ROZALSKI I MAIN EVENTS POZYWAJĄ
"Będzie nokaut w sądzie"
- Tego nie można tolerować, to zwykłe obelgi i kłamstwa bijące nie tylko we mnie, czy sędziego Laytona, ale także w International Boxing Federation. Oddajemy sprawę do sądu na Manhattanie i tam będzie nokaut finansowy - mówi wzburzony informacjami między innymi Wirtualnej Polski oraz portalu Eurosport menedżer Tomasza Adamka, Zyggi Rozalski. - Jestem w szoku, że takie rzeczy i brak odpowiedzialności za słowo może funkcjonować w kraju takim jak Polska . To skandal, którego nie pozostawimy bez akcji prawnej i bez obrony naszego imienia - dodaje adwokat "Main Events", Patrick English.
"Rozalski podstawił sędziego Laytona", "Ekipie Adamka może zostać postawiony zarzut oszustwa" - tego typu artykuły i bezpośrednie sugestie, że doszło do "kupienia" sędziego można przeczytać na wspomnianych portalach. Dla niektórych podejrzane jest, że Lawrence Layton był w Łodzi na walce Tomka z Gołotą, jak i w Newark, kiedy Adamek bił się z Jasonem Estradą. Do tego ma być on "twoim dobrym znajomym".
Zyggi Rozalski: - Layton był w Łodzi i w Newark, bo obie walki były sankcjonowane przez IBF, a on jest sędzią tej organizacji. Ale to trzeba wiedzieć, a nie być dziennikarskim dyletantem. Nie dość, że nie jestem "dobrym znajomym" sędziego Laytona, to gdyby wszedł teraz do pokoju, w którym jestem, to bym nie wiedział kim on jest! IBF jest już poinformowana o całej sprawie, wszyscy traktujemy takie sugestie i artykuły śmiertelnie serio i takie jest nasze podejście do tej sprawy. Zobaczymy czy ci, którzy są teraz tacy odważni w rzucaniu oszczerstw i umniejszaniu pracy całego "teamu Adamek", będą tacy szybcy jak przyjdzie płacić wysokie odszkodowania za zniesławienie.
- W Polsce jest wielu bardzo potrzebujących, biednych ludzi, którym przydadzą się pieniądze, które na pewno weźmiemy od tych, którzy powinni sobie zdawać sprawę, że nie wolno nikogo bezpodstawnie oczerniać. Ja nie potrzebuję niczyjej pomocy, wygrywam pięściami w ringu. Każdy cent pójdzie na cele charytatywne, do Polski - skomentował skandal Tomasz Adamek.
- Dokładnie tak zrobimy, ustalamy obecnie nazwiska autorów ukrywających się na razie pod inicjałami. Po raz kolejny przykro jest, że my Polacy nie potrafimy się cieszyć z sukcesu rodaków, tylko doszukujemy się jakichś oszustw. Miarka się tym razem przebrała, będą konsekwencje, tego nie przepuszczę. Nie wiem, czy osobno sprawą nie zajmie się też dział prawny IBF - dodał Rozalski.
Równie, jeśli nie bardziej, wzburzony był Patrick English, szef nowojorskiej kancelarii adwokackiej, a przy okazji prawnik Main Events, promotora Adamka.
- Twoja pierwsza reakcja?
Patrick English: - Szok, że coś takiego może mieć miejsce. Zaczynając od tego, że opowieści o domniemanych "powiązaniach" Rozalskiego z Laytonem są zwykłym kłamstwem, do faktu, że ktoś nie zdaje sobie sprawy z tego,że następnym etapem takich oskarżeń jest sala sądowa, nie mogę w to uwierzyć.
- Jak była rola Main Events w obsadzaniu stanowisk sędziowskich?
Patrick English: - Żadna - dostaliśmy wspólnie z promotorem Jasona Jimmy Burchfieldem fax z IBF z nazwiskami sędziów. Zyggi nawet go nie wiedział, bo on się sprawami technicznym nie interesuje, od tego jesteśmy my w Main Events. Ani ja ani Burchfield nie mieliśmy nawet sugestii do obsadzających walkę IBF i Sportowej Komisji Stanowej New Jersey, nikt z nas nie wiedział takiej potrzeby. Oficjalne stanowisko zajmiemy już wkrótce. W sądzie.
