DIABLO - FRAGOMENI II, ERDEI ZWAKOWAŁ!
Jak poinformowały węgierskie media, Zsolt Edrei (31-0, 17 KO) zrzekł się tytułu mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji WBC, którego miał niebawem bronić w starciu z Krzysztofem Włodarczykiem (41-2-1, 31 KO).
Boksujący wcześniej w kategorii półciężkiej Madziar przyznał, że po zwycięskiej choć niezwykle trudnej listopadowej przeprawie z Giacobbe Fragomenim (26-2-1, 10 KO) zrozumiał, iż trudno mu będzie toczyć pojedynki ze znacznie cięższymi od niego rywalami i mimo sprzeciwu swoich promotorów z grupy Universum postanowił zwakować zdobyty w boju z Włochem pas World Boxing Council.
DIABLO: REWANŻ NIE POTRWA 12 RUND >>
Decyzja Erdeia oznacza, że Włodarczyk w walce o tytuł WBC zmierzy się z kolejnym najwyżej sklasyfikowanym w rankingu WBC zawodnikiem, a jest nim… Giacobbe Fragomeni, z którym "Diablo" w maju zeszłego roku zremisował po 12 zaciętych rundach.
przeciez nawet w przypadku gdyby to jego szczescie sedziowie wspomogli to nastepny rywal juz nie bedzie stary i wyboksowany - dalszy ciag juz znamy !
ale obym sie mylil bo do tej pory nie ma o czym mowic.
szczescie juz ma wiec zycze Progresu w karierce i przekonujacych wygranych z wartosciowymi zawodnikami !
pozdrawiam
Jeśli pokaże się z kiepskiej strony to już chyba nikt nie będzie w niego wierzył.
Jacexus - masz rację, ale w dużej mierze winę za jego karierę ponoszą marni promotorzy.
choc trzeba przyznac racje ze Łapin nie umie wykrzesac z niego nic wiecej i ja bym chcial zobaczyc Krzyska pod innym trenerem bo ma chlopak mozliwosci
Krzysiek ja zawsze bede tobie kibicowal
mowilem wam ze Erdei nie stanie do Diablo bo wiedzial ze czeka go ciezki nokaut bo po ostatniej walce zdal sobie sprawe ze nie nadaje sie do cruiser
tym razem trzeba wlocha przewrocic i tyle
Fajnie żeby Diablo wygrał.
To typowy rzemieślnik.
Motyla, tym bardziej murzyna,
nikt z niego nie zrobi.
Niech chociaż o kondycję się postara, żeby tym starca zajechać.
Jak kondycji brak to tańca nie będzie.
Dziad Fragomeni, mały tłusty dziad z wagi z warunkami z półśredniej - Edrei i drewniany pogromca kelnerów Diablo na szczycie Cruiser świadczą tylko i wyłącznie już o nie słabości ale o totalnej nędzy w tej wadzę. Czasem wręcz się zastanawiam czy nie znalazł by się w sekcji komercyjnej zdolniejszy młodzieniec ćwiczący "po szkole" który po kilku miesięcznym przygotowaniu któremuś z tych MISZCZÓW nie dojeb,ł
Diablo bezdyskusyjnie pokonał tylko Rossitto i Maya, przegrał z nędznym Melkomianem i dobrym Cunnem
Adamek miał tylko jedną dyskusyjną walkę z Briggsem 1, przegrał tylko z wybitnym dawsonem-ja widzę różnicę.
Ps.Adamkowi kibicuje fanem raczej nie jestem