FLOYD: TESTY OD KAŻDEGO, MOSLEY SIĘ ZGADZA
Kwestia obowiązkowych "olimpijskich" testów antydopingowych była pierwszą podniesioną przez obóz Floyda Mayweathera Jr (40-0, 25 KO) przy rozpoczęciu rozmów na temat możliwej walki z Shanem Mosley'em (46-5, 39 KO). Co więcej, dyrektor wykonawczy Mayweather Promotions, Leonard Ellerbe, oświadczył, że zaostrzona procedura antydopingowa będzie teraz warunkiem, jaki "Money" Floyd ma zamiar stawiać każdemu ze swoich potencjalnych rywali.
- Z kimkolwiek Floyd będzie w przyszłości walczyć, zawodnik ten będzie zobowiązany do "losowych" [w znaczeniu daty - przyp. red.] badań krwi i moczu - powiedział Ellerbe.
Jak informuje boxingscene.com, przymierzany obecnie do starcia z Mayweatherem Jr Mosley już wyraził zgodę na poddanie się procedurze "olimpijskich" testów w przypadku zakontraktowania pojedynku.
Floyd jednak wyszedł z głowa z tego ,a Manny żal....
Wiedziałem, że tak będzie. Floyd jest najlepeszy i udowodni to w walce z Mosleyem, który w przeciwieństwie do Pacquiao nie musi się obawiać durnych testów.
Jaki to?? Floyd obraził Mosley'a!!!Jak może Go posądzać o doping???Kim On w ogóle jest,ten Floydzik???
Shane powinien pokazać,że nie musi udowadniać,że jest czysty i nie poddawać się testom!!! I PODAĆ FLOYDA DO SĄDU!!!
W żadnym innym sporcie nie ma takiego braku zaufania do zawodników!
mimo wielkości Mosleya, to jest On w takiej sytuacji w porównaniu z Floydem, że to On jest jak pretendent, więc się zgodził na warunki. Pacman jest pierwszy a nie Floyd - nie zapominaj o tym.
Puchł wcześniej dobijając przy tym kilka nazwisk będących już na kolanach a gdy doszedł do siły, szybkości i masy której mu trzeba będzie żądał testów bo sam dobrze wie że rywali trzeba często podganiać igłą :)
puncher48,
Gdyby chciał,to by ten rekord pobił.
Co za problem,wzorem Adamka stoczyć walki na przetarcie z kimś na poziomie Gunna??Albo po dłuższej przerwie nie wychodzić do nr.2 p4p,tylko rozgrzać się z kelnerami.Nikt by pretensji nie miał...
Jak można pisać,że Floyd omija zagrożenia...
Williams się Mu po prostu NIE OPŁACA,z Mannym chciał walczyć,tylko On niestety cierpi na wrodzoną igłofobię,na którą na dzień dzisiejszy nie znaleziono lekarstwa...
Dlaczego wypracowywanie sobie przewagi nazywa się cwaniactwem??
Niedługo będziecie pisać: "Floyd biega codziennie po 10km.,a to cwaniaczek,dzięki temu będzie miał lepszą kondycję"
poszukiwacz,
Myślę,że sytuacja na rynku Mosleya,Floyda i Pacmana jest podobna.Sugar może spokojnie przebierać w ofertach...
prosze cie...tylko sie kompromitujesz :) jestes za bardzo zapatrzony w Floyda i tego nie widzisz ze bierze bokserow z ktorymi wie na 100% ze wygra...zero ryzyka
weren,
Większą kompromitację,niż to,co napisałeś,ciężko sobie wyobrazić.
Zero ryzyka,to by było,jakby wyszedł do ringu z bokserem bez rąk.
Każdy bokser wychodzi do ringu wiedząc,że na 100% wygra,jak nie wieży choćby w 1%,to przegrał walkę w szatni...
Na przyszłość daruj sobie takie farmazony,napisz jakieś konkrety.
no rzeczywiście to idiotyczna wypowiedz .....
Zaufanie? Tu chodzi o miliony dolców, a nie kumpelskie poddyskotekowe tańce. Uważam, że Floyd zapracował swoja karierą na stawianie takich warunków.
kopernik,
Dobry jesteś :)
To go zasadniczo różni od Pacmana.. W niedoszłym pojedynku Filipińczyka z Floydem, to raczej ten pierwszy byłby gwiazdą wieczoru, to jego większość ludzi chciałoby zobaczyć a nie na odwrót, to on miałby większość kibiców i to Pacman byłby gwarantem potężnych uposażeń, o jakie niewątpliwie chłopaki by się wzbogacili.. Stąd jego zupełnie inne podejście do żądań obozu pięściarza, który w całym tym spektaklu stanowiłby jedynie medialne tło dla "Brucea Lee boksu".. Nie przez przypadek taki gwiazdor jak Cotto, godził się na warunki Filipińczyka..
