PACQUIAO CHCE POZWAĆ MAYWEATHERA
Zaplanowana na 13 marca w Las Vegas bokserska "walka stulecia" pomiędzy Mannym Pacquiao (50-3-2, 38 KO) i Floydem Mayweatherem Jr. (40-0, 25 KO) nie odbędzie się - powiedział promotor Filipińczyka Bob Arum. Wciąż jednak poszukuje on kompromisowego rozwiązania w sporze pięściarzy o sposób przeprowadzania antydopingowych badań krwi.
Tymczasem "Pac Man" w ostrych słowach komentuje zaistniałą sytuację.
- Wystarczy! Dość już tego! Brałem to do tej pory za zwykłe robienie zamieszania przed walką. Ale miarka się przebrała - powiedział w specjalnym oświadczeniu Pacquiao. - Nigdy nie zażywałem sterydów. Do wszystkiego doszedłem ciężką pracą i litrami potu i krwi przelanymi na ringu. Nie wiem nawet jak wyglądają sterydy. Wiara w Boga zapewniała mi bezpieczeństwo i zwycięstwa przez te wszystkie lata.
- Poprosiłem mojego promotora Boba Aruma, by pomógł mi załatwić tę sprawę najszybciej jak się da. Ludzie pytają mnie czy to prawda z tym dopingiem, czy oszukiwałem by zostać numerem 1 - dodał Filipińczyk. - Ci ludzie chyba sądzą, że to dobry żart tak kogoś oskarżać. Wydaje im się, że robią coś dobrego dla boksu. Nie robią.
- Floyd, mimo tych wszystkich oskarżeń życzę Ci wesołych świąt. Wkrótce się spotkamy, również w sądzie - zakończył Pacquiao.
Kontrofensywa majaca odwrocic uwage od tego, ze Pacquiao przestraszyl sie badan antydopingowych mogacych ze zdecydowanie wiekszym prawdopodobienstwem wykryc doping mimo usilnych prob zakamuflowania go chemicznymi specyfikami.
Za grosz honoru nie ma.
I jest to w sumie prawda. Te "testy olimpijskie" spowodowalyby, ze wystraszony ich skutecznoscia Manny Pacquiao musialby wyraznie ograniczyc badz nawet odstawic doping przed walka z Floydem Mayweatherem, a jakby nie patrzec - uczyniloby go to slabszym :):):)
Być może to ich nauczy chociaż odrobiny szacunku do Pacquiao. Chociaż wątpie, bo w rodzinie gdzie jeden strzela do drugiego, naprawdę ciężko dopatrywać się jakiś oznak poszanowania.
Papa Floyda już nie raz błaźnił się swoimi wypowiedziami, ale w końcu poniesie zasłużoną karę.
Tak jak powiedziałem wcześniej - Nie można przypinać komuś łatki ,,sterydziarza" jeśli nie posiada sie żadnego dowodu.
Zauważyłem równnież wrogość wielu forumowiczów do Mannyego.
Nazywacie go sterydziarzem, koksiarzem itp.
Mam nadzieje, że gdy sąd wyda wyrok - również i Wy przeprosicie go za pomówienia.
Przecież to jest machina promocyjna. Nic więcej. Takich sytuacji bedzie jeszcze bardzo dużo. Ta walka ma pobić wszystkie rokordy PPV.
wrzudzcie na luz, panowie. Ta walka się odbędzie. Nie w marcu, ale napewno w 2010 roku.
naprawde jesteście śmieszni, łykacie każdną bzdurę co wam zapodają :)
Inna sprawa jak wspomniał Kabel, że dzisiaj prawie wszyscy top sportowcy cośtam biorą i tematem na osobną dyskusję jest sensowność zakazu dopingu. Natomiast jeśli już taki zakaz jest i zasady są takie same dla wszystkich to jak najbardziej powinny być stosowane.
PS
Wesołych Świąt! :)
spokojnie bo wylewu dostaniesz...widzę,że są tacy którzy na podstawie jednego czy dwu doniesień prasowych juz wyrabiają sobie opinię o czymś i nieważne czy to prawda czy nie,ważne żeby był dym i zamieszanie...
A tak na marginesie-więcej do stracenia ma Pięknotek,np. nieskalany rekord,spadek z (ex equo z Mannym) 1 miejsca jeśli chodzi o P4P,no i kicha,że wypunktował go(a jeszcze lepiej znokautował)kogucik z Filipin...
Floyd chce testów olimpijskich - Pacquiao ewidentnie się ich boi, gdyby był czysty to by się bez wahania zgodził tym bardziej że Floyd juz zgodził się na jego żądania dotyczące wagi !!!
"Widzę, że niektórym sprawia przyjemność oczernianie innych. dopóki nikt tego nie udowodni temat dla mnie nie istnieje."
Widzę że jesteś zapatrzony w Pacquiao !!!
"Jeżeli do teraz nikt nie wykrył u Pacmana dopingu to jaką mam pewność co do innych bokserów, łącznie z Floydem"
Nie mamy pewności ani względem Pacquiao, ani Floyda ale skoro Many jest czysty to czemu tak baedzo nie chce się poddać tym testom. Moim zdaniem ten fakt świadczy że jednak ma coś na sumieniu.
ja nie jestem zapatrzony w Pacquiao, nigdzie go tam nie chwalę, tylko jestem przeciwny przedwczesnym osądom.
Troche pojechales z tym Panem Mlodym i hivem heheh..Prawda jest jednak taka ze sterydy to oszustwo, w sporcie zawodowym oszukuje prawie kazdy ale my kibice nie mozemy na to pozwalac..Testy byc powinne..
Podziwiam twoją umiejętność komentowania artykułów. Mam nadzieję, że kiedyś nauczę się komentować w podobny sposób do Twojego. Bez obrażania innych użytkowników. Na obecnym etapie walę, co mi do głowy przychodzi ( często podchmielonej).
Co do PACQUIAO, to moim zdaniem zachowuje się jak by miał coś do ukrycia.
Spoko nie ma co sie blotem tu obrzucac bo jak sam zauwazyles to raczej buractwo;)
Na zdrowko:))..Swieta w koncu nie??..hehe..Pozdro
I właśnie to zachowanie powoduje że pojawia się przypuszczenia u większości userów że jednak Many nie jest czysty.
Ghostbuster
"jestem przeciwny przedwczesnym osądom."
zgadzam się z tobą i wcale go przedwcześnie nie osądzam, nie mówię ze coś bierze, ani go nie obrażam bo nie ma dowodów na to że coś bierze. Ale swoim zachowaniem spowodował że mam uzasadnione prawo przypuszczać że może jednak korzysta ze wspomagaczy.
Miałem do niego wielki szacunek za to czego dokonał ale po tym incydencie z testami stracił w moich oczach !!!
"testy maja byc przeprowadzane zarowno u Floyda jak i Pacmana, wiec wychodzi na to ze Pacman niechce testow bo jest sterydziarzem, a Floyd bez problemow sie podda testom"
nie - właśnie, że to tylko oznacza tylko jedno - cwaniaczek Floyd wybrał sobie moment kiedy te testy mają być robione. A to czas sprzyjający jemu, bo Manny jest od niego mniejszy. Mayweather teraz nie musi brać koksu bo i tak ma przewagę fizyczną, a że mógł brać wcześniej to inna sprawa.
Jak bedzie walczył ktorys z braci Kliczko z Adamkiem to nie beda musieli brac koksu bo maja przewage fizyczna, a Adamek bedzie musial (oczywiscie dalem to jako przyklad, nie sugeruje ze sie koksuja).
Niemoge troche zrozumiec tego co napisales.