GEORGE W. BUSH: MOŻNA I BEZ FLOYDA
Redakcja, AP
2010-01-11
- Szkoda, że nie udało wam się dogadać z Mayweatherem, ale w sumie jaka to różnica? I tak wszyscy chcą zobaczyć Pacquiao - miał powiedzieć promotorowi filipińskiego lidera zestawień P4P Bobowi Arumowi były prezydent USA George W. Bush.
Do spotkania obu dżentelmenów doszło w sobotę na stadionie Dallas Cowboys przy okazji meczu miejscowych futbolistów z drużyną Philadelphia Eagles. To właśnie ten obiekt ma być 13 marca gospodarzem potyczki Manny'ego Pacquiao (50-3-2, 38 KO) z Joshuą Clottey'em (35-3, 20 KO), który w roli rywala "Pac Mana" zastąpił Floyda Mayweathera Jr (40-0, 25 KO).
czerwony Obama idzie ta sama droga.
a swoja droga wielka szkoda,ze nie dojdzie do walki Floyda z Mannym
Za duzo kombinatorstwa i polityki zwlaszcza u Mannego...
PS. Moze Manny bedzie startował na prezydenta Dżuesej ? :)
A tak na poważnie to szkoda naprawdę że to tej walki nie doszło. Choć bardziej wolałbym Money - Mosley
Błagam Was redakcjo,nie pokazujcie tego człowieka,on dawno powinien być rozstrzelany,albo powieszony.
Bush słynie z wielu gaf i niezrozumiałych zachowań. Nieco jak i nasz prezydent :)
Wolisz Donaldu Tusku?
:)