Co do aspektu sportowego, zgadzam się z opinią, że Floyd bardzo umiejętnie dobierał sobie ostatnio wywali.. Żaden z nich, poza Oscarem - który to właśnie Oscar gwarantował kasę Pięknemu.., a nie na odwrót - nie był w stanie mu zagrozić. Pragnę przypomnieć, że w pojedynku ze Złotym wymóg ze strony Oscara dotyczył wyższej kat. wagowej, junior średniej, która w sposób naturalny faworyzowała Złotego i która nie była n rękę Pięknemu. Mayweather nigdy nie myślał o konfrontacji z czołowymi wówczas półśrednimi, Margariro czy Cotto.. Co do Mosleya, może to być prawdopodobnie pierwszy prawdziwy sprawdzian Floyda w półśredniej. Oczywiście wszystko zależy od dyspozycji niemłodego już Mosleya.. Jeżeli uda mu się uzyskać optimum formy i dobrać odpowiednią taktykę, może być naprawdę różnie.
Nie pisz tak publicznie bo jeszcze stary Mayweather podchwyci i naprawdę każe Mosleyowi zaśpiewać xDDDDDD
Ja myślę, że zrezygnuje z boksu, albo zmieni kategorię, bo przecież Floyd to straszny cwaniak. :/
Ej, ale serio....nie zdziwiłbym się, jakby ktoś tak napisał. xD
Pisz co chcesz,ironizuj do woli ale nie mów mi,że Floyduńcio sie nie obawia Mosleya...
maddog,
Idąc Twoim tokiem myślenia,Floyd już z nikim nie chce walczyć :)
Pożyjemy-zobaczymy.Floyd potrzebuje kasy baran jeden bo przepieprzył wszystko niemal co zarobił,dlatego chciec walczyć to on raczej musi...
LittleHand,
Floyd z 50 Centem raczej by nie zaryzykował,przecież 50 już raz Go znokautował w pewnej rozgłośni radiowej.
(chyba, że chodzi Ci o cos innego)
Że maddog chciałby mieć tyle kasy co on i Sugar to ściema bo tak naprawdę będzie walczył z kolesiem, który trenuje dopiero od dwóch tygodni i wczoraj złamał ręke. Ale to nic. bo do marca gips sciągną.
Dobieranie przeciwników... w każdym razie miał w karierze na rozkładówce, więcej sław niż PacMan i przynajmniej nie boi się igieł.
Fakt faktem, Mosley nie jest prime, ale po co bylo tak krzyczec?
WinkyWright,
A Ja słyszałem,że ciotka Floyda ma romans z mężem siostry jej koleżanki.A Floyd podobno ma nieślubne dziecko.Trzeba maddoga zapytać...
Że ty tego nie zauwazasz to nie znaczy że każdy, bez generalizowania, dobra?
Oczywistym faktem jest że szczytem hipokryzji jest nazywanie Mayweathera jr najlepszym welter, a oczywiste jest że dobiera sobie odpowiednich rywali w odpowiednim czasie.
Zgadzam sie, ze Mayweather ma dobieranych rywali - ale nie tylko on, jak podalem w przykladzie.
LittleHand,
"No ja słyszałem tylko o tym, że doszło między nimi do lekkiej bójki, i 50 stwierdził, że Floyd już nie jest taki niepokonany. ;p"
Chodziło mi właśnie o tą sytuację :D
Ciekawe tylko dlaczego walka ta została uznana za "no contest".Cwaniaczek Floyd znowu coś wymyślił,jak zwykle.
Dla mnie powinien mieć bilans: 40-1,25 KO
Wiesz w ogole co to hipokryzja???
Odpowiadam-to prawda co piszesz ale nie do końca,gdyż ma romans ze starym Maweather'em...xDD.
A na serio,jak wiesz to po ch...ja chcesz mnie o coś pytać??
