FLOYD ROZPĘTAŁ BURZĘ WOKÓŁ PAC MANA
Wygląda na to, że po "antydopingowym zamieszaniu" wywołanym przez reprezentantów Floyda Mayweathera Jr (40-0, 25 KO) przy okazji negocjacji z obozem Manny’ego Pacquiao (50-3-2, 38 KO) w sprawie planowanej na 13 marca walki, filipińskiemu królowi rankingów P4P coraz trudniej będzie o duże pojedynki, a jego potencjalnym rywalom znacznie łatwiej będzie teraz, "zachowując twarz", odrzucić wyzwanie Pacquiao.
Jak donosi boxingscene.com, Juan Manuel Marquez (50-5-1, 37 KO), któremu zaproponowano ostatnio starcie z "Pac Manem", zażyczył sobie w kontrakcie, podobnie jak "Piękniś", zapisu o "olimpijskich" testach antydopingowych. Warto przypomnieć, że jeszcze niedawno takie same wymagania stawiał nawet Timothy Bradley (25-0, 11 KO).
Promotor Pacquiao Bob Arum, komentując wywołaną przez obóz Mayweathera sytuację, nie potrafi ukryć gniewu.
- To nie mieści się w głowie. Moim największym błędem było dopuszczenie do takiego stanu rzeczy. Powinienem od razu powiedzieć "nie" [testom "olimpijskim"] - mówi Arum. - Już nie będzie żadnych negocjacji na ten temat z tymi gnojkami. Jeśli Mayweather chce walki z Pacquiao, będzie musiał się poddać takim testom antydopingowym, jakie za stosowne uzna stanowa komisja sportowa. Jeśli nie, życie toczy się dalej.
Teraz to pacman bedzie sie ustawiac w kolejkach żeby ktoś chcial walczyć z nim (przeciwko sterydom). Dobrze że we wczesniejszych walkach zarobił kupe kasy przynajmniej jest juz ustawiony.
a może być tak że teraz Ci przegrani będą dążyć do rewanżów (z zastosowaniem testów olimpijskich) .. ale jaja
"To Pacman zapłaci za to jeśli się testom nie podda, wszyscy będą go mieli za koksiarza"
Wszyscyy? Proszę cię, nie generalizuj...
A co do alimentów Michalczewskiego to widocznie nie przeczytałeś całej dyskusji, to była odpowiedz, o tym żeMichalczewski ma kase skoro płaci 40 tys miesięcznie. Ale ty wolisz między wierszami czytać
ja akurat nie uważam, za absurdalny lub dziwny zapis, jakiego zażądał FMJ ze swoją ekipą; jestem wręcz za obostrzeniem przepisów, bo sport sportem, zawody zawodami, ale chcę, aby wszystko było czyste;
Odnosząc to do konkretnego przypadku o którym dyskutujecie, facet tworzy niemałą legendę tego sportu, podróżując po kategoriach wagowych jak Martyna Wojciechowska po naszym globie. Powinien więc rozwiać wszelkie wątpliwości i bez mrugnięcia okiem zgodzić się na taki zapis w kontrakcie.
IGIEŁ!!!!!!!!!!!!
Sterydy to nie umiejętnośc boksowania, a jedynie siła. W zawodowym boksie co drugi koksuje...
ZAWODOWY SPORT BEZ KOKSÓW BYŁ MOŻLIWY NA PIERWSZYCH IGRZYSKACH OLIMPIJSKICH W 776 p.n.e później zaczęły się kombinacje!
100% racji gdzie się zaczyna sport zawodowy tam się kończy naturalny organizm choć i w amatorstwie 1/2 jedzie na wspomagaczach
odnośnie testów olimpijskich to wygląda to miejwięcej tak jak z inspektorem z sanepidu - jak jest odpowiednio bogata firma to wiemy w którym momencie kończy się kontrola z "dogodną opinią" choć nie wątpliwie są one potrzebne bo największy syf bywa w biednych firmach
w sporcie jest tak że jeśli chodzi o zawodostwo na poziomie mistrzostwa to będą mogli konkurować jedynie najbogatsi (nie bogaci) i to wszystko.
