POWIETKIN: ESTRADA WYGRAŁ WYRAŹNIE
Redakcja, sportbox.ru
2010-02-08
Obowiązkowy pretendent do tytułu IBF, Aleksander Powietkin (18-0, 13 KO) uważa, że jego były rywal, Jason Estrada (16-3, 4 KO) został okradziony przez sędziów ze zwycięstwa w walce z Tomaszem Adamkiem (40-1, 27 KO).
- Moim zdaniem, wygrał wyraźnie Estrada. Wydaje się, że sędziowie i ja patrzyliśmy na dwie różne bitwy. - powiedział w wywiadzie dla sportbox.ru Rosjanin, który sobotnią konfrontację oglądał na żywo w hali Prudential Center.
Boi się teraz to gada głupoty. Z resztą w walce z asfaltem wypadł dużo gorzej niż Adamek, to się martwi, że są następni kandydaci do tytułu w HW oprócz paru młodych typu on i Solis.
Wygrał Adamek choć walka była wyrównana a Sasza wygrał z Estrada bardziej zdecydowanie, co o niczym nie świadczy że dałby rade Adamkowi.
Gdyby powiedział, że Estrada słabo zaboksował, to tym samym (przy słabszej formie Estrady w pojedynku z Powietkinem), oznaczałoby to, że sam męczył się ze słabym bokserem.
Ale gdy przedstawia Estradę w świetle tego, który (niby) pokonał Adamka - no to od razu sobie cukruje. Bo przecież wygrał z Estradą, który wygrał z Adamkiem...
Tak więc to tylko emocje... :)
Nie podpuszczaj ludzi bo zaraz się zacznie, no chyba że siedziałeś razem z Povetkinem i piłeś ten sam samogon co i on.;)
Już cztery razy oglądałem całą walkę i choćbym chciał to za żadne skarby Estradzie wygrana się nie należała 116-112 bez zająknięcia.
We trójkę z Estradą i Cunnem powinni otworzyć jakiś klub skrzywdzonych płaczących
Owszem,zadawał więcej ciosów, ale To Estrada Ciągle nacierał
ciotko zesrałeś się przed kliczką, obijasz średniaków, niemcy myją ci dupę i załatwiają dobrych i obiektywnych sędziów.
Dlatego jesteś nauczony innego punktowania walk!
Adamek i tobie dobierze się do dupy o ile się nie zesrasz!
DOKŁADNIE TAK
Ale powiem Wam, że mimo wygranej(wg mnie Adamka- oczywiście). Trochę mnie ta walka rozczarowała, szybkość niby jest, ale ma niestety dziurawą obronę i tego nie zmieni. Więc go nie widze z nikim kto ma uderzenie i dobrą szybkość. Więc Haye, i bracia jak najdalej
Ruski zawsze pomoże Polakowi. Przypomnijcie sobie 17 września 1939 roku - też nam pomagali - "zadajac cios nożem w plecy"
Powietkin to fałszywa parówka, osobiście dał słabą walkę z Estradą a teraz się wymądrza. Oj ruski przyjdzie i na ciebie czas.
Nie chce mówić kto tu inną bitwę oglądał...
za dużo wódki ruscy piją a potem mają zwidy i omammy !!!!
Powiem Wam szczerze, pełen radości i nadziei, że:
zamiast Arreoli wolałbym dla Adamka Povetkina.., tutaj akurat nie mam wątpliwości... zwłaszcza gdyby pokazał umiejętności z walki z Estradą...
Wolny, z wystawioną do przodu szczeną nerwowy cepiarz
Jeżeli Estrada zrobił na kimś lepsze wrażenie to ja nie mam słów. Chłopak poza pierwszą i drugą rundą ograniczał się do jedynie cepów zadawanych prawą ręką.
Deter 100% racji.
ciekawe co Sasza robił w Prudential? że walki nie oglądał to wiemy z tej wypowiedzi ale może trwają jakies podchody pod Adamka
w sumie ryzyko mniejsze niz z Arreolą a ew. wygrana też dobra trampolina do walki o majstra
tylko byłby problem gdzie to zrobić pewnie
w Newark to by sie bali ze ich przekręcą, w Niemczech to Tomek musiałby Sasze w kosmos wystrzelic zeby wygrać
a na neutralnym gruncie gorzej z kibicami i chyba kasą też
chyba że opcja posrednia np walczymy w Newark, dwóch sędziów (w tym rigowy) neutralnych, jeden ze składu walki Wałujew-Holyfield i jako czwarty kumpel Ziggiego;)
Dajmy spokój tego typu tekstom. Zwłaszcza podtekstom.
A swoją drogą po co się wychylają z takimi tekstami - kompromitują się przecież.
panie tomku mozeby tak sie ustosunkowac do wypowiedzi ruska wyzywajac go na pojedynek? zobaczymy jak wtedy bedzie spiewal??
Uważam, że na tym etapie kariery adamek nie powinien od razu rzucać się na areole (wiem, wiem kasa, kasa kasa - ale to może byc początek końca), tylko pokazać ruskowi miejsce w szeregu.
Dajcie mi tego ruska to mu morde oklepie. Patafian jeden.
Pewnie chce ponieść rangę swojej wygranej nad tym murzyniskiem.
Akurat grupa Sauerlanda powinna siedzieć cicho, bo za te wałki powinni zabrać im prawo do prowadzenia grupy bokserskiej...
Wazna jest walka z Arreola bo dopiero ona moze spowodowac ze o Tomku zacznie sie mowic w wadze ciezkiej ;].
A myslisz ze on ma racje?...;O
Albo już mu się ze wzrokiem coś dzieje...;/
Widzę że na tym forum zaroiło się od dresu i ludzi oglądających tylko Adamka:-)
Hej Adamkomaniacy!!! pobudka!!! obejrzyjcie sobie walkę bez trawy i browara!
Walka była wyrównana to niepodlega dyskusji! Adamek wygrał tylko dlatego że zadał więcej ciosów, Estrada pokazał mu że w hw będzie naprawde ciężko! a odnośnie Adamek - Povietkin? Rosjanin przez całą walkę idzie jak czołg i zadaje kilka razy więcej ciosów niż Estrada, zajechał by Tomka i koniec.
Jak ktoś chce podyskutować to zapraszam. I zaznaczam, że byłem z tego kręgu osób, które zaryzykowały tu twierdzenie prawdopodobnej porażki Adamka. Więc jak mi ktoś zarzuci brak obiektywizmu, to... poleci na Planet-Onet!
Natomiast moje zdanie jest takie że Adamek na punkty napewno wygrał, choc nie był wcale o niebo lepszy od Estrady... walka była dosc wyrownana. I moje wrażenie jest takie ze Estrada był szybszy, nie uderzał takimi płynnymi seriami jak Adamek ale pojedyńcze ciosy Estrady moim zdaniem były szybsze....