PODSUMOWANIE GALI BOKSU AMATORSKIEGO
W Poznaniu odbyła się Gala Boksu Amatorskiego, która była zorganizowana aby uczcić 12-lecie powstania Poznańskiego Klubu Bokserskiego. Impreza rozpoczęła się od uhonorowania byłych pięściarzy PKB Poznań, w tym trenera klubu BOKS POZNAŃ - Sebastiana Rzadkiewicza. Po podziękowaniach od prezesa PKB - Pana Zdzisława Nowaka, nadszedł czas prezentacji głównych aktorów widowiska.
W pierwszej walce mieliśmy okazję zobaczyć najmłodszych adeptów boksu - Mateusza Lisa (PKB Poznań) i Adriana Dzierżawczyka (Warta Śrem). Po niezwykle wyrónanej walce sędziowie orzekli zwycięstwo zawodnika z Poznania 3:0. Począwszy od drugiej walki rozpoczęto sędziowanie systemem typowym dla boksu amatorskiego, a więc przy użyciu maszyn punktowych. Starcie Dawida Michelusa (Sokół Piła) i Tomasza Smyslnego (Polonia Leszno), było bardzo jednostronne. Doświadczony kadet z Piły bezlitośnie kontrował rywala, dodatkowo niemal wszystkie atuty typowo bokserskie, takie jak szybkość, wyczucie dystansu, czy spokój, były zdecydowanie po jego stronie.
Po pojedynkach młodzieżowców przyszedł czas na właściwą część turnieju, a więc starcia czołowych seniorów PKB Poznań z najlepszymi rywalami z kraju. W pierwszej walce doszło do spotkania czołowych poznańskich „ciężkich” – Michała Gerleckiego i Tomasza Duszaka (Junior Boks Poznań). Po pierwszej, wyrównanej rundzie – druga i trzecia padły łupem wyższego i mającego więcej pomysłów na rozegranie walki – Duszaka, który ostatecznie wygrał 10:3. Jako kolejni do ringu wyszli Patryk Bartkiewicz i Paweł Tejza (Skorpion Szczecin). Szybszy i bardziej mobilny Tejza począwszy od drugiej rundy zaczął uzyskiwać przewagę i wygrał cały pojedynek 18:8. Chwilę później mieliśmy okazję zobaczyć jednego z „weteranów” poznańskiego pięściarstwa – Krzysztofa Rogowskiego. Jego przeciwnikiem był Paweł Juszczyk (Hetman Białystok). Walka obfitywała w klincze i przez większą część czasu toczyła się w półdystansie. Mało było klasycznych wymian, więcej natomiast „szarpaniny”, w której lepszy okazał się jadnak Rogowski, zwyciężając 8:4. Dwie kolejne walki dostarczyły chyba najwięcej emocji. Pierwsza była starciem dwóch czołowych zawodników kategorii do 64 kg – Damiana Wrzesińskiego i Michała Syrowatki (Hetman Białystok). Walczący w bardzo niewygodny sposób Wrzesiński był lepszy w dwóch pierwszych rundach. Zryw Syrowatki w 3 rundzie okazał się spóźniony i poznański zawodnik wygrał ostatecznie 11:10. Ostatni pojedynek i jednocześnie walka wieczoru, była starciem Krzysztofa Chudeckiego i Kamila Szeremety (Hetman Białystok) Krzysztof w dwóch pierwszych rundach nastawił się na walkę z kontry, bezlitośnie punktując rywala. Trzecia runda przyniosła zmianę taktyki i byliśmy świadkami większej ilości wymian, w których poznański bokser starał się trafić Szeremetę lewym sierpem. Rezygnacja z kończącego lewego prostego okazała się nietrafiona i po jednym z długich lewych sierpów Szeremeta skontrował i Chudecki wylądował na deskach. Przewaga z dwóch pierwszych rund dała jednak zwycięstwo Poznaniakowi – 5:4.
Wszystkie walki:
Mateusz Lis – Adrian Dzierżawczyk 3:0
Dawid Michelus – Tomasz Smaslny 18:2
Krzysztof Rogowski – Paweł Juszczyk 8:4
Damian Wrzesiński – Michał Syrowatka 11:10
Michał Gerlicki – Tomasz Duszak 3:10
Patryk Bartkiewicz – Paweł Tejza 8:18
Walka wieczoru:
Krzysztof Chudecki – Kamil Szeremeta 5:4