Dokładnie, powinni mu zmienić rekord, i odebrać licencję. ;]
waden15,
Poprzyj swoją wypowiedz jakimś argumentem ok?Jestem bardzo ciekaw argumentów potwierdzających tezę,że "szczytem hipokryzji jest nazywanie Mayweathera jr najlepszym welter"
Tak, ale kolego Waden to samo tyczy sie Pacmana ;)
Jasne,że chciałbym mieć tyle kasy co on,Ty również ale akurat Flojdunia to jest przykład przysłowiowego"głupiego Murzyna"(z przeproszeniem bo nie obrażam go absolutnie choć go nie cierpię)który coś ugrał i zaraz to stracił w głupi sposób...Ale są od niego mądrzejsi jak np.ostatnio opisywani bracia Spinks-jeden jest milionerem a drugi nędzarzem szorującym kible...To jego chajs i moze robić co chce ale tracąc lwią część z tego co zarobił udowodnił,że nie dojrzał do posiadania takich pieniędzy.A paradoks polega na tym,że gdyby nie umiał tego co umie pewnie w getcie okradałby staruszki i ćpał...
Najlepszy bokser(welter) jakiego pokonał Mayweather jr to Judah który potem przegrywal z Cotto czy z Clotteyem. Na pewno zasłużył sobie na nr 1 w welterj...
dzzem
Tyle że nikt Pacquaio nie uznaje za nr1 welter. Chociaż pokonał do tej pory najlepszego czyli Cotto
Nie jestem fanem Mayweathera ale za przeproszeniem wkurwia mnie tzw double standards. Trzeba po rowno oceniac jednego i drugiego. Obaj robia gierki i sceny, obaj maja ustawiane kariery, tylko jakims dziwnym trafem jeden jest wyslawiany pod niebiosa a po drugim wszyscy jada, bo moze jest murzynem i ma kiepski wizerunek (no i duzo kasy, co boli Polaczkow)
waden15,
Miejmy nadzieję,że Wielka Trójca udowodni w ringu,kto jest nr.1 napieprzając się każdy z każdym.
Przecież pacquiao osiągnął w welter to co Mayweather jr - to jest równe zestawianie obu bokserów. Pacquiao robi szemrane rzeczy z wagą, Mayweather jr z Marquezem również.
dzzem,
Co Ty piszesz!!??? Powinniśmy gloryfikować ich obu!!Jak nie Ich,to kogo?
Troche niebardzo wiem o co walczysz bo temat jest Mayweather-Mosley a nie Paquiao.Każde grabie grabią do siebie a nie na odwrót,więc zrozumiałe jest,iż każdy z nich stara sie zyskać przewagę itd.Ale przyznasz chyba,że Floyd i jego "szanowna"rodzinka w tym celują??
Zjechalem troche z torow dyskusji. Zgadza sie, kazdy grabi pod swoje nogi.
dzzem,
Oni chyba grają na zwłokę.Nie wyobrażam sobie,żeby nie doszło do tej walki(Pacman-Floyd oczywiście)
Bvlgari,
Mieli rację!!Kilka dni temu Floyd bał się Mosley'a.Dzisiaj Słodki jest już kilka dni starszy i Jego prime minął.CWANIACZEK z tego Floyda...
a jaki m prawem wyrazasz opinie za wszystkich???
Laik czasami się zapedza ale jest sporo prawdy w jego postach.Czemu Pacman jest jak swieta krowa a Money jak czarna owca??.Rozumiem ze Floyda nie kazdy moze lubiec (za lansowanie sie cwaniactwo ,itp.) ale trzeba go szanowac bo jest kozakiem takim jak i Manny.
Nie postrzarzaj tak Mosleya heh..Shene ma dopiero 38 lat, zapewne widziales jaka forme pokazal z Margaritto..Mysle ze przygotowany Mosley moze postawic naprawde wysoka poprzeczke dla Floyda..Po za tym Mosley jest wiekszy od Packmana, troche wolniejszy ale tez bajecznie techniczny wiec moze byc calkiem niezle widowisko..Na pewno bedzie dac w stanie wiecej jak Marquez, ktory wyraznie nie byl soba w ostatniej walce..
DIESEL,
Wyczuwam objawy frustracji w Twoim poście.Pewnie pisząc go jednocześnie napierdalałeś głową w monitor.To ci nie pomoże.
Boli cię to,że mam rację,a ty nic nie możesz wymyślić?
Swoją drogą,przejrzyj sobie newsy,to zdziwisz się w ilu się udzielam.
I jeszcze jedno.Skąd to przypuszczenie,że uważam się za kapitalnego??Po prostu wkurwia cię to,że nie masz argumentów.
Jeden i drugi jest genialnym bokserem i genialnym cwaniakiem.
zamknij morde i do kąta jak cie nikt o zdanie nie prosi to nie śmierdź