ESTRADA: ODEŚLĘ ADAMKA DO JUNIOR CIĘŻKIEJ
Na kilka dni przed pojedynkiem z Jasonem Estradą (16-2, 4 KO), który będzie dla niego prawdziwą pierwszą próbą w kategorii ciężkiej, Tomasz Adamek (39-1, 27 KO) przekonuje, że nie zamierza już wracać do niższej klasy wagowej, bo teraz myśli tylko o mistrzowskim tytule w "królewskiej" dywizji. Amerykański rywal "Górala" ma jednak dla niego inne plany i zapowiada, że odeśle Polaka tam, skąd przyszedł, czyli grona zawodników walczących w limicie 91 kg.
- Spróbuję Adamkowi ustawić rewanż ze Stevem Cunninghamem, mówili o tym rewanżu, więc pomogę w tym Adamkowi. Skopię mu tyłek i odprawię z powrotem do junior ciężkiej - deklaruje Estrada.
Poproszony o odniesienie się do słów polskiego pięściarza, który przepowiada swoją wygraną przed czasem "Big Six" odpowiada:
- Mam wątpliwości, czy on naprawdę tak myśli, może chce po prostu lepiej "sprzedać" naszą walkę - zastanawia się Amerykanin. - Obaj jesteśmy facetami i nie dbam o to, co on wygaduje, ale znokautowanie mnie to zupełnie inna sprawa. Żeby mi zadać mocny cios, będzie musiał się do mnie zbliżyć, a wtedy poczuje, co dla niego przygotowałem i sądzę, że mu się to nie spodoba.
Estrada twierdzi, że czuje się od Adamka nie tylko silniejszy fizycznie, ale i wszechstronniejszy boksersko.
- Siłą Adamka jest podobno jego umiejętność wywierania pressingu na swoich rywalach, ale jak on to zamierza robić, mając naprzeciw siebie kogoś większego? - pyta retorycznie. - Jeśli będzie chciał ze mną bójki, mogę z nim się bić, jeśli będzie chciał boksować technicznie, ja to również potrafię.
TOMASZ ADAMEK: SERWIS SPECJALNY >>
A jak brzmi końcowe przesłanie Jasona Estrady dla Tomasza Adamka?
- Bądź gotów do walki! To nie będzie to, czego oczekujesz, bądź gotów na niespodziankę. Wykorzystam twoje błędy. Adamek! Arreolą się nie przejmuj, bo najpierw czeka cię starcie ze mną i wielkie kłopoty!
ps. bez urazy K..
Jak wcześniej pisałem ma na myśli obronę Adamka, tego nie można lekceważyć. Nie twierdzę że najgorszym zagrożeniem będzie silny cios lecz ich ilość
Robi się admosfera i oto chodzi
Wyraz "spróbuję" zostal bardzo inteligentnie uzyty przez Estrade. Po przegranej walce bedzie mogl powiedziec "No co?, przeciesz probowalem"
Boje sie, ze Estrada rozczaruje wszystkich kibicow swoim slabym wystepem. Walka z Estrada nie jest zadnym sprawdzianem jesli Adamek liczy na mistrzostwo swiata. Haye, bracia Klitschko czy nawet Arreola to zupelnie inna bajka.
Mysle ze na ulicy Adamek by Szpile pozamiatal bo jest poprostu silniejszym facetem a Masterniak vs Diablo to roznie by moglo byc cholera wie jak oni tam sie bija..
nie rozumiem czemu Estrada uparcie twierdzi ze jest wiekszy od Adamka bo przeciez az taki duzy nie jest i chyba czytal Adamka dane sprzed roku bo nie wiem o co mu chodzi
Data: 03-02-2010 14:37:01
spadłem z krzesła ze śniechu
Estara widać bardzo pewny siebie. Podobnie jak Adamek. Ja tuż po zakontraktowaniu walki twierdziłem, że Adamek wybrał sobie przeciętnego rywala bez ciosu i zdanie podtrzymuję. Walka może i potrwa na całym dystansie ale nawet jeśli tak się stanie to zwycięzcą powinien być Tomasz. Estrada to nie jest czołówka. Oczywiście nie mówię o gadce w gębie.
