MAYWEATHER - MOSLEY: KONTRAKTY PODPISANE?
Leszek Dudek, boxingscene.com
2010-01-29
- Dogadaliśmy się we wszystkich ważnych kwestiach. Mam nadzieję, że w przeciągu kilku najbliższych dni ogłosimy oficjalne podpisanie kontraktów na tę walkę - powiedział Richard Shaefer z Golden Boy Promotions.
Chodzi oczywiście o pojedynek dwóch czołowych zawodników wagi półśredniej, a także #2 i #3 rankingu bez podziału na kategorie wagowe - Floyda Mayweathera Jr. (40-0, 25 KO) i posiadacza pasa WBA Shane'a Mosleya (46-5, 39 KO).
Według Shaefera obozy pięściarzy zawarły porozumienie w kwestii wynagrodzeń oraz daty i miejsca pojedynku. Ich walka odbędzie się 1 maja na MGM Grand w Las Vegas. Konferencja prasowa, na której podpisanie kontraktów zostanie oficjalnie ogłoszone odbędzie się w ciągu najbliższego tygodnia.
NIEMOŻLIWE!!Ta cipka Floyd wyjdzie do Mosleya?Przecież On zawsze wybiera sobie niegroznych rywali,a Shane to przecież absolutne TOP!!Ja już tego nie ogarniam...
Mógł pójść śladem wielkiego Pacquiao i wybrać sobie mniej wymagającego przeciwnika!
Zaczyna się.Jak był news,że do walki chyba jednak nie dojdzie,to większość pisała,że Floyd stchurzył,bo Mosley to teraz najgrozniejszy przeciwnik.A jak jednak do walki dochodzi,to jednak Mosley stary,nie w formie,słabszy od Clotteya...
Zaraz ktoś napisze,że Floyd znowu poszedł na łatwiznę...Porażające.
Mosley jest solidnym bokserem z samej góry rankingu ;)
I OCZYWISTE jest, że o niebo lepszy z niego bokser od Clotteya.
Myślę, że jeżeli pokona Mosleya, to z Pacmanem poradzi sobie bez problemu ;)
Tyle.
"Myślę, że jeżeli pokona Mosleya, to z Pacmanem poradzi sobie bez problemu"
Uzasadnij, please. Ciekaw jestem merytorycznych przesłanek, skoro bije z Twojego stwierdzenia taka pewność. Co mam walka z Mosleyem do ewentualnego pojedynku z Pacmanem? O czym co ma świadczyć?
a nie sadzicie ze to styl walki Moneya po prostu pozbawia przeciwnikow ich najwiekszych atutow. On swietnie mysli w ringu i potrafi sie na kazdego przygotowac.
To nie przypadek ze na kazdego przeciwnika miał cos przyugotowane i eliminował ich najlepsze strony
Mosley to lepszy rywal od Clottey'a, zgadzam się. Ale zwycięstwo Floyda nam wiele o jego konfrontacji z Pac-Manem nie powie.
Mosley jest szybki, ale Manny szybszy, Mosley bije mocno, ale Manny mocniej, Manny lepiej skraca dystans, porusza się w ringu.
Podsumowując, styl walki podobny, ale Shane jednak nieznacznie, ale w każdym elemencie ustępuje Filipińczykowi.
A skad ty to mozesz wiedziec? Byc moze Mosley pokonalby Pacmana? Tego niewiemy a te porównania są bezsensu. Nawet powiem wiecej Mosley walczyl z lepszymi rywalami i wygrywał
Tutaj większość to jasnowidze, nie zauwazyłeś?
a nie sadzicie ze to styl walki Moneya po prostu pozbawia przeciwnikow ich najwiekszych atutow. On swietnie mysli w ringu i potrafi sie na kazdego przygotowac.
To nie przypadek ze na kazdego przeciwnika miał cos przyugotowane i eliminował ich najlepsze strony"
Gonzo pełne poparcie co do każdego słowa , to samo miałem napisać.
Większość przeciwników Floyda w walce z nim wyglądają jak zwykłe leszczyki bo ten fantastycznie się przygotowuje na ich nawiększe atuty.Proste i logiczne
włąsnie ze floyd wybiera sobie slabych rywali, bo mosley jesy niezniemska pizda w porownaniu do pacmana , i floyd łątwo go rozlozy i wie o tym i chuj.
Sprawa z Pacquiao jest juz wyjasniona, i tak sie spotkaja ale zrobia to za jakis rok, co przyniesie im wieksze zyski niz dotychczas.
Data: 29-01-2010 10:43:00
"Zaczyna się.Jak był news,że do walki chyba jednak nie dojdzie,to większość pisała,że Floyd stchurzył,bo Mosley to teraz najgrozniejszy przeciwnik.A jak jednak do walki dochodzi,to jednak Mosley stary,nie w formie,słabszy od Clotteya...
Zaraz ktoś napisze,że Floyd znowu poszedł na łatwiznę...Porażające."
Laik ty sie nie znasz Floyd zawsze wybiera tych najlatwiejszych, bo jak mozna mowic o piesciarzu, ktory po 2letniej przerwie odrazu walczy z Juanem Manuelem Marquezem?? Przeciesz to biedak z meksykanskiej dziury.
DIESEL,
To Pacman zrezygnował.
DIESEL,
Masz rację i chuj.
hehe w tej kwestii nigdy nie dojdziemy do porozumienia...
a z innej beczki , widziales jak na ostatniej gali boksowal Yuriorkis Gamboa? kspitslny bokser, bedzie trząsl boksem zawodowym w niedlugiej przyszlosci
Słuchaj, nie podważam talentu Manego, jego umiejętności, ani tego, że jest wielkim bokserem - ale skoro nie chciał zgodzić się na testy olimpijskie to nie można napisać/powiedzieć, że wina leży po stronie M.Jr
W gre wchodziło 40mln zielonych, Many w wywiadach powtarzał, że pozwie Floyda za ten incydent aby oczyścić swoje nazwisko.. Chwila, coś tu jest nie tak...
Najlepszym "oczyszczeniem" swojego nazwiska, oraz tym samym zamknięcie buzi M.Jr było by poddanie się właśnie tymże testom.
Nie oszukujmy się, czy jeżeli do zgarnięcia była by tak olbrzymia gaża, jakikolwiek bokser na świecie zrezygnował by z niej tylko dlatego, że nie zrobi sobie testów, "bo nie" ?
Dajmy spokój.