Przemek Garczarczyk, USA, ASInfo.
I TO JEST PRAWDA! Smutna prawda... .
I bardzo dobrze! Do sądu i dowalić takie odszkodowanie, żeby ten kiosk na WP wreszcie brał pod wgląd to co pisze.
może i nie była to trafna punktacja , która mogła wynikać z jakiejś np. sympatii do Adamka czy może poglądu że mury pomagają a mury były niewątpliwie po stronie Adamka , ale to w takim razie powinni wytoczyć jakieś postępowanie dyscyplinarne sędziemu
a tu sprawa toczy się nie o błąd sędziego tylko o pomówienie kupna sędziego a to już jest inna sprawa , bardzo dobrze że idą z tym do sądu
z tego tylko co wiem , to Estrada rzucił chyba jako pierwszy takie hasło ( mogę się mylić )
Na Polsacie sport zaraz kolejna powtórka to możecie się znowu przyjrzeć i policzyć.
kosztowac. A swoja droga, jak bardzo niektorym (rowniez tutaj) Adamek przeszkadza .. ze POLAK ? ze KATOLIK ? ze Radia Maryja słucha ?
Jak bardzo deprecjonuje sie jego sukcesy.
No sorki kazdy moze miec swoje zdanie i kazdy moze powiedziec co chce, a jesli Adamek Team chce zamykac ludzia usta straszac karami pienieznymi to niestety nie wzbudza sympatii, nie w kraju w ktorym to robiono przez lata.
Warto będzie im przypomnieć, co to jest naruszenie dóbr osobistych. Chętnie usłyszę za jakiś czas informację, ile pieniędzy na cele charytatywne będą musieli przekazać ci dobrzy ludzie ;)
chłopcze, owszem każdy ma prawo wyrażać swoje opinie..ale nie rzucać oszczerstwami i zarzucać komuś nieczyste gierki i przekupstwo.
Pewnie należysz do tych osób, dla których jak naszczysz na twarz to będzie mówił że deszcz pada. Albo jak dostaniesz w zapakowanej paczce końskie gówno to się ucieszysz i powiesz: o KONIK tu był. Czy raczej będziesz wkur***?
Trzeba dać odpór obcej nacjonalistycznej propagandzie!!!!!
A tak bardziej serio - Adamek wygrał walkę różnicą dwóch-trzech punktów. Spojrzałem na pojedynek jeszcze raz i zanalizowałem go. Wygrał go Tomek.
Wiecie o co chodzi? O reklamę przed następną walką. Adamek contra Arreola to może być hit, także w sensie kasowym. A przy tym zostaje zawsze pole dla Estrady, jako "pokrzywdzonego" w tej walce.
Takie amerykańskie kunktatorstwo.
Nie wiem jak jest naprawdę, ale jeśli wp czy Eurosport mają jakieś dowody na konszachty Ziggy'ego z panem Laytonem, to jest przedstawią.Jeśli nie, znaczy, że piszą bezpodstawne kłamstwa.
Zaden raczej nie pokazal wielkiej przewagi nad rywalem. Wlaka czysta itp, ale taka...
Czesto ta walka leci na Polsacie. Nawet teraz i za cholere nie widze przewagi kogokolwiek...
Twoje zdanie i masz prawo do niego. Ja oglądałem też kilka razy i oceniałem każdą rundę osobna i wg. mnie Tomek wygrał 3-4ma puktami
"przemo i inni - Podgrzewanie klimatu pod następną walkę..... chyba, że Arreola sparował już ze starym Stonki i ma już cykadę na Cykladach. Co Ty o tym sądzisz Przemku? Stonka - też daj głos!"
atmosfera capri i tak juz jest gorąca rzekłbym nawet wulkan
pozdro
A co do sparingów ze starym Stonki, to słyszałem, że to właśnie po nich Cris postanowił zbijać wagę (podobno rodziciel Stonki do tego stopnia radził sobie z Arreolą, że stojąc w narożniku w prawej ręce dzierżył i kosztował burrito, a lewą trzymał cały czas Cristobala na dystans). Tak więc po takim upokorzeniu, Arreola siłą rzeczy musiał coś zmienić.Stanęło na odchudzaniu się, ten proces ma systematycznie postępować, aż Cris osiągnie sylwetkę "modelu docelowego".