Trzeba oddać Estradzie, że wypowiada się na poziomie.Jak kogoś to bulwersuje, proponuje przerzucić się na krykiet albo golf.
To cieszy jak jeden z najlepszych userow forum mysli podobnie w tym temacie;)
Pozdro
zauważyłem ostanio, że zamiast rozmawiać o boksie, to ty piszesz o swoim starym, starej i o wszystkim innym tylko nie boksie a powiedz kogo to obchodzi?jeśli szukasz wrażeń to zmień strone na pudelek.pl. Nie twierdze , że nie masz wiedzy o boksie bo ją masz, ale po prostu już dość czytania twoich tesktów...
pozdro
Zaraz, chwileczkę, kiedy Adamek powiedział że wygra przed czasem? Pytany był o to wielokrotnie i za każdym razem odpowiadał że może być różnie bo walka toczy się swoim trybem. Mam rację, czy może przeoczyłem któryś z wywiadów?
Dziennikarz sztucznie podgrzewa sytuację kłamiąc, bo jeśli jest tak jak mówie, to jest to kłamstwo. A Jason biedak się podnieca niepotrzebnie.
Podobna sytuacja była z 'Andrzej Gołota wyzywa Adamka na pojedynek!!!' co było kompletną bujdą bo Andrew rzucił krótkie głupie powiedzonko w swoim stylu, z założenia mające być dowcipem. A dziennikarz pobiegł z miejsca do Adamka go podburzać.
Takie pierdy sieją ferment między bokserami, pewnie konflikt Andrew-Adamek też wynikł w dużej mierze z takiego podburzania i przypisywania zawodnikom wypowiedzi które nie miały miejsca.
vasyl - kolejny znaFca
Zgadza się że takie teksty przed walkami to już tradycja, ale nie wierzę że dla 30tu kawałków wysilał by się na darmo. Twierdze więc że wszystko co mówi traktuje na serio i na pewno w to wierzy, a jak będzie okaże się po walce
Tomasz ma charakter też wie że to walka o wszystko, zaszedł już za daleko postawił na jedną kartę
Jednego można być pewnym będzie ciekawie
berio76- "pinokiowaty" świetne poróenanie hahaha
Haye przy tobie wymięka ...
Czyżby szykował nam się drugi największy beef po Rychu P vs Tede ?? Czas na Stonka vs Kalifek.Panowie(no dobra pojechałem) zachęcam gorąco do nagrywania tracków.
A co do Estrady to ... nie rusza mnie ta jego gadka.
nie moge sie nadziwic spokojowi Tomka ...jakby mial zjesc kromke chleba ...i On ja zje ...
ps bibmer, z jednego miasta jesteśmy :)
Ja stawiam na tko lub rtd około 9 rundy.
co za pinda nier az km isie zdarzało krytykowac inncyh nie raz zapewne nieśłusznie wiec przepraszalem ale nigdy nie posunąlbytm sie do takiego prostactwa ty smieciu jeden
Baw sie dalej u siebie w domu moze tam jest latwiej tak rozmawaic bo cie wszycscy rozumieją
Co do walki to trzymam kciuki za Estrade.
To byl czarny humor:):)
Tak czy siak Estrada duzo gada no tkai jest jego styl niektoezy tak musza niektórzy kryja tym swoje braki a niektrozy dobrze sie czuja gdy robia show i duzo szumu(vide El esytrogen Najman)
i tak ring wszystko weryfikuje a jestem pewien na 100% że Estrada dostanie lupnia bardzio mocnego
NAPRAWDĘ PRZEMYŚLCIE TO SOBIE I WYCIĄGNIJCIE WNIOSKI
POZDRAWIAM
kolego nazywanie czyjąś matkę kurwą nie jest wyrażeniem opinii, przynajmniej ja tak sądzę
spoko, miałem na myśli ogół tutejszej dyskusji a nie konkretnie Twoje wypowiedzi, ale cieszę się że się rozumiemy
A później pan wyłączy Fight Night Round 4 i pójdzie spać :)
Pewnie już pije. W tym wieku...
