60 SEKUND Z GOŁOTĄ
Podczas meczu Polska-USA gościem specjalnym był Andrzej Gołota. Kibice na trybunach bardzo gorąco przyjęli "Andrew", nie dając mu ani chwili spokoju podczas tego meczu. Redakcji BOKSER.ORG udało się przeprowadzić krótki wywiad z polską legendą boksu zawodowego.
Widać, że ten mecz cieszy się sporym zainteresowaniem. To dobra promocja boksu amatorskiego?
- Na pewno.
Może o Pana karierze porozmawiamy chwilę?
- Co to za temat? Nie ma kariery kurczę blade, Adamek mnie zbił, to jest cyrk (śmiech).
Nie stoczy Pan ostatniej walki, żeby pożegnać się z kibicami?
- Muszę tę rękę wyleczyć najpierw. Zwariowałem już z tą ręką, nie mam siły do niej. To jest tragedia.
Załóżmy, że wyleczy Pan kontuzje. Jest wtedy możliwość jeszcze jednej walki?
- Na pewno, może dwóch nawet?
To może walka z Riddickiem Bowe?
- Ja dziadków nie biję.
Jak Pan spogląda na boks amatorski w Polsce i w Stanach. Ten boks nie jest w najlepszej kondycji.
- Brakuje tej kropki nad 'i'. Brakuje wykończenia akcji.
Myśli Pan, że w Londynie Stany Zjednoczone mają szanse na medale?
- Nie mam pojęcia, naprawdę, uwierz mi. Ja nie widzę dzisiaj szans na sukcesy.
Tomasz Adamek w ostatnim wywiadzie wspomniał, że nie wyklucza rewanżu, jeśli Pan tego chce. Co by mu Pan na to odpowiedział?
- Jutro możemy walczyć.
Rozmawiał: Piotr Jagiełło
- Ja dziadków nie biję.
Gołota jest sympatyczny i z poczuciem humoru :) mistrz!
Nie wiem co on sie uparł tak na tego Adamka ciekawe tylko czy by zdecydował sie walczyc przy podziale całosc dla zwyciezcy hehe wątpie ;]
Myśli Pan, że w Londynie Stany Zjednoczone mają szanse na medale?
- Nie mam pojęcia, naprawdę, uwierz mi. Ja nie widzę dzisiaj szans na sukcesy.
czyli boks amatorski tak nisko stoi w USA czy o co mu chodzi bo nie bardzo rozumiem czy sie po prostu nie interesuje ?
Dziecinne odpowiedzi na absurdalne pytania. Tak jak nie dawał rady kończyć przeciwników, tak teraz nie potrafi skończyć kariery i naraża się na śmieszność oszukując samego siebie. Wszelkiej zaś maści dziennikarze karmią go mrzonkami o wielkiej karierze ciągle "wierząc" i robiąc "wywiady".
Tam gdzie zaczyna się nieudolność kończy się poczucie humoru.
Widzimy infantylne rozżaleniem wyrażane żałosnym dowcipkowaniem z wszystkiego i wszystkich, co skutecznie stanęło na drodze mrzonek.
Można rzec po staropolsku... "kończ Waść (karierę), wstydu oszczędź", może się jeszcze przydasz w polskim boksie zanim nie przeistoczysz się w sportowego i życiowego malkontenta.
pozdro
trafiłeś w sendo po co komu niepoważny wywiad, gdzie bokser drwi z kibiców oraz dziennkarza który z nim rozmawia, troche szkoda bo to nie cyrk, a Andrzej polskich kibców,polskie media, polskich dziennikarzy zaczyna traktować po macoszemu, i z poważnych spraw robi sie kabaret, w poniższych newsach są wywiady Grześka Soszyńskiego czy Piotrka Wilczewskiego i owe wywiady są dużo lepsze, ze wzgledu na poważne podejscie do sprawy naszych bohaterów.
pozdrawiam
Bo powinien zostać Mistrzem Świata dwa razy a nie został,a może za brązowy medal który zdobył jako amator dla Polski?
jesli z moich wypowiedzi wywnioskowałeś, że chce ubliżyć (itp.) Andrzejowi, to źle mnie zrozumiałeś, Andrzej wiele zrobił dla polskiego boksu, wiele nie zapomnianych chwil dostarczył, ale jego wypowiedzi nie zawsze są mądre i śmieszne, bo taki cytat jak "Adamek mnie zbił" do czego to ma być?
Pomijajac to, że Adamek wyciągnał ręke do Andrzeja, prosząc go o wspólne działanie na rzecz naszego boksu,a Andrew te ręke odrzucił, w porządku ma jakiś uraz do niego rozumie, ale powiedz mi po jakiego Hu** pieprzy w wywiadach jakieś farmazony w jego kierunku?
