ERDEI JESZCZE NIE ZWAKOWAŁ
Choć przed kilkoma dniami za pośrednictwem węgierskich mediów Zsolt Edrei (31-0, 17 KO) poinformował o tym, że podjął już ostateczną decyzję w sprawie zwakowania tytułu czempiona wagi junior ciężkiej federacji WBC, mistrzowski pas wciąż oficjalnie do niego należy. Jak się okazuje, aktualna pozostaje również data przetargu na pojedynek pomiędzy Erdei'em a Krzysztofem Włodarczykiem (41-2-1, 31 KO), ustalona miesiąc temu na 22 stycznia.
Podobno na organizację (w Niemczech) starcia Edrei - Włodarczyk nalegają promotorzy Węgra z grupy Universum oraz... Andrzej Grajewski. Wiadomości te po części potwierdza menadżer "Diablo" Andrzej Wasilewski.
- Mamy informacje, że pan Grajewski interesuje się walką Krzyśka z Erdeiem i obawiam się, że może tutaj odegrać negatywną, z naszego punktu widzenia, rolę - powiedział Wasilewski w obszernym wywiadzie, który już wkrótce na BOKSER.ORG.
Krzyskowi pomogłaby teraz tylko zmiana trenera, ale mogę się mylić.
Po drugie Krzysiek ma za słabych przeciwników co do swojego poziomu i rekordu. Ale takie czasy, tv mało płaci, każdy hce się dorobić i takie później efekty, że łowacy przyjeżdzają na łatwy zarobek podkładając się po 2 rundach
pozdro
Moze jak nie dojedzie na hale to przegra przez dyskwalifikacje :)
Niby są to drobiazgi, ale myślisz po co one są wymyślane? Nie mówie, że Krzysztof przegra przez to walke,ale odpowiedni ludzie zrobią tak aby mu jak najbardziej utrudnić życie.
P.S nie lubisz Krzyśka twoja sprawa, ale mnie przez to nie obrażaj bo ja Cie nie obrażałem tylko wyraziłem swoją opinie
pozdro
pozdro