KARMAZIN NOKAUTUJE

Bardzo ciężką przeprawę miał Roman Karmazin (40-3-1, 26 KO) w pojedynku z Dionisio Mirandą (20-5-2, 18 KO). Rosjanin był lepszym bokserem, ale mocno bijący Kolumbijczyk zranił go pod koniec trzeciej rundy. W dalszej części walki Roman kontrolował sytuację, jednak zagapił się i po prawym sierpowym rywala w dziewiątej rundzie padł na deski.

Karmazin przetrwał kryzys i już w następnym starciu zrewanżował się Mirandzie dwukrotnym nokdaunem, a w końcu nokautem. Dzięki zwycięstwu Rosjanin zyskał status oficjalnego pretendenta federacji IBF w wadze średniej, gdzie na tronie zasiada Niemiec Sebastian Sylvester.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: jacjan2603
Data: 09-01-2010 08:15:24 
Trzymam kciuki za Karmazina niech skopie tyłek Sylwestrowi!!!
 Autor komentarza: sakiel
Data: 09-01-2010 09:32:35 
Karmazin to nie bokser na odebranie paska panu S. , może wygrać z nim na punkty ale niewielką przewagą a co to będzie oznaczać gdy walka jest w Niemczech?? Jak myślisz odpowiedz sobie sam:)
 Autor komentarza: CactusJack
Data: 09-01-2010 10:42:55 
Dla mnie to ani Karmazin ani Miranda nie zagrozili by Sylvestrowi, Karmazin jest już wyboksowanym bokserem który, najlepsze ma za sobą a Miranda to średniak nie wiem nawet w jaki sposób dostał walkę w tym eliminatorze!
 Autor komentarza: georgedawid
Data: 09-01-2010 20:28:00 
Romek zleje Sylwestra jak małolata, nie mam wątpliwości o ile dojdzie do tej walki. Sebastian sztywny jak drewno, straci pas lub znów będzie musiał skorumpować sędziów pan oszust Sauverland
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.