I tak jak napisałem Andrzej wiele zrobił dla boksu zawodowego, walczył z najlepszymi, był na ustach całego świata po walkach z Bowe, ale po prostu pan Andrzej nie może pojąc, że jego czas minąl?
pozdrawiam
Tak sie sklada ze akurat Ty potrafisz wyposrodkowac pewne kwestie..Zgodzisz sie chyba jednak ze przypierdalanie sie do kogos ze se zartuje no to jest poprostu zalosne..Ja nie chce bronic Goloty bo tez mam sporo mu do zarzucenia ale wydaje mi sie ze idea tego wywiadu 60 sekund jest wlasnie taka..Szybkie pytanie i krotka odpowiedz..przy tym Golota troche pozartowal i luz..skoro jest glupi to wyjdzie jeszcze raz do Adamka i jeszcze raz tak samo sie to skonczy..Krytyka jednak Goloty za to ze potrafi miec sam do siebie dystans??..Hmm..To ze powiedzial ze "Adamek go zbil" to wlasnie dystans..Wydawalo mu sie to niemozliwe a jednak..
Dokladnie on wie ze zjebal se kariere!!..Zreszta Redaktor go pyta o kariere..Andrzej "Jaka kariera???"..Ma do tego dystans bo w przeciwnym razie chodzil by zwieszony w ciezkiej depresji..
Czasami zastanawiam sie jak Andrew po takich ciezkich porazkach jak z Lewisem,Tysonem czy Brewsterem,kiedy zostalo wylane na niego wiadro pomyj,byl wyszydzany,ublizano mu,ukladano o nim kabarety,jak on jeszcze mial ochote walczyc i od czasu do czasu dac niezla walke.Co jest powodem ze on co jakis czas przyjezdza do Polski zeby dac pozywke do kolejnych szyderstw.Kiedys ogladalem program w ktorym Bogus Linda powiedzial ze po przeczytaniu kilu "komentarzy" w internecie na swoj temat dal sobie spokoj z aktorstwem na 3 lata.Watpie zeby Lind byl chociaz w jednej dziesiatej tak lzony jak Golota a pomimo tego by tak wstrzasniety
Bo to tylko w naszym kochanym kraju jest cos takiego..Zobacz Linda w sumie dobry aktor jeden z najlepszych i co?..Zawisc!!!..Ja powiem szczerze ze podziwiam Golote ze po takich akcjach jeszcze walczyl!..Mowie tez mam zal o kilka wystepow ale tez pamietam emocje zwiazane z Golota i szczerze to juz dawno takiej adrenaliny nie czulem..Cztery razy podchodzil do mistrzostwa wiec probowal, byl ambitny a czemu bylo jak bylo to pewnie nawet sam Andrzej nie wie..
A ja wam powiem, że jak Andrew będzie jeszcze raz w Krakowie to zapraszamy go na trening do nas ;)
Człowiek który nauczył się śmiać z siebie już osiągnął sukces :)
Andrzej potrafi sie sam z siebie smiac bo co go gorszego moze spotkac niz to co juz przezyl w karierze,nokaut w 93 sekundy,ucieczka z ringu,nokaut w 53 sekundy,dechy w 3 sekundzie walki,przgrana z bylym polciezkim ba nawet wpierdol od wujka maddoga.Teraz jedynie to moglby jeszcze zaliczyc dechy u Ciebie na sparingu:)
Dobranoc pozdrawiam
andrewsky: ale w tym urok całego Andrzeja i za to go lubię i powiem ci, że przynajmniej coś w tych jego walkach się działo a te które przegrał pamiętamy najlepiej bo wiemy jak nas kibiców zdrowo wkur..ił ale to tylko sport i nic więcej... ja wiem tylko tyle, że zrobił tyle ile mógł i za to mu jestem wdzięczny ...
Dobranoc i pozdrawiam również ;)
Ja go nie przekreślam - wciążwidze go z kimś i nie koniecznie z kelnerem. Jesli zaleczy kontuzję która w ringu robi z niego kalekę - ma szanse do dobra walke. 42 lata to nie wiek emerytalny, zwłaszcza my Polacy coś o tym powinniśmy wiedzieć.
Po pierwsze znawco bez pamięci to Saleta pogromcą holenderskich budowlańców niestety nie był bo niejaki Fred Westgest,murarz właśnie z Holandii wygrał z Saletą przez ko.
