JUDAH: MODLĘ SIĘ O REWANŻ Z MAYWEATHEREM
Zab Judah (38-6, 26 KO), były niekwestionowany mistrz kategorii półśredniej, chciałby ponownie zmierzyć się z Floydem Mayweatherem Jr. (40-0, 25 KO). "Money" ma zarezerwowaną datę 13 marca na MGM Grand w Las Vegas, lecz wciąż nie wiadomo kto będzie jego rywalem - być może wybór padnie właśnie na Zaba.
W wywiadzie dla Eastsideboxing Judah podaje przyczynę porażki w starciu z Mayweatherem i wyraża chęć stoczenia rewanżu.
- To była dobra noc, ale popełniłem pewien błąd wychodząc do tej walki - opowiada Judah. - Niepotrzebnie dałem sie ponieść emocjom. Po prostu wszedłem na ring i chciałem go znokautować, przez co od szóstej rundy byłem zmęczony. Codziennie modlę się o rewanż.
"Super" Judah komentuje też swoją przegraną walkę z Clotteyem, jego szanse w walce z Pacquiao i możliwość stoczenia pojedynku z Amirem Khanem.
- Pacquiao go dorwie. Ja wygrywałem z Clotteyem. Do czasu pojawienia się rozcięcia miałem przewagę, potem przerwali walkę, bo rana się pogarszała. Wszyscy mieli wrażenie, że wciąż radzę sobie dobrze, bo wygrywałem na kartach punktowych, ale tamtej nocy to gra wygrała z graczem - stwierdza były mistrz wag junior półśredniej i półśredniej. - Kim jest Amir Khan? To dzieciak, który za dużo gada. Nigdy nie został mistrzem świata, nigdy nie dokonał w boksie niczego wspaniałego. Nie można go ze mną porównywać.
Słowa Judaha mijają się jednak z prawdą, bo po przerwaniu pojedynku z Clotteyem karty punktowe zostały podliczone i wszyscy sędziowie zgodnie opowiedzieli się za rywalem Zaba. Z kolei Amir Khan od blisko pół roku jest posiadaczem pasa WBA w kategorii junior półśredniej.
Zab modli się o zastrzyk gotówki.Tyle w temacie...
Z Mayweather'em dał dobrą walkę,ale dziś,po tych porażkach to już nie jest ten sam bokser.
kasa zawsze jest potrzebna.Te ostatnie jego porażki zmieniły go zupełnie,to już nie tan Zab Judah którego oglądało się z zapartym tchem!!!
18mucha18,
A była druga walka z Oscarem??
Jeśli chodzi o wynik,to radzę Ci obejrzeć walkę jeszcze raz,bez komentarza Kuleja...
hahah dobre ;d
pozdrawiam
Wiedzą, że skoro kasa im przeszła koło nosa, to będą jej szukać gdzie indziej. Dlatego nagle "las rąk" do walki z nimi.
Exactly.
Judah moim zdaniem skońćzył się po walce z Tszyu. Bardzo zmarnowany talent