Model docelowy pochodzi również z Meksyku i wygląda tak:
http://img59.imageshack.us/img59/8518/13992546.jpg
Stary Stonki trzymał Desperadoska w jednej rece i w czasie wlewania go do szklaneczki trzymanej w drugiej ręce, zadawał takie serie ciosów, że Christobal przypominał sobie, jak pradziadek mu opowiadał o wojnach ze Stanami(Alamo)i prosił o rozejm. Slyszałem o tym od prawnuka Montezumy. Schlałem go, jak łysego szczura z zatoki Meksyku. I jego pobratymców z Nowej Zelandii.
To żem rozwiązał częś zagadki...
Tak na marginesie to oprócz twojego starego widzę jeszcze jednego człowieka, który może pozamiatać wszystkich od słomkowej do ciężkiej.Oto i on:
http://www.youtube.com/watch?v=9VPP-p5IHsE&feature=player_embedded
Nostradamus też coś o tym pierdzielił. Tyle, że ten zbyt często się mylił.
I współczuję, że w tak smutnych okolicznościach musiałeś zakończyć karierę.Wtedy nie było jeszcze YouTube i tak naprawdę niewielu mogło się poznać na twoim talencie.Cóż pozostaje nam trzymać kciuki za starego Stonki, jego prime trwa już kilkadziesiąt lat i końca nie widać.
Co do mojej kariery to (niestety) zdecydowali politycy. Jako broń czwartego stopnia rażenia musiałem się zasilosować w górach Kantabryjskich. Ciagle też czekam na broń piątego stopnia, ale "Stary Stonki" nie ujawnił się na tyle, by mnie wypuścili. Stąd występuję tylko w internecie, lub kręcą o mnie filmy. Zakłamane zresztą - Rok 2012, Independance Day, Dzień Zagłady i pare innych.
A póki co kończę ten jakże owocny dzień.Jeszcze piwko, fajki i balkonik.Dobrej nocy mistrzu.
P.S
Rozważ na poważnie propozycję jaką złożyłem ci pod artykułem "Pacquaiao Clottey na Eurosporcie".Gra jest warta świeczki...
Nie wyskocz przez ten balkon. Propozycję rozważam. Salut!
Trzymaj sie Tomek, a dla własnego zdrowia unikaj nas polaków! Jesteśy zawistni i nieobliczalni. Masz swoją rodzinę i wiesz co trzeba robić!
Migm jesli czytasz to zauwazyles, ze zostalem obrazony juz kilka razy
Przemo nie chodzi o to, ze nie nalezy sie bronic, bo nie ma przed czym, jesli wp i eurosport nie maja dowodow to pisza bzdury i nie ma koniecznosci odnoszenia sie do ich wypowiedzi, ale zwroc uwage, ze ziggi wywiera presje na portale, by te cenzurowaly wypowiedzi czytelnikow (straszac sadem, jesli tego nie zrobia)a to juz jest przegiecie
Tak wlasnie tak, uwazam, ze kazdy moze mowic co chce. Jesli oszczerstwa sa poparte dowodami to pewnie jest w nich troche racji, jesli nie, to sa tylko bzdurami wyssanymi z palca i nalezy je zignorowac. Uważam że nie masz racji. "Jeśli oszczerstwa są poparte dowodami to pewnie jest w nich trochę racji"- zgoda ale "jeśli nie to sa tylko bzdurami wyssanymi z palca i należy je zignorować" - nieprawda!! Nie można ignorować bzdur wyssanych z palca jeśli ktoś Cię nimi oczernia!Jesli ktoś coś mówi to powinien ponosić za to odpowiedzalność-tj podstawowa rzecz.A jeśli dana "rzecz"jest bzdurą nie popartą dowodami to jak można to mówić??Niestety takie są dzisiejsze media,podają niesprawdzone informacje byleby tylko był szum i "spektakl" jak to ktoś niedawno powiedzał.Prowodyrem w tym wszystkim jest: wp,onet,se,fakt.
http://sport.wp.pl/kat,1878,title,Rozalski-zwiazany-z-Laytonem-Bzdura,wid,11938872,wiadomosc.html