KARMAZIN NOKAUTUJE
Łukasz Furman, Informacja własna
2010-01-09
Bardzo ciężką przeprawę miał Roman Karmazin (40-3-1, 26 KO) w pojedynku z Dionisio Mirandą (20-5-2, 18 KO). Rosjanin był lepszym bokserem, ale mocno bijący Kolumbijczyk zranił go pod koniec trzeciej rundy. W dalszej części walki Roman kontrolował sytuację, jednak zagapił się i po prawym sierpowym rywala w dziewiątej rundzie padł na deski.
Karmazin przetrwał kryzys i już w następnym starciu zrewanżował się Mirandzie dwukrotnym nokdaunem, a w końcu nokautem. Dzięki zwycięstwu Rosjanin zyskał status oficjalnego pretendenta federacji IBF w wadze średniej, gdzie na tronie zasiada Niemiec Sebastian Sylvester.