ADAMEK 100 KG, ESTRADA 107,5 KG
Fot. Ed Mulholland, fightnews.com
2010-02-05
Równe 100 kilogramów wniósł na wagę Tomasz Adamek (39-1, 27 KO) podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed jutrzejszym pojedynkiem z Jasonem Estradą (16-2, 4 KO) na gali w Newark. Amerykanin okazał się znacznie cięższy od Polaka ważąc 107,5 kilograma - najmniej w swojej dotychczasowej karierze.
Tyle co nic
Dobrze ze Adamek nie rozpasł sie 100 to przyzwoicie
Cóz Let's get ready to rumble!!!
widziałem tą walkę oraz inne z udziałem Estrady , chętnie bym jeszcze raz zobaczył ale cholerna MULTIMEDIA zamieniła mi Polsat Sport i Polsat Sport Extra na badziewny Eurosport i nSport ...
Co do wagi to Tomek waży w sam raz. Dobrze, że nie za dużo.
Gdyby ten Estrada poprawił prace nóg i lepiej ogólnie się poruszał po ringu można by powiedzieć , że jest bardzo szybki.A tak to tylko dobrze się kołyszę i ma szybkie łapy.Gunn już próbował tak walczyć z Tomkiem i całkiem nie najgorzej mu to wychodziło do czasu ...
Ja nie porównuje Gunna do Estrady , a po prostu próbuje wyszukać ewentualne podobieństwa w stylu walki.Gunn dobrze balansował ciałem , był w ciągłym ruchu i robił niskie uniki rotacyjne co w jego przypadku odwlekało egzekucję.Estrada ma dobry balans i nie stoi w miejscu także podobieństwo jest ...
Po pierwsze nie mam kompletnej wiedzy, jak 100 kg Tomek zniesie trud 12-rundowego pojedynku.. Nabrał sporej masy w bardzo krótkim czasie i to musi się odbić na jego wydolności. Ostatnio ważył 97 kg, to było zaledwie 3 miesiące temu a 3 kg w tak krótkim czasie to wbrew pozorom nie mało..
Po drugie Jason jest prawdopodobnie najlepiej przygotowany w karierze. Waży mniej o 5 kg od ostatniego pojedynku i 2 kg mniej od walki z Povetkinem gdzie było widać, że w drugiej części potyczki wysiadł psychicznie, stracił wiarę w pokonanie Rosjanina i tylko przez to Povetkin uzyskał przewagę.. pierwsza część walki była wyrównana..
Po trzecie Estrada to bardzo dobrze wyszkolony zawodnik. Jest lepszy technicznie od Cunninghama i o lata świetlne od Banska. W przypadku pojedynku z tym drugim, postawiłbym duże pieniądze na Estradę. Tomek nie będzie szybszy, a już na pewno nie będzie miał szybszych rąk.
Po czwarte pojedynek z Góralem to mega szansa dla Amerykanina i o ile w odróżnieniu od walki z Povetkinem, Estrada wraz z rozwojem sytuacji tracił wiarę w zwycięstwo, biorąc pod uwagę miejsce imprezy, o tle tutaj będzie zmotywowany i zdeterminowany jak nigdy wcześniej.
Po piąte w końcu, nie można zapominać o słabych stronach Tomka, a głównie jego obronie.. W każdym pojedynku sporo przyjmuje. Tylko "wata" Cunna sprawiła, że podajże w 4 rundzie - o ile dobrze pamiętam - Cunningham nie skończył Adamka, mając go właściwie na widelcu. Estrada nie bije mocno, jednak nie bije mocno jak na wagę ciężką. Będzie zasypywał Tomka dużą ilością ciosów a te, biorąc pod uwagę wspomnianą ułomność Polaka plus fakt, że jednak będą to ciosy zawodnika ważącego 107 kg.. to wszystko wzbudza we mnie spory niepokój.. Mam tylko nadzieję, że moje obawy okażą się jedynie strachem na wyrost. Pozdrawiam Kibiców Tomka Adamka
Estrada jest szybki, nawet bardzo. Pozwole jednak nie zgodzić się z Tobą i stwierdze że Tomek jest szybszy...I czy Estrada jest lepszy technicznie od USS?...też bym sie spierał.
Co do reszty obaw - podzielam.
Wierze jednak w góralskie serce i charakter. Wierze w Tomka. Prawdopodobnie będzie 12 rund ale mimo wszystko dla mnie Tomek jest faworytem. Oby wykorzystał szybkość i wypunktował Estrade. Oby wytrzymał trudy walki do końca i odniósł pierwsze wartościowe zwycięstwo w HW.