Ale Hearns dostal od Sugara;)..Ta walka na torrentach jest..Hearns dominowal a pozniej zonk kondycja padla i przefrunowal przez liny ale fakt tez niesamowity byl..Bardzo silny fizycznie..
Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 01-02-2010 18:35:24
Ale też jedną walkę mieli na remis.
Autor komentarza: pankracy
Data: 01-02-2010 18:43:20
Walka z Haglerem też była niezła.
Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 01-02-2010 18:52:42
KOSTROMA- popieram, Hearns gdyby miał odrobinę więcej farta byłby największym w historii 4p4! dla mnie jeden z naprawdę niewielu jak nie jedyny którzy w starciu z Jonesen JR prime byliby faworytami (oczywiście minimalnymi.
Pragnę dodać że Hearns to jedyny bokser który by miał choć 1% szans na zwycięstwo z moim starym!
Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 01-02-2010 18:56:38
lukaszenko,KOSTROMA- drugą walkę Hearns wyraźnie wygrał i maił leonarda 2 razy na dechach. ten remis to z tych "niesmacznych". Co do pierwszej walki to do czasu KO też prowadził :( no cóż leonard przycisnął Hearnas się pogubił i ....
Autor komentarza: lukaszenko
Data: 01-02-2010 19:08:06
StonkaKartoflana
Co do drugiej walki nie zabieram glosu bo nie widzialem..Jesli chodzi o pierwsza to oczywsicie Hearn gorowal nad Sugerem i to dosc dlugo..Tyle nigdy nie walczyl na tak dlugim dystansie bo poprostu wszystkich konczyl jak chcial dosc szybko..Sugar ladnie go przeczekal i chyba bodajze 13 runda byla pechowa dla Hearnasa..I jak tu nie wierzyc w przesady;)??..ale moge dobrze juz nie pamietac czy to akurat w 13 tej byl koniec..
Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 01-02-2010 19:27:45
Steward powiedział że to bezsprzecznie najlepszy bokser jakiego prowadził a miał najlepszych w historii. Hearns jak na wagę welter miał kosmiczne warunki 185-187 wzrostu i 2m zasięgu - wprawdzie obecnie Williams ma jeszcze lepsze ale nie do końca je wykorzystuje jest znacznie gorszy technicznie i dużo, dużo słabiej bije!
Autor komentarza: lukaszenko
Data: 01-02-2010 19:51:25
No Steward sie mylic nie moze..a ciekawe jakby zapytal go o Twojego starego????heheh..
Pozdro;)
Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 01-02-2010 19:51:45
Sugar był nieprzeciętnym bokserem ale denerwował mnie swym zachowaniem na ringu. I jakos nie było mi go żal, gdy obijał go Hector Camacho, no a walka z Haglerem to klasyk
Autor komentarza: junkers
Data: 01-02-2010 19:53:02
Do Pablos1986:
Kawałek nosi tytuł 'no easy way out' - z Rocky'iego IV. Scena kiedy po wymianie zdań z Ejdrien wsiada w swoje Lambo i pociska po Philly.
pozdrawiam
Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 01-02-2010 20:08:28
Leonard był fantastyczny ale był też "kombinatorem" - Haglerowi odmówił zasłużonego rewanżu, Pryora unikał jak ognia
Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 01-02-2010 20:25:52
Steward powiedział, że Leonard najlepszy? szkoda, że nie trenował Roya Jonesa bo może by zmnienił zdanie.
Autor komentarza: lukaszenko
Data: 01-02-2010 20:38:57
Pryor tez byl fantastyczny ale mu dragi psyche i zdrowie odebraly...
Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 01-02-2010 20:54:34
Ghostbuster-Steward mówił że Thomas Hearns był najlepszy! a pracował z Holyfieldem,Moorerem. braćmi Kliczko, Lewisem, De La Hoyą , Hammedem, Mc Callumem, cesarem Chawezem,Pryorem,Mc Calumem ,Spinksem ,Rockogianim,Pryorem, Mc Callem , Tuckerem reszty nie pamiętam Ale był jeszcze sporo. Najlepszy z takiego towarzystwa....cóż poczuł bym się na miejscu Hearnsa wyróżniony!
Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 01-02-2010 21:12:24
To na pewno ogoromne wyróżnienie, skoro padło z ust tak wybitnego trenera.
Odbiegając kompletnie od tematu, kiedy oglądałem walkę Andrzeja Wawrzyka z Mazikinem pomyślałem sobie "temu chłopakowi jest potrzebny taki Steward"
Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 01-02-2010 21:25:56
Ghostbuster jakie zachowania Leonarda miałeś na myśli?
Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 01-02-2010 21:47:23
Ja podchodzę do walk bardzo emocjonalnie, mnie irytowało to że zachowywał się tak jak Roy Jones - opuszczona garda, ośmieszanie przeciwników, i ten jego szyderczy uśmieszek po nietrafionych ciosach przeciwnika - nie lubię takich zawodników - chociaż wiem, że dają niezłe show, są widowiskowi i podnoszą emocje przez co zwiększają zainteresowanie boksem.
Autor komentarza: kuba2
Data: 02-02-2010 14:28:47
no co Ty Stonka, to nie Rocchigiani był wg Stewarda najlepszy???
Pragnę dodać że Hearns to jedyny bokser który by miał choć 1% szans na zwycięstwo z moim starym!
Co do drugiej walki nie zabieram glosu bo nie widzialem..Jesli chodzi o pierwsza to oczywsicie Hearn gorowal nad Sugerem i to dosc dlugo..Tyle nigdy nie walczyl na tak dlugim dystansie bo poprostu wszystkich konczyl jak chcial dosc szybko..Sugar ladnie go przeczekal i chyba bodajze 13 runda byla pechowa dla Hearnasa..I jak tu nie wierzyc w przesady;)??..ale moge dobrze juz nie pamietac czy to akurat w 13 tej byl koniec..
Pozdro;)
Kawałek nosi tytuł 'no easy way out' - z Rocky'iego IV. Scena kiedy po wymianie zdań z Ejdrien wsiada w swoje Lambo i pociska po Philly.
pozdrawiam
Odbiegając kompletnie od tematu, kiedy oglądałem walkę Andrzeja Wawrzyka z Mazikinem pomyślałem sobie "temu chłopakowi jest potrzebny taki Steward"