BOOTH: NIE MA POROZUMIENIA Z KLICZKO
Adam Booth menedżer i zarazem trener mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBA Davida Haye (23-1, 21 KO), zaprzecza doniesieniom o jakimkolwiek porozumieniu z obozem Vitalija Kliczki (39-2, 37 KO). Trener Anglika twierdzi, że jak na razie istotne jest tylko starcie z Johnem Ruizem, które powinno się odbyć na przełomie kwietnia i maja. Obóz "Hayemakera" ma oczywiście w planach walkę ze starszym z braci, natomiast nie było żadnych wstępnych ustaleń.
- Nie prowadzimy żadnych rozmów z Vitalijem ani z jego obozem. W ogóle się nie kontaktowaliśmy z nimi. Jesteśmy zdziwieni doniesieniami o jakiejś wstępnej umowie - twierdzi Booth.
- Następną walką Davida, będzie pojedynek z obowiązkowym pretendentem Johnem Ruizem, który odbędzie się na przełomie kwietnia i maja w Angli.- dodaje.
W komentarzach watpiłem, ze dojdzie do tej walki i nadal stawiam na 2011, a jedynym warunkiem będzie ogromna pula, bo Haye wie, że co innego gadać, a co innego pokonać Kliczkę. To typowy bulldog, który juz wiele szczekał i się szczerzył przed walką z Wałujemem. A potem zobaczyłem jedna z najgorszych walk stulecia o pas mistrzowski.
Przy czym wydaje mi się, że Haye jest pod swego rodzaju parasolem ochronnym i Ruiz nie pokona go na punkty. Musi być knockout.
nie byłbym taki pewien !
a ja niemalze jestem..bo jesli bedzie walczyl jak z Walkiem to ludzie go tez ogladac nie beda chcieli..Musi pokazac dobry efektowny boks i pokaze..