BUKMACHERZY NIE WIERZĄ W BIENIASA
Redakcja, Informacja własna
2010-01-14
13 lutego Krzysztof Bienias (39-3, 16 KO) zmierzy się w Londynie z Kell Brookiem (20-0, 13 KO) w obronie interkontynentalnego pasa mistrzowskiego fedracji WBO. W pojedynku, który będzie jednocześnie eliminatorem do walki o mistrzostwo świata tej federacji, bukmacherzy nie dają Polakowi prawie żadnych szans na wygraną.
Stawiając na wygraną "Kisiela" możemy otrzymać kurs 7,50 co oznacza, że w razie ewentualnej wygranej odbierzemy ponad siedmiokrotność postawionej kwoty. Wskazując z kolei na zwycięstwo Brooka za każdego postawionego dolara zarobimy jedynie 7 centów.
To się rozmażyłeś.
Ten kurs nie dziwi, Brook to jest talent, Bienias to bardziej wyrobnik.