WŁADIMIR KLICZKO: TRZY WALKI W 2010
Mistrz federacji IBF, WBO i IBO w wadze ciężkiej ma nadzieję na stoczenie trzech walk w 2010 roku. Zbliżający się do 34-tych urodzin Władimir Kliczko (53-3, 47 KO) ma zakontraktowany na 20 marca pojedynek z Eddie Chambersem (35-1, 18 KO). Amerykanin jest oficjalnym pretendetem do tytułu WBO po zwycięstwie nad przypominającym Kliczkę warunkami fizycznymi Alexandrem Dimitrenko. Do starcia prezentujących całkowicie odmienne style pięściarzy dojdzie na ESPRIT arena w Dusseldorfie.
- Można powiedzieć, że czekam z niecierpliwością na powrót do ringu. Zdecydowanie chcę stoczyć trzy walki w 2010, po tym jak w ciągu ostatniego roku walczyłem tylko jeden raz - powiedział młodszy z ukraińskich braci. - W zeszłym roku Witalij był ode mnie aktywniejszy, więc teraz muszę go podgonić. Czuję się świetnie, po ostatniej kontuzji nie ma śladu.
Walkę Władimira z "Szybkim" Eddiem zobaczy na żywo 55 tysięcy ludzi, lecz w Stanach Zjednoczonych bracia Kliczko mogliby pomarzyć o takiej liczbie. Mimo tego, że dominują w kategorii ciężkiej niemal nieprzerwanie od 2003, wciąż nie są tam popularni - głównie ze względu na mało widowiskowy styl walki. Efektowna wygrana z dużo mniejszym Chambersem mogłaby to zmienić, ale czy ktoś jeszcze wierzy, że Dr Stalowy Młot zaryzykuje wymianę choćby z niesłynącym przecież z silnego ciosu rywalem?
nie piszcie ze w usa sa malo popularni bo sa nudni tylko przyznajcie ze w stanach nikt ich nie chce ogladac bo obijaja ich "gwiazdy" takie jak Arreola i inne "nadzieje" a kto chce placic za ogladanie jak twoj kolejny faworyt zostaje obity jak dzieciak
Dajcie spokój.Chambers jest dla Wladka przeciwnikiem idealnym.Nie daję Eddie'mu najmniejszych szans.
Wg. mnie Wladka może pokonać ktoś obdarzony słusznymi warunkami i niezłym jebnięciem.A Chambers jest tego dokładnym przeciwieństwem.Eddie wykorzystuje szybkość i technikę,a przeciw technicznie niemal idealnemu Wladkowi będzie lipa.
Dawaj Wołodia dawaj! bo nudno w tym roku było bez ciebie,jakby nie twój brat to by nie było kogo oglądać!
Ciekawe w jakiej dyspozycji po rocznej przerwie wyjdzie Władek,bo Chambers napewno będzie na 100%.Tylko obawiam się że nawet 100% nie wystarczy na teoretycznie (po konruzji) słabszego Włada. Więc słabszy Wład wygra na punkty, potem latem znokautuje Povietkina, a na koniec roku może Adamek? Chociaż swoje aspiracje zgłasza Thompson, a już nam pokazał że nie jest słaby w pierwszej potyczce z Władkiem,jakby Adamek wygrał z Estradą i Arreolą (jakby! bo jedna walka w hw z zchorowanym i grubym dziadziem Gołotą nic nam nie mówi) a Thompson z Solisem to byśmy mieli ciekawy koniec roku!