WILK W NAROŻNIKU MASTERA
9 stycznia na gali w Magdeburgu po raz kolejny wspólnie z Mateuszem Masternakiem (16-0, 11 KO) wyjdzie do ringu Piotr Wilczewski (25-1, 8 KO). Tym razem jednak, pod nieobecność przebywającego w USA z Tomaszem Adamkiem Andrzeja Gmitruka, popularny "Wilk" odegra główną rolę w narożniku "Mastera".
Wilczewski już od dłuższego czasu oprócz tego, że sam jest czynnym zawodnikiem, pełni w grupie O’Chikara Gmitruk Team funkcję trenera i to jego pracy w dużym stopniu Masternak zawdzięcza sukces w swoim najważniejszym występie 2009 roku - starciu z Łukaszem Janikiem podczas październikowej gali "Polsat Boxing Night". Warto także przypomnieć, ża na co dzień w rodzinnym Dzierżoniowie "Wilk" zajmuje się szkoleniem najmłodszych adeptów szermierki na pięści.
Nie cały miesiąc po ostatniej walce, kolejny występ gdzie rywalem zapewne będzie zawodnik z ujemnym bilansem. Domyślam się że jest to element współpracy na lini Gmitruk - Grajewski. Dodam tylko że nie mam nic przeciwko walkom Masternaka w Niemczech tylko wydaje mi się że jest za wcześnie na taki pojedynek i zaliczenie kolejnego K.O w karierze tak naprawde nic Mateuszowi nie da. Moim zdaniem mógłbym zawalczyć w Niemczech np. w okolicach lutego/marca z jakimś wymagającym rywalem. Jeśli w takiej walce wypadłby dobrze i wygrał w efektowny sposób mógłby być traktowany jako kandydat do seniorskiego pasa poważnej federacji co po stoczeniu jednej/dwóch walk na terenie Niemiec mogłoby doprowadzić do konfrontacji z Marco Huck'iem o pas WBO.
Co do Wilczewskiego to faktycznie chyba lepiej będzie jeśli zajmie sie w pełni trenowaniem innych, bo sam chyba zbyt wiele nie osiągnie jako bokser. A co do głosów że grupa Andrzeja Gmitruka jest No.1 to ja uważam jedynie Mateusza Masternaka za zawodnika którego stać na naprawde duży sukces. Reszta bez historii, co przy konfrontacji z BKP wypada dość blado.