Data: 03-02-2010 18:08:42
Nie przesadzaj jest dyskusja i jest wesoło
ps.NIECH CI CO SZUKAJĄ WYSOKIEGO POZIOMU DYSKUSJI PÓJDĄ LEPIEJ JEJ SZUKAĆ NA JAKIŚ WYKŁADACH NAUKOWYCH!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To forum otwarte Tu się dyskutuje tak jak kogoś stać, rozmawiają tu kibice, a nie profesorowie
Niech moc będzie z Nim.
Obym się mylił!
Hopefedld
Jak cie ktos szcza na łeb to nie mowisz ze deszcz pada
Kalifek zaślużył na wpierdol co tez chętnie bym spełnil
Co do Estrady to mam mieszane uczucia walka z powetkinem raczej przeciętna z obu stron. Estrada gruby mały i bez ciosu za to szybki i gibki z jego stylem Adamek może się pomęczyć. Sądzę że wygra Adamek, ma poprostu więcej atutów.
Adamek jak dla mnie wygra to na pewno po prostu nie wierze w inną opcje
Jeśli Adamek przegra rozwaze nigdy juz nie wypowiadac sie na tym forum co zapewne ucieszy endriu i andrewsklyego:):):):)
Ale tylko rozważe:))):)
Agresja, jazda na tak zwanej "kurwie", wiecej ruchu w ringu, lepszy cios, dobre kombinacje szczeka taka sama
Widac ze atmosfera przed walka jest napieta jak baranie jaja,to dobrze im wieksze zainteresowanie to tym lepiej dla obu oponentow
Uwierzcie wreszcie ze Adamek to nie leszcz barowy i naprawde jest lepszym bokserem od Estrady!!!
Adamek w cruiserweight - a jakże! Adamek w heavyweight - ???
reszry charakterystyki boksera wagi ciezkiej u niego nie uświadczysz!!!!!
No nie wiem, mówi się że mężczyzna z wiekiem się rozwija. W pewnych granicach oczywiście, ale trzydzieści parę lat to nie 50, zresztą są bokserzy po czterdziestce którzy górują nad dwudziestoparolatkami siłą i szybkością. A więc to jest indywidualna sprawa. Nie widzę problemu aby bokser osiągnął szczyt formy w wieku trzydziestu paru lat.
Polakiem, od początku mnie jednak zastanowiło to, że wielu tak lekceważąco się odnosi do jego rywala.
Pindera na przykład też stwierdził, że może to być trudniejszy rywal od Arreoli. Wypowiedz cytowana bodaj wczoraj...
1. Szybki KO zarowno z jednej jak i z drugiej strony, chociaz T.Adamek nokautujacy Estrade, to bardziej prawdopodobna opcja.
2. Wyrownana walka na punkty i zwyciestwo Adamka.
3. KO w rundach 5-8 wynikajacy ze zmeczenia ktoregos z bokserow(przyjecie ciosu konczacego walke).
Ogolnie, wydaje mi sie, ze nie ma co spekulowac i dopiero po sobotnio-niedzielnej walce zobaczymy na co stac Tomka w HW i czy w ogole dojdzie do walki TA vs Cris.
