PACQUIAO - CLOTTEY: BEZ TESTÓW KRWI
Redakcja, Informacja własna
2010-01-13
Prezydent WBO Francisco Valcarcel poinformował, że jego federacja nie będzie nalegała na antydopingowe testy krwi po zaplanowanej na 13 marca mistrzowskiej walce w kategorii półśredniej pomiędzy Mannym Pacquiao (50-3-2, 38 KO) a Joshuą Clottey'em (35-3, 20 KO).
- Jeśli prawo stanu Texas nakazywałoby wykonanie testów krwi, dostosowalibyśmy się, jednak tu takie testy wykonuje się tylko przy ubieganiu się o licencję oraz dla wykrycia żółtaczki i HIV - mówi Valcarcel.
- Zaraz po walce zostanie natomiast przebadany mocz obydwu pięściarzy – tak jak to ma miejsce w przypadku każdego pojedynku o tytuł WBO - dodaje szef World Boxing Organiztion.
SKORO FLOYD CHCIAŁ TAKICH TESTÓW, TO DLA MANNEGO PODDANIE SIĘ IM BYŁOBY RÓWNIE UCIĄŻLIWE.
Moim zdaniem i tak dojdzie to dej walki. Zapamiętajcie moje słowa, dojdzie do niej..
jakos nie przemawia do mnie zaden artument tlumaczacy sportowca ktory unika podstawowej rzeczy jaka jest poddanie sie testom i to jeszcze bedac na szczycie - w takim przypadku to juz jak chleb powszedni a tu masz...
pozdrawiam wszystkich tylko nie Pacquiao ;)
ps. red bulla by mu raczej wybaczyli.
Manny nie poddal sie testom bo nie ma takiego obowiazku a sugerowanie takiej koniecznosci poprostu go obraza i pokazal Floydowi ze durne insynuacje ma w dupie i wcale nie musi z nim walczyc bo pieniadze i inne propozycje juz ma a jak Floyd sie boi Pacmana to niech powie otwarcie ze walki nie chce a nie wymysla sztuczne przeszkody byle stracic swojego dziewiczegi rekordu
odyniec,
Tyle się w sprawie już powiedziało,a Ty dalej naiwny jak dziecko...
Jeżeli chodziło o dumę,to DLACZEGO MANNY NAJPIERW ŚCIEMNIAŁ,ŻE BOI SIĘ IGIEŁ??!!!
skończ Waść, wstydu oszczędź
według twojej retoryki Clottej to pewnie jakiś wariat, że nie stawia Pacmanowi dodatkowych wymagań odnośnie testów antydopingowych. I nie mów tutaj czasem, ze to mniejsza walka, bo dla Clotteya to największa walka.
Dla mnie sprawa jest jasna, popieram Floyda bo ejst wiele poszlak co do stosowania dopingu, i ma racje ze zada dodatkowych badan zeby byc pewniejszym czy walka bedzie uczciwa, i mi sie wydaje ze Floyd nie pali sie do tej walki, ale mysle ze jezeli Pacman zgodzil by sie na testy to doszlo by do starcia.
I teraz pozostaje pytanie dlaczego nie che testow??? Przynajmniej jak dla mnie wymowki ze takie testy to oszczerstwa wobec Pacmana sa zalosne... albo Manny nie chce walki albo ma cos do ukrycia...
i odrazu napisze ze to bezstronny komentarz bo nie jestem kibicem pieknisia ani pacmana, i powinienem nie lubic obydwu tak samo bo pokonali mojego ulubienca, zlotego chlopca...
to powinieneś bardziej nie lubić Pacmana, bo ten przynajmniej naprawdę a nie tylko werdyktem sędziów pokonał twojego (i mojego zresztą też) ulubieńca
Moze nic to zle slowo, ale nie ma mistrzowskiego pasa do stracenia, a z ryzykiem KO kazdy musi sie w boksie liczyc,taki sport. Staje za to przed najlepsza szansa w karierze i mozliwoscia wejscia na sam szczyt, wiec o wiele lepsza perspektywa...
poszukiwacz,
Jeśli naprawdę nie domyślasz się dlaczego Cllotey nie chce testów,to naprawdę nie mamy o czym rozmawiać...
to napisz o tych swoich domysłach, poważnie, jestem ciekaw jakie widzisz motywy Clotteya
To nie są moje domysły,tylko oczywistość,że Clottey nie ma argumentów,żeby czegoś żądać.Nie jest mistrzem,walka z Mannym,to dla Niego szansa na wielkie pieniądze,i pewnie jak Pacman zażąda,żeby zawalczył w spódniczce,to Joshua się zgodzi...
poszukiwacz,
Już rozumiem,dlaczego nie kumasz konfliktu Pacman-Floyd.Masz problemy z wyciąganiem logicznych wniosków.
"oczywistość,że Clottey nie ma argumentów" twoje słowa dowodzą, że Pacman dobrze zrobił nie godząc się na testy proponowane przez Floyda. Bo jakby się zgodził to Clottey lub inni mu podobni mieliby te argumenty. Jeśli wielki Floyd uważa, że można wysuwać takie żądania bo to walka o bardzo dużą stawkę, to tym bardziej cała reszta maluczkich bokserów, dla których walka z Pacmanem byłaby większym wyzwaniem niż dla wielkiego Floyda, stawialiby taki warunek. I Pacman byłby jedynym z którym tak by postępowano i tak traktowano. A Floyd też ma swoje żądania, bo to przecież jest gwiazdeczka.
z jednym trafiłeś doskonale - ze swoją ksywką. Twoje argumentacja to przejaw braku umiejętności operowania faktami. Ty mając nawet największą wiedzę na temat boksu, nie potrafiłbyś jej spożytkować.
...twoje wypowiedzi swiadcza juz ze masz cos we krwi bo rozsadku u Ciebie jak na lekarstwo.
poszukiwacz,
Jeszcze nie zrozumiałeś.Jesteś niesamowity.
i nie myśl, że kiedyś zrozumiem, bo Ciebie trudno zrozumieć