Ponadto uczepiłes sie mojego śp. wujka,nie mam jak Ci udowodnić,że to nie jest żaden kit i mój wymysł ale mam w chuju czy wierzysz czy nie.To są odległe lata ale jeszcze żyje pełno osób które były świadkami tego zajścia pod dyskoteką Hipodrom.Może kiedyś na tym forum zawita ktoś kto dobrze o tym fakcie wie...mimo wszystko pzdr.
wujek "brewstera" zrobił Gołocie przed dyskoteką czy co?
:)))Tak,wujek Brewstera zrobił Gołocie ..xD
Gołota jest zajebistym kolesiem.Żartuje,bo taki jest.DYSTANS!Gdyby Andrew nie miał dystansu,to by w wariatkowie teraz siedział.
A Wy,krytycy jesteście upośledzonymi debilami.Dziwię się,że Andrzej w ogóle przyjeżdża do kraju,gdzie przeważają ograniczeni umysłowo ludzie.
Z jednym masz rację-ograniczeni umysłowo ludzie faktycznie w naszym kraju przeważają,a są to ci którzy chcą jeszcze oglądać Gołotę w ringu i hołubią go niczym boga...
Andrzeja bardziej szanują w stanach niż w jego ojczystym kraju.Też jestem Polakiem ale staram się nie być takim zawistnym skurczybykiem jak większość krajanów.Taki już jest ten nasz naród.Jak jesteś na szczycie to każdy cię kocha a jak masz trochę gorszy okres to jesteś spalony u wszystkich.Mam dobry przykład:A.Gołota,A.Małysz.
maddog,
Nikt nie chce widzieć już Andrew w ringu.
Kim jestes, że przemawiasz w NASZYM imieniu o wielki Laiku?
Ps. O mały włos nie przyklęknołem.
kopernik,
Do czego pijesz??Do której wypowiedzi??
Kiedy patrzymy na nasze gwiazdy gdy sa w pełni sił, liczyma na ich sukcesy, przeżywamy z nimi wszelkie emocje, żyjemy ich zyciem i emocjami. Kiedy patrzymy jak nikną jak "supernowe" także cos w nas mieknie i peka. To jak ze starymi samochodami które pojawiaja się na naszych drogach. Keidy pojawia sie taka "Warszawka", wiemy, ze to auto nie ma szans z jakim kolwiek nowoczesnym wypasem, ale jednak oglądamy sie za nią i cieszymy że jednak są i nie gasną.
Taka jest akurat moja opinia i z pewnoscią nie wszystkim sie ona podoba - może dlatego, ze tez jestm w podobnym wieku jak "ON".
p.s.To tylko moja taka mała teoria.
pozdro:)
kopernik,
Ty chyba mnie nie zrozumiałeś.Pisząc,że nikt nie chce już widzieć Andrew w ringu,miałem na myśli,że On powinien zakończyć karierę,bo już jest wrakiem.Nie miałem na myśli nic negatywnego.
Być może chciał zakończyć kareirę kiedy przegrał z Adamkiem, ale zwinięcie mikrofonu z ringu mu tego nieumożliwiła. Zakładam, że chce się rozstać z ringiemz i kibicami z klasą. Może mu się uda.
by;les kiedys n treningu boksu??lub miales jakas walke oficjalna??a moze masz znajomychnw najwikszych fedreracjach bokserskich i myslisz ze wszytsko jest fer rozgrywane????jak tak to przepraszam panie co myslisz ze caly swiat jest wporzadku:)ja akurat mam doczynienie w jakism tam stopniu z boksem i tez czesto jezdze na gale i widze jakie sa werdykty.ale nie ma sie co znizac do twojego poziomu ja po prostu powiedzialem tzn napisalem ze tak moglo byc ale nie musialo to jest po prostu jedn z mozliwosci bo stany to kraj nie obliczalny.a co do walk jego to jak jestes taki kozak to wyjdz do takich ludzi jak on wychodzil .ty bys sie predzej po sral niz bys mial wyjsc na sparing z byle kim a peirdolisz o nim glupoty!!rozpierd...mnie tacy jak ty znawcy boksu co siedza na tym forum i pierdol...farmazony a nawet w zyciu rekawic na rekach nie mieli i kozakow strugaja ze co oni to nie sa znawcami o boksie!ja nie jestem wszechwiedzacy ale lubie i szanuje golote i podalem tylko teze.
ps nie, nigdy nie stoczyłem oficjalnej walki
nie unposze sie tylko jakbys czytal to co napisalem to bys wiedzial ze to sa tylko przypuszczenia.tak myslalem ze nie miales oficjialnej walki przy sedziach itd.nie wazne.kazdy madry czlwoeik wie ze w sporcie najwazniejsza jest kasa i rzadza ci co maja znajomosci w takich sportach jak boks to juz w ogole.ruiza nie pokonal twoim zdaniem golota?? i byrda?? na internecie sa napewno te walki to mozna je zobaczyc i ocenic czy to nie byl walek:)zresztaa ja tylko podaje swoje zdanie i tyle:) po to jest forum:) kazdy ma prawo myslec co chcesz i nikog na sile sie nie zmienia.ale moze jak poznasz bardziej to co w swiecei sportu rzadzi to zmienisz zdanie.
