DZIŚ CAMPILLO - SHUMENOV O WBA W 175
Redakcja, Informacja własna
2010-01-29
Podczas zaplanowanego na dzisiaj bokserskiego wieczoru w Las Vegas po raz drugi mistrzowskiego pasa WBA w kategorii półciężkiej bronić będzie Gabriel Campillo (19-2, 6 KO). Rywalem Hiszpana, podobnie jak w pierwszej obronie, będzie Kazach Beibut Shumenov (8-1, 6 KO).
Na tej samej gali swoją dziesiątą zawodową walkę stoczy utalentowany Kubańczyk Erislandy Lara (9-0, 5 KO), który stanie naprzeciw zaprawionego w ringowych bojach zwycięzcy "Contendera" z 2006 roku Grady Brewera (26-11, 15 KO).
czysty instynkt.
dokładnie, intercontinentale, które dają czołowe miejsca w rankingach.
A ja bym się specjalnie obu panów nie czepiał.Campillo wygrał swój tytuł w pełnie zasłużenie, pokonał naprawdę dobrego Garaya (choć ten nie był w formie), zrobił to w jego ojczyźnie, co dodatkowo świadczy na jego korzyść.Później pojechał do Kazachstanu, gdzie też był skazywany na pożarcie i znów pokonał lokalnego faworyta.Może nie jest wybitnym bokserem, ale wykorzystał swoją szansę - jak dla mnie żadem pseudo-mistrz.
Shumenov, może i za wcześnie dostał szansę, ale z drugiej strony ma na rozkładzie dwóch byłych czempionów, plus bardzo solidnego Mendozę.Ok wszyscy trzej już dawno po prime, niemniej dokonał tego w pierwszych, bodajże 8 walkach, na ringach zawodowych.Takie zwycięstwa są jak dla mnie o wiele wartościowsze niż 25 kelnerów z rzędu.Patrząc na dzisiejsze układy, realia, a do tego biorąc pod uwagę poziom LHW, danie szansy Kazachowi na zdobycie tytułu, jakoś nie budzi mojego wewnętrznego sprzeciwu.
Campillo zdobył tytuł po wolnej obronie z Garayem. Adamek wziął sobie kelnera Gunna - co jest gorsze?
Campillo zdobył tytuł po wolnej obronie z Garayem. Adamek zdobył tytuł z Cunninghamem - co jest lepsze?
Walczył o interkontynental IBA... Po za tym walki o regionalne paski też bardzo windują w rankingach. Walki o WBO, WBA Asian znaczą mniej więcej tyle co dwie walki o interkontynentale Adamka...
Shumenov ośmioma walkami między innymi z dwoma mistrzami świata(Mitchell był w dobrej formie w walce z Shumenovem, tak słyszałem) bardziej zasłużył na walkę o pas niż Adamek pokonujący 20-paru journeymanów. Takie jest moje zdanie.
Ostatniego wersu twojego posta nie rozumiem, sens pytania dziwny i niezrozumiały
Żeby stwierdzic czy Mitchell był w dobrej formie trzeba tą walkę obejrzec - suche fakty to TKO w 4 rundzie, 2 rundy przegrane i jedna remisowa. Ponad to już mocno nadpalony Griffin i jeden wielki średniak Mendoza. Fingerowi można dac znak remisu z Daltonem a resztę można pominąc. Adamek obił kilkunastu journeymanów i kilku średniaków, stoczył dwie walki interkontynentalne i zdecydowanie więcej walk rankingowych - dla mnie to więcej ale każdy może miec oczywiście swoje zdanie.
Napisales o tym że Adamek wziął kelnera Gunna, ale póki co Campillo nie walczył z nikim tej klasy co Briggs, Cunningham czy Bell.
Taka noc zawodników znanych z Contendera.Brinkley zawalczy ze Stevensem (stawiam na tego drugiego).Manfredo Jr jakimś cudem, też ciągle jest w obiegu i powalczy dziś o jakiś tam pas z Mattem Vandą.
