HOPKINS ZNÓW MYŚLI O WADZE CIĘŻKIEJ
Łukasz Furman, boxingtalk
2010-01-16
Gdy na tronie WBC wagi ciężkiej zasiadał Oleg Maskajev, Bernard Hopkins (50-5-1, 32 KO) bardzo chciał doprowadzić do walki z nim, ale gdy Rosjanin stracił pas, "Kat" zrezygnował ostatecznie z przenosin do królewskiej kategorii.
Najwidoczniej Bernard nie do końca ceni aktualnego championa federacji WBA Davida Haye'a, bo zapowiedział właśnie, że w drugiej połowie roku zamierza stanąć twarzą w twarz ze zwycięzcą potyczki Anglika z Johnem Ruizem. Najpierw jednak w kwietniu Hopkins chce się zrewanżować Roy'owi Jonesowi za porażkę sprzed siedemnastu lat.
To kolejny dowód na to,że HW umarła...
pozdro
nikt mu wieku nie wypomina, i jeśli patrząc na jego szanse w HW (nie chodzi o to,że jest za stary) tylko po prostu nie ma warunków fizycznych na tą wage a mianowicie jest za słaby fizycznie i nawet jakby miał te 10 lat mniej nie widział bym go w HW zwłaszcza z puncherem), nigdy nie walczył z tak silnym zawodnikiem jak Haye, którego ciosy moim zdaniem przebijały by spokojnie gardę B-hopa.
pozdro
Przecież nie chodzi o meritum.
A jeśli się uda walka o pas HW, to... a nóż widelec...
Tak czy siak, miliony wpadną.
spatriot,
Ja też często szydzę z białych ludzi,czasami nawet z czarnych!!
Hopkins myśli jak najbardziej trzeźwo i mądrze.
Wie, że to jego ostatnie lata.
Wie, że być może RJJ to łatwy kąsek.
Wie, że ostatnio modne jest przechodzienie do HW z niższych kategorii.
Wie, że gadanie "działa" w tym sporcie.
Dziwi mnie to, że zarabianie milionów uważane jest za "derwanie od rzeczywistości".
Po czym wyciągasz takie wnioski?? Bezpodstawne argumentY?:
waden15-Przypomnij sobie i nam wszystkim plany Bernarda w ubiegłym roku . Chyba że newsy o nim i jego planowanych walkach są wymyślane przez szanownych redaktorów których pozdrawiam .