WOLAK, LOPEZ, GAMBOA, DUDDY W NOWYM JORKU
Już w najbliższą sobotę swoją kolejną walkę stoczy notowany na 15. pozycji rankingu IBF kategorii junior średniej Paweł Wolak (25-1, 17 KO). "Wściekły Byk" na gali organizowanej przez grupę Top Rank w Nowym Jorku skrzyżuje rękawice z Ishmailem Arvinem (15-1-4, 7 KO).
Głównymi wydarzeniami nowojorskiego wieczoru bokserskiego będą dwa pojedynki o mistrzowskie tytuły kategorii piórkowej. W pierwszym o trofeum WBO zaboksują Juan Manuel Lopez (27-0, 24 KO) i Steven Luevano (37-1-1, 15 KO), w drugim o pas WBA zmierzą się Yuriorkis Gamboa (16-0, 14 KO) i Rogers Mtagwa (26-13-2, 18 KO).
Podczas tej samej imprezy wystąpi także znany z efektownego stylu walki 9. w rankingu WBO wagi średniej John Duddy (27-1, 17 KO). Irlandczyk, który w kwietniu zeszłego roku poniósł jedyną porażkę w zawodowej karierze, sprawdzi się z Juanem Astrogą (14-3-1, 9 KO).
Bezpośrednią relację telewizyjną z gali w Nowym Jorku przeprowadzi w nocy z soboty na niedzielę (godz. 03.00) telewizja Polsat Sport Extra.
Przy okazji zapraszam na boxeo.pl gdzie zamieszone zostaly dzis pojedynki Gamboy, Lopeza, Luevano oraz Mtagwy, czyli najwazniszjszych bohaterow sootniego wieczoru.
Luevano to jest bardzo niewygodny pięściarz.Wprawdzie nie bije specjalnie mocno, ale to dobry technik, wyprowadza sporo jabów, generalnie lubi powalczyć "na wstecznym".Nie wiem czy to dobry wybór dla Lopeza, który po ostatnim pojedynku jest sporą zagadką.Jeśli będzie przygotowany kondycyjnie na 12 rund to myślę, że wywierając nieustanny pressing może w końcu złamać Luevano.Zresztą Steven miał sporo kłopotów z Mario Santiago, który przez 3/4 pojedynku solidnie na niego naciskał, walka była wyrównana.Niemniej pytanie o wynik tej konfrontacji, to jak dla mnie pytanie o formę/dyspozycję Lopeza.Nie można wykluczyć szybkiego nokautu i łatwego zwycięstwa Juana, choć wydaję mi się raczej, że Luevano przez pierwsze rundy będzie chciał walczyć swoje, na dystans, cofać się, nie prowokować niebezpiecznych sytuacji i wymęczyć rywala.Jeśli mu się to uda, może być mała niespodzianka, jeśli jak napisałem wcześniej, Juanma będzie dobrze przygotowany to w moim skromnym odczuciu zamęczy w końcu rywala.
Pytanie brzmi w sposób następujący.. czy to kompletne zaniedbanie przygotowań do pojedynku z - nie oszukujmy się - słabo wyszkolonym Mtagwą, czy raczej przerost pozytywnych opinii co do możliwości Lopeza nad samymi jego możliwościami..?
Rzuciłem okiem na ostatni pojedynek Luevano z Concepcionem i pomijając jego zakończenie, wypadł naprawdę blado.. Nie widziałem jego wcześniejszych pojedynków.. choć z pewnością nie bez znaczenia jest fakt, że galę organizuje Bob Arum i zarówno Gamboa jak i Lopez to jego chłopaki. W takich sytuacjach, przy założeniu wyrównanego pojedynku, sędziowie łaskawiej spojrzą na Lopeza...
Luevano z Concepcionem na kolana nie powalił - to fakt.Niemniej ma niewygodny styl boksowania, nie będzie się chciał z Lopezem bić, a rozegrać to taktycznie.Jeśli Juanma nie jest takim fenomenem za jakiego go wielu uważa, to jeśli miał problemy z Mtagwą, będzie miał je tym bardziej z Luevano.Natomiast jeśli Mtagwa to przypadek, Lopez swojego rywala dorwie i rozszarpie.
Co do rywala Wolaka to zwróciła moją uwagę ilość knockoutów i zremisowanych walk. Może to świadczyć o bardzo defensywnym stylu boksowania rywala. Nie widziałem go i nie chce mi się szperać. Sądzę, że Wolak nie będzie miał kłopotów. Podobnie jak niezbyt przeze mnie ceniony Dundy.