Zobaczymy jak poradzi sobie Chris Avalos.To jeden ciekawszych prospektów z niższych kat. wagowych.
Najciekawszym kąskiem wieczoru, przynajmniej wg mojego menu, będzie konfrontacja Lary, ze zwycięzcą wspomnianego już wcześniej Contendera, Grady Brewerem.Nie ukrywam swojej miłości do kubańskich bokserów i będę trzymał kciuki za Larę.Swoją drogą imponuje mi sposób prowadzenia karier tej stosunkowo nowej "kubańskiej fali" na ringach zawodowych.Lara w 10 walce, bierze sobie za przeciwnika naprawdę twardego i trudnego Brewera.Choć rekord i wiek Amerykanina nie powalają , to zaznaczam, że jest to złudne pierwsze wrażenie.To odważny ruch ze strony Lary, mam nadzieję, że wyjdzie zwycięsko z tej potyczki.
Gamboa, niemal od samego początku też brał sobie wymagających i trudnych rywali.Guillermo Rigondeaux w 3 walce wyszedł na przeciw bardzo doświadczonego Andrade (rekord 60-10).To naprawdę budzi respekt.Ubolewam jedynie nad Solisem...
Zapomniałem napisać wtedy chyba. Leon Spinks po pokonaniu 7 chyba journeymanów dostał walkę z Alim - niesprawiedliwość?
Zawodnik klasy Bella?? Chociażby murat, zawodnik klasy Briggsa?? Chociażby Garay. Zawodnik klasy Cunna? Chociażby Shumenov.
Journeymani Spinksa - Le Doux, Righetti - chciałbym miec w Polsce takich journeymanów.
pozdro
Bell to był past prime ćpun, murat prezentuje podobny poziom. z Cunnem może się przypaliłem.
Mam nadzieje że widziałeś tego Righettiego, bo to nic specjalnego. Shumenov miał Mitchella;) Ty widziałeś le Doux?? On przegrywał z każdym klasowym bokserem na czysto.
hehehehehe a co towar bral od ciebie wadenku???
Bell jeśli nie cpal to bił Murata góra do 3 rundy.
Nie widziałem tego Righettiego, ale wystarczą mi jego wyniki, nie był to journeyman. Le Doux zremisował z Nortonem, dał równą walkę Lyle'owi. No ale jego można nazwac przeciętniakiem.
Bell w formie z Adamkiem to poziom Murata.
Righetti to był średniak, walczył tylko u siebie z przeciętnymi bokserami, dostał walkę ze Spinksem i oprócz rund, które wygrał, później dostał lanie - tak pamiętam tę walkę a widziałem ją dosyć dawno
Co teraz masz na myśli?
A co ma zloty medal olimpijski do zawodowej kariery. I teraz odpowiedz -czym Spinks bardziej zaslużył na walkę o pas w porónaniu do Shumenova?? rywale na bilansie przed pierwszą walką o mistrzostwo podobni, a jednak Spinks zaslugiwał na walkę z najlepszym bokserem świata Alim, a Shumenov z takim Campillo pomimo podobnych do Spinksa osiągnięć już nie? Dla mnie to jest nielogiczne.
Tyle że medal na olimpiadzie w świecie zawodowym niestety g.... znaczy:) A tak w ogóle to Shumenov też miał świetną karierę amatorską.
I uważam że Shumenov bardziej zasłużył na walke o pas - popatrz z kim walczył on a z kim Spinks. to też weź pod uwagę
Znaczy tylko w kontekście prestiżu, nic po za tym
The end of discussion:) Szanuje twoje zdanie.
ehh, chyba pierwszy raz w życiu postawiłem walkę niemalże 'w ciemno'
oby mnie mój instynkt nie zawiódł i Shumenov dosyć szybko rozbił oponenta...