milego dnia:)
Ale Andrew cos ma mało zainteresowania chyba rozmowa z ludźmi
POCZUCIE CHUMORU TO CECH LUDZI INTELIGENTNYCH TYM BARDZIE PO TAKICH PERYPETIACH JA MIAŁ ANDRZEJ :)
JAK NA WIELKIEGO PRZEGRANEGO TRZYMA SIĘ DOBRZE I ZA TO GO PODZIWIAM CO DO REWANŻU Z ADAMKIEM TO MA SZANSE PRZETRWAĆ W NIM 12 RUND I TO BY BYŁO COŚ NA POŻEGNANIE ALE .... CZY DO TEGO TAŃCA DOJDZIE TO ZAOBCZYMY DZIŚ DAJĘ NA TO 15% SZANS ALE BYĆ MOŻE ZA KWARTAŁ BĘDĄ ONE O 50% WIĘKSZE :)
Cały czas go lekceważy i bagatelizuje. Szkoda słów. Gołota nie zasługuje na walkę z takim bokserem jak Adamek, ale chciałbym "rewanżu". Sprawa jest nakręcana przez dziennikarzy oczywiście i rzecz jest mało prawdopodobna, ale chętnie bym to zobaczył. Dosłownie delektowałbym się jakby Adamek znowu prał lebiedzia jak chce. Minąłby miesiąc a ten znowu by się tłumaczył kontuzjami obu rąk i zapowiadał kolejny "wielki powrót". I znowu jaja :D
Kiedy czytam takie nedzne wypociny jak od dluzszego czasu plodzi tu niejaki Melock to zaczynam sie zastanawiac jakim nedznym czlowieczyna bez sumienia trzeba byc zeby rzyczyc jakiemus sportowcowi ktory jest niepelnosprawny lania i do tego sie tym delektowac.
Melcoku zycze ci zebys kiedys w zyciu dostal lanie na oczach najblizszej rodziny,ukochanej kobiety,przyjaciol i wrzesczacej publicznosci moze takie doznanie sprawi ze obudzi sie w Tobie jeszcze jakas iskierka czlowieczenstwa ktora teraz przykryta jest gruba warstwa gowna,ktorym od czasu do czasu nas tu "raczysz"
Taki cinkowski np. pisze też o tym, co kto osiągnął i odpowiadam mu, że różną miarą osiągnięć oceniam, że wielu niby szarych ludzi osiągnęło więcej niż jakiś tam inny człowiek, w tym bokser typu Andrew. Sam bokserem nie jestem ale twierdzę, że na wielu płaszczyznach mam się czym pochwalić i jest ich znacząco więcej niż w przypadku Andrew.
Ów cinkowski, i nie tylko, marne pseudo dowcipkowanie nazywa poczuciem humoru... No sorry ale ani to śmieszne, ani zabawne... Dla wielu ludzi to po prostu żałosne. I to też zależy od poziomu człowieka - to co robi Andrew ani nie grzeszy inteligencją ani kontekstem... Może ktoś w tym widzi coś więcej - jak dla mnie to jest proste, by nie rzec prostackie. Bełkot sportowca, który z każdym dniem zatraca się w sosie życia i zamiast powiedzieć stop śni... i śni...
"Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść..." bo po przekroczeniu pewnej bariery zaczyna się upadek, nawet jeśli obrosło się mitami.
Ktos jest bokserem ktos jest maklerem ktos jest prawnikiem a ktos sprzątaczem....
Co ty gadasz za glupoty ze tylko ci co nic nie osiagneli sie z niego smieja.smieja sie ci co cos osiagneli w swojej dziedzinie wlasnie i nie maja jakichs sentymentów tylko daltego ze swiezo po komunie nagloe Andrew w TV amerykanskiej zaczął byc widoczny
Adekw ząłoże sie ze nigdy Golota nie bylby lespzy w kazdej działalnosći typu prawnik lekarz makler itp od ludzi którzy tkaie zawody maja i sa w nich niexli
wiec nie wymagaj bym ja teraz zostął bokserem i osignal wiecej niz Andrew
Dla mnie jestes bardzo specyficzna persona Mój Drogi
albo w Warszawie Widzew wisla tez cie przytula na pewno na Pradze.
Zobaczymy jakim jestes bokserem