MyStyle - Ale on ma te gabaryty od paru ładnych lat. I jakoś sobie radzi. Chambers ma podobną sylwetkę.
ale nic pozatym
mówie ze on ma waga wagi ciezkiej(ale niekoniecznie zasieg i wzrost-- tak jak Tomasz nasz)
a nie ma siły ciosu
ciekawe ile mail za Povietkina
Stewart mowil, ze Adamek dostanie baty od Banksa, bo niby jest za mały do niego, a Colonna mówił że Andrew jest za wielki i Adamek bedzie miał ciężko. Jak było w obu przypadkach widzieliśmy. Niezbyt pochlebne opnie zawsze będą nawet w stosunku do Kliczków, że sie nie ruszają, że wolni jak cepy itp. Jak jest każdy widzi. Nie zostaje nic, tylko robić swoje i nie patrzeć się na innych.
są wyjątki oczywiście. Adamek boksuje już długo a organizm się po prostu zużywa. Długowieczni Foreman Witek Lennox nadrabiali siłą szczęką i doświadczeniem Adamek nie ma tej możliwości i jak "straci napęd" poprostu będzie przegrywał.
Holy o mało nie przegrał w cruiser z gościem 166wzrosu więc jak miał walczyć w HW.Jednak Holy miał 25lat jak zawitał w hw i do wagi 98kg rozrastał się bardzo powoli
Otoz moim skromnym zdaniem akurat nasz Tomek Adamek w wadze ciezkiej nie bedzie mial w ogole latwych pojedynkow..W cruiser wojowal z Cunnem i Banksem no a Gunna buma szybko rozjechal..To jednak waga ciezka a Tomek ani nie jest naturalnym ciezkim ani mlodzieniaszkiem..Wiec kazdy pojedynek Tomka w ciezkiej nie bedzie latwa przeprawa no chyba ze bedzie to jakis bum..Estrada takim bumem nie jest..
jak mial ten gosciu co mial 166cm ?
Zreszta on to wie i dlatego przeszedl do ciezkiej bo tu moze zarobic w trakcie tych trzech walk wiecej niz w cruser w trzy lata.Kluczem jest zwyciestwo nad Estrada wtedy kolejna jego walka czy to z Arreola czy z kims innym z czolowki przyniesie mu dochod ktory nawet w wyniku przegranej zapewni mu miekkie ladowanie w cruser,jezeli bedzie chcial zdobyc jeszcze pas badz kolejne walki w ciezkiej za dobre pieniadze ale juz bez szans na walke o tytul.Estrada stoi Tomkowi na drodze do dobrobytu dlatego dostanie becki
Ja bym to widzial tak..Zakladajac ze wygra z Estrada i pozniej z Areolla to jednak bedzie chial powalczyc o tytul bo znajdzie sie on blisko niego..przypuszczam ze tak jak mowil Borek po Areolli zawalczy z kims slabszym na Polsacie i moze 2011 powalczy z kims o tytul..Potem ze dwie obrony i The End..Oczywiscie jest to BARDZO ale to BARDZO optymistyczny scenariusz..Udziela mi sie juz chyba sobotnia walka;)
Ale to nie plagiat z mojej strony;)..Poprostu logika plus duza dawka optymizmu nasuwa sama taki scenariusz..
Pozdr.
No wlasnie tylko ten przypadek to dziala w dwie strony..Przypadkiem Estrada moze wygrac z Tomkiem...
Pozdr.
Przykładem może być Norton bokser znacznie gorszy od Alego czy Holmesa, przegrywający przez KO z prawie każdym prymitywnym siłaczem.Ale miał niesamowitą zdolność do walki z bokserami technikami od ciosów prostych dlatego tyle kłopotu sprawiał Alemu i Holmesowi
(oczywiscie o zblizonych umiejetnosciach)
Boxer>Puncher
Swarmer>Boxer
Puncher>Swarmer
Prawde piszecie Panie Stonka..Mysle ze jednak Tomek to wygra ale mu Estrada krwi napsuje bo jak Jason przegra to przed nim juz tylko praktycznie kariera ekskluzywnego kelnera..Choc zarobek jaki ma dostac Estrada za te walke tez nie jest powalajacy no ale wiadomo ze wygrana z Adamkiem byla by przepustka do wiekszej kasy..
