MALIGNAGGI CHCE WALCZYĆ Z MAYWEATHEREM
Redakcja, boxingscene.com
2010-01-07
Były czempion wagi junior półśredniej Paul Malignaggi (27-3, 5 KO) wobec fiaska rozmów na temat walki Manny'ego Pacquiao (50-3-2, 38 KO) z Floydem Mayweatherem Jr (40-0, 25 KO) chciałby zastąpić "Pac Mana" w roli najbliższego rywala "Pięknisia".
- Zawsze chciałem się sprawdzać z najlepszymi, a Floyd jest dzisiaj najlepszy - mówi "Magic Man". - Jestem gotów do walki i otwarty na propozycje. Poddam się wszystkim możliwym testom antydopingowym, bo jestem czysty i nie mam nic do ukrycia.
- Pacquiao pozostawił po sobie podejrzenia i niedomówienia zamiast oczyścić swoje imię i pokazać ludziom, że naprawdę jest najlepszy - dodał, komentując antydopingowe zamieszanie wokół niedoszłej "walki stulecia" Malignaggi.
Może tak będzie,że Floyd wezmie tego leszcza,Pacman tego Yeti,czy jak mu tam,a pózniej walka stulecia za jeszcze większe siano!!
Takie stanowisko powinien też prezentować Manny. Wtedy mielibyśmy tę walkę na którą wszyscy czekają.
Malignaggi nie ma z Floydem żadnych szans. I nie chciałbym takiej walki.
cham,
Manny boi się igieł.Na to nie ma siły niestety...
Czy ty możesz juz kurwa skonczyć!
Jednak jest szkopuł w postaci słabej siły ciosu Malignaggiego , przy konfrontacji z takim atletą jak Floyd.Dodatkowo kondycja Paula pozostawia wiele do życzenia.
Deter
nowa klawiatura nie nauczy Khalida j.polskiego.