SOTO LEPSZY OD CHAVEZA
W spotkaniu dwóch meksykańskich wojowników Humberto Soto (50-7-2, 32 KO) okazał się lepszy od Jesusa Chaveza (44-7, 30 KO). Pojedynek był typową kofrontacją boksera z puncherem, gdzie w rolę punchera wcielił się dużo niższy Chavez.
Jesus w swoim stylu od pierwszego gongu ostro ruszył na rywala, ale już po dwóch minutach został skarcony kontrą z prawej ręki za ucho, po której przyklęknął na kolano. Szybko się pozbierał i do końca odważnie nacierał na młodszego o osiem lat Soto, jednak ten był uważny w obronie, a co chwilę ciosami prostymi z defensywy karcił odsłoniętego Jesusa. Trochę zirytowany takim obrotem sytuacji Chavez wypchnął rywala poza liny w piątej rundzie, za co został ukarany ostrzeżeniem. Były mistrz świata wagi super piórkowej i lekkiej stracił kolejny punkt w szóstym starciu za umyślny cios poniżej pasa. Wszystko to odbiło się na punktacji sędziów, którzy jednomyślnie, choć chyba trochę zbyt wysoko, przyznali zgodnie wygraną Soto w stosunku 100:87.