ZAMACH NA AMIRA KHANA ?
Chwilę grozy przeżyli kilka dni temu organizatorzy turnieju boksu amatorskiego w Pakistanie, kiedy pod jednym z ringów w hali gdzie rozgrywana jest impreza znaleziono przygotowaną do detonacji bombę. Turniejowi z bliska przygląda się mistrz świata WBA kategorii junior półśredniej Amir Khan (22-1 16 KO), który co prawda urodził się w Anglii, ale jego rodzina pochodzi właśnie z Pakistanu.
Przyjazd Khana do Karichi, miasta w ktorym obdywają się zawody odbił się szerokim echem w całym kraju i niewykluczone, że to właśnie we wschodzącą gwiazdę światowych ringów miał być wymierzony udaremniony atak terrorystyczny. Miejscowa policja rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie. W pakistańskim turnieju biorą udział pięściarze z dwudziestu dwóch krajów świata.
:D a tak bez żartów - nie zamach na khana tylko była to pewnie dobra okazja do wybuchowego rozgłosu jakichś fundamentalistów. Dla nich nie ważne kto ginie i w jaki sposób - grunt by było to spektakularne i mrożące krew w żyłach. A jak znajdą się w takich miejscach jeszcze jakieś exclusive persony to już w ogóle szczyt list przebojów !
porąbany świat.
Dziwie sie tym "misjom pokojowym" typu Irak, Afganistan zostawic sku..synow sami sie pozabijaja i bedzie spokoj
A najbardziej smieszy mnie to, ze talibow wyszkolili sami amerykanie przeciw sowietom a teraz obrocilo sie to przeciw nim :)
Nie ma to jak bezinsteresowna walka z terroryzmem :)
Do tego Amerykancom wtoruje Herr Tusk wraz z Kaczorexem
Nie moj rzad, nie moj prezydent :D