Czy Tomek coś zdziała w HW,czy nie,jedno jest pewne-dostarczy nam znowu wielkich emocji,prawie jak kiedyś Andrew.Waga ciężka ma w sobie jakąś magię,nawet w dzisiejszym kryzysie,jest jak magnes.Na samą myśl o ewentualnej walce Adamka z Arreolą mam dreszcze!
Tonka może mieć rację.
Berio76 też, o ile nie mówimy tu o waleniu konia. Sądzę, że powalić konia jest o wiele trudniej, niż powalić Adamka. Nie znam się na tym, więc nie będę kontynuował dalszych dywagacji.
Laik ma racje co do emocji. U Tomka to jest 50/50 w tym temacie.
StonkaKartoflana jak zwykle ma rację. No, prawie jak zwykle, bo z Kalifkiem to dałeś d...y, stary. Twierdzę to po wielu godzinach refleksji, które mnie dopadły po "zbanowaniu" naszego młodego forumowicza.
Lukaszenko, jak zwykle dobrze "wcina się w temat" i go uzupełnia.
Grypser86 ma rację... ale nie o tym tu mowa. Z Fedorem wygra... wiek Fedora. Jeśli Prokop nie dał rady i paru innych, to nie ma o czym mówić. Lesnar? Za parę lat? Pamiętasz historię Hughesa? Koniec tematu.
Mógłbym tak dalej wymieniać, ale podstawą do tych rozważań były ATUTY tych bokserów. No i ciągle nic... Czyżby wiara była naszym i Adamka atutem? O ile wiem Mr. Estrada satanistą nie jest.
Też jestem fanem Adamka, tylko mam obawy. That's all.
Data: 03-02-2010 23:13:31
wybacz chlopie ten najman wszedzie znowu mi ciscnienie podnosi chyba juz mam zwidy i nie czaje postow.jeszcze raz sorki
a podaj mi przyklad boksera ktory w dzisiejszych czasach jest "Swarmerem"?
Określenie "Swarm" nie jest jednoznaczne. Na pewno Byrd nim nie był.
Berio76 - No problem. Najman nie powinien egzystować w temacie: Sporty walki. Rzecz w tym, że ten "apel" bokserów jest niemal równie żałosny, jak ona sam. Atakują człowieka, być może w pewnym stopniu ułomnego, ale jednak człowieka. Nie boksera, bo co to za bokser...
Zaznaczylem tez, ze jest to tylko jeden z podzialow.
Hatton i Katsidis bardziej pasują do Fragomeniego, ale nie są tak do końca typowymi swarmerami.
Może swego czasu Frazier? Haggler, nawet Louis, czy Holyfield.
Mogę źle pamiętać, ale coś przerabiałem w tym temacie. Teraz nie mam czasu sprawdzić. Ten termin chyba nie ma przełożenia na polski, tak b.th.w.
Klasycznych przykładow jest raczej mało Byrd boxer,McCall puncher, brawster brawler.
Podstawą sukcesu Nortona z Alim i Holmesem był rytm- Norton przez wszystkie rundy bez przerwy podążał za przeciwnikiem w równym tempie potrafił też pięknie wbić się z pochyleniem i ciosem gdy przeciwnik zaczynał akcję prostym, wybić go z rytmu i przejąć incjatywę
Ale Hearns to zdecydowanie BOXER-PUNCHER moj kolego:)
Zgadza sie nie kazdego da sie zkategoryzowac, ale ten podstawowy podzial o ktorym pisalem SWARMER BOXER PUNCHER pozwala w skrocie ocenic szanse danego stylu.
Klasyczny przyklad to:
SWARMER - Fraizer
BOXER - Ali
Puncher - Foreman
Fraizer>Ali
Foreman>Fraizer
Ali>Foreman
(oczywiscie stlowo)
:)