arreole że walke przerwano chyba w 10 rundzie .
Autor komentarza: Legionnaire
Data: 12-02-2010 21:49:21
To nie mozliwe nie ten zasieg ramion, nie te warunki. Mogl by z tak zwanego doskoku,lewy , prawy i odskok. Ale Tomek ma lepszych ekspertow jak ja.
Tak myślę że Tomek bd zwyciężcą w tej walce bo jest szybszy , zadaje ciosy seriami , dobrze walczy na dystans , i m dobrą taktyke nóg , Tomek jest zbyt za szybki dla Arreoli , samym złapaniem się zmęcy a tomek wykorzysta okazje zaatakuje napewno seriami .. walka jak myśle na Pukty , ale myślę że będą też KO.