Były przypadki rewelacyjnych olimpijczyków Mistrzów amatorskich. Poszli w zawodowstwo i niespodzianki typu że nic nie osiągneli i dla czego??? można różne teori snuć na ten temat a podstawa jest taka iż myśleli że na "czysto" w zawodostwie tak jak w amatorce wszystkich wypsztykają - ot taka tajemnica
Ameryka kolebka koksu na równi z krajami post ZSRR
Floydowi szkoda że Pacman nażarł się tego co było dla Amerykanów zarezerwowane
za kilka miesięcy Many podda się testom olimpijskim tylko zbuduje zaplecze do przejścia takowych i mogę się o to założyć z każdym a dzisiaj się tego nie spodziewał że Floyd wyskoczy z takimi do których sam jest przygotowany - i za te kilka miesięcy ci co teraz umniejszają Pacquiao będą go spowrotem wychwalać - a Floyd z Mannym zarobią jeszcze więcej i po walce dadzą sobie buzi
Mimo, że stałem po stronie Pacquaio w kwestii oskarżania go o doping (myślałem, że w końcu odpuści i zgodzi się na testy).
Dla mnie to co mówi Bob Arum stało się już żałosne, na ten moment wygląda to już tak, że próbuje on zrobić z Pacmana ofiarę, natomiast z mojego punktu widzenia wygląda to tak, że dla tego "słynnego promotora" sterydy generalnie nie są czymś złym i dlatego gdyby miała by być z tego afera to broni swojego pięściarza jak może. Chyba, że o niczym nie wie bo miłość do Pacquaio przesłania mu oczy.
Pacquiao będzie boksował z Clotteyem. No i kto tu jest na lodzie?
Clotteyem , który przypominam jest z Top Ranku.Bo gdyby nie był to by zażądał zapewne Testów Olimpijskich i koniec zabawy.Już z trzeciego pojedynku z JMM nici , bo ten zażądał podziału 50/50 , limitu 140 i testów !
A Floyd może sobie dobierać rywali jak chce.Nie ma tego szkopułu co do Testów Olimpijskich , bo bez problemu się na nie zgodzi.Może walczyć z Malignaggim , Mosleyem , Bradleyem i wieloma innymi.Każdy z nich przyjmie walkę z Floydem z pocałowaniem ręki.Dziękuję dobranoc , koniec imprezy :)
Powiedział to Arum , który steruje Pacquiao jak chce.
Tak samo co do koksu powiedział Floyd Mayweather SR. a nie JR.
Do Pacmana jest taka sama albo i większa kolejka chętnych. A co do Marqueza to on niech za bardzo nu bryka, bo na dzień dzisiejszy to niech wraca do lekkiej, bo w pół średniej zbierze lanie. z reszta Marquez moim zdaniem jest już skończony, tzn jego prime dobiegł końca.
Wiesz kolejka to sobie może być tak samo jak i do monopolowego.Ale gdy przyjdzie co do czego i będzie to zawodnik z poza Top Rank przy podpisywaniu kontraktu zapewne będzie chciał Testów Olimpijskich i wtopka.Szkoda bardzo , że do uważanego za lidera P4P nikt się nie ustawiał.
A co do Marqueza to nie sądzę , że jest do końca skończony.Porażka z geniuszem FMJ go nie przekreśla.Wyżej niż lekka nie powinien się wychylać.Tą wagę może spokojnie zdominować.Katsidis , Valero i może powracający Hatton.Przypominam , że jeszcze przed walką z Floydem był uważany za nr.2 P4P więc coś mu się należy i wcale się nie dziwie jego wymaganiom.
Nie mogą domagać się testów bo to w boksie zawodowym nie istnieje.
Boks zawodowy to nie tenis czy kolarstwo. To nigdy nie przejdzie.
Ale nie przystąpienie do tych testów jednoznacznie świadczy o nie profesionalnym podejściu do boksu albo ukrywaniu czegoś.Wręcz przeciwnie , domagać się mogą bo niby dlaczego mają walczyć z kimś kto nie jest czysty albo budzi takie podejrzenia.PacMan nie dostanie już wielkich walk z zawodnikami z poza Top Rank.Każdy szanujący się bokser nie pójdzie tylko na kasę , ponieważ będzie chciał wyrównanych warunków.A Manny zapewne zakończy karierę kryjąc się polityką.
Zapeweniam cię że jeszcze w tym roku Manny spotka sie w ringu z Floydem.