to moze byc tylko polska.
Mecz ktory nazywamy w kraju meczem polska vs usa......zaglebiajac sie, przyjezdne "USA" przyjezdza skladem z jednego miasta CHICAGO, w skladzie zawodnik z 7 pojedynkami, 2 letnim stazem boksu oraz 2 studentami ktorzy boksem zajmuja sie w wolnych chwilach, przy czym my wystawiamy tak doswiadczonych zawodnikow jak Mazik, cz reszta chlopakow z czolowki polskiego boksu. Szkoda gadac... napewno po miejmy nadzieje wygranym meczu w wiadomosciach uslyszymy o wygranej polskiej ekipy bokserskiejz czolowymi zawodnikami USA...
Autor komentarza: dzzem
Data: 15-01-2010 13:38:55
Odnioslem to samo wrazenie, czytam mecz Polska - Usa, ogladam wywiad, a trener Usa opowiada jak to jego druzyna to 'fulltime worker' 'two students' bokser 'with 7 fights'. Troche to wszystko nie tak.
Autor komentarza: berio76
Data: 15-01-2010 13:56:30
dokladnie jak mowicie.tutaj spinka i zgrzewka na wydarzenie roku,ambasador,kadra polski sratatata a przyjechala ekipa studentow.z jednym collonie przyznac racje nalezy-ze system punktowania na olimpiadzie to kretynski cyrk
Autor komentarza: mickQ
Data: 15-01-2010 16:04:19
A najgorsze jest to ze ci mlodzi amerykanie wyrobili sobie zdanie o Polsce. Przyjechal jeden klub z chicago a tu telewizja i inne media pelno ludzi zdjec. Ja na ich miejscu bym pomyslal ze przyjechalem na koniec swiata i tu wielbia amerykanow. Jeszcze brakuje ze ktorys z naszych asow dostanie oklep.
Autor komentarza: Redon
Data: 15-01-2010 16:46:56
Czyli nie jest to pojedynek Polska vs USA tylko Polska vs Lokalni Klepacze ? Miastowe Prospekty ? Chicagowskie Studenty ?
Ale tak prawdę mówiąc to się nie dziwie. Kto zabierałby Amerykańską bokserską czołówkę młodzianów na próbę i zebranie doświadczenia, gdzieś na szary, zimny wypiździejów krańca, jeszcze wpół-cywilizowanej Europy - do POLSKI... (bynajmniej takie można mieć na świecie o nas mniemanie)
Oni w swoich Stanach ich lepiej przygotują, wytrenują i zrobią z nich materiał na bokserów a do Polski rzuca się jakiegoś studencine co rękawice bokserskie to zakłada na strychu własnego domu. Amerykanie mają spokój, Polaczki się cieszą i robią ogólnonarodową imprezę a młode jankesy mają wycieczkę "gdzieś tam do państwa zwanego Europą" zamiast stypendium.
Jak dostaniemy jeszcze baty to chroń nas panie przed sromotnym śmiechem :(
Autor komentarza: dekciw
Data: 15-01-2010 17:23:47
mam takie pytanie Panowie... jak sobie wyobrazacie lige w stanach? bo ja powiem jedno, w koszykowce jest NBA i druga liga, ktora de fakto jest liga studencka. w boksie jest podobnie. zreszta popatrzcie na mma i pana Olivio... kim on jest w stanach? nikim. a w polsce spuscil naszym lomot. dlatego z komentarzami proponuje poczekac. amerykanie maja ta przewage, ze nawet mlodzi maja dostep do naprawde dobrych trenerow, czego niestety w polsce brakuje, bo nasi dobrzy trenerzy nie maja czasu dla malo znanych zawodnikow.pozdrawiam
Autor komentarza: mickQ
Data: 15-01-2010 18:41:33
Generalnie jezeli poziom jest wysoki to automatycznie i zawodnicy sa lepsi i jedno drugie napedza. U nas poziom niestety niski brak trenrow i zainteresowania.
Autor komentarza: pio
Data: 15-01-2010 19:05:59
Mam dokladnie takie same przemyslenia co do Adamka...
Autor komentarza: dekciw
Data: 15-01-2010 19:27:47
P.S. Dziwia mnie negatywne komentarze do tego meczu. Pokazmy co potrafimy dajmy im porzadny wycisk, to nastepnym razem przyjada lepsi. bo chyba tak to wlasnie dziala. dolozmy do tego wspanialy medialny wizerunek tej walki to znajdzie sie widownia. Jesli bedzie duza ogladalnosc to znajda sie i pieniadze, na tego typu imprezy, a chyba wlasnie o to chodzi
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.
Mecz ktory nazywamy w kraju meczem polska vs usa......zaglebiajac sie, przyjezdne "USA" przyjezdza skladem z jednego miasta CHICAGO, w skladzie zawodnik z 7 pojedynkami, 2 letnim stazem boksu oraz 2 studentami ktorzy boksem zajmuja sie w wolnych chwilach, przy czym my wystawiamy tak doswiadczonych zawodnikow jak Mazik, cz reszta chlopakow z czolowki polskiego boksu. Szkoda gadac... napewno po miejmy nadzieje wygranym meczu w wiadomosciach uslyszymy o wygranej polskiej ekipy bokserskiejz czolowymi zawodnikami USA...
Ale tak prawdę mówiąc to się nie dziwie. Kto zabierałby Amerykańską bokserską czołówkę młodzianów na próbę i zebranie doświadczenia, gdzieś na szary, zimny wypiździejów krańca, jeszcze wpół-cywilizowanej Europy - do POLSKI... (bynajmniej takie można mieć na świecie o nas mniemanie)
Oni w swoich Stanach ich lepiej przygotują, wytrenują i zrobią z nich materiał na bokserów a do Polski rzuca się jakiegoś studencine co rękawice bokserskie to zakłada na strychu własnego domu. Amerykanie mają spokój, Polaczki się cieszą i robią ogólnonarodową imprezę a młode jankesy mają wycieczkę "gdzieś tam do państwa zwanego Europą" zamiast stypendium.
Jak dostaniemy jeszcze baty to chroń nas panie przed sromotnym śmiechem :(