ZAVECK OSTRO TRENUJE PRZED HLATSHWAYO
Już w najbliższy piątek w Johannesburgu w pojedynku pomiędzy Isaakiem Hlatshwayo (29-1-1, 10 KO) a Janem Zaveckiem (27-1, 15 KO) rozstrzygną się losy mistrzowskiego tytułu kategorii półśredniej federacji IBF, do którego od dziesięciu dni oficjalnym pretendentem jest Rafał Jackiewicz (35-8-1, 18 KO). Dobrze znany polskim kibicom z walki z "Wojownikiem" Zaveck zadowolony jest z przebiegu przygotowań do swojej afrykańskiej wyprawy.
- Wszystko idzie tak, jak powinno - zapewnia "Mr Simpatico". - Mogę powiedzieć, że zrobiliśmy wszystko co możliwe, bym osiągnął szczytową formę.
Słoweński pięściarz zakończył właśnie zgrupowanie w niemieckim Magdeburgu, gdzie jego głównym sparingpartnerem był ex-czempion Unii Europesjkiej w limicie 154 funtów Jimmy Colas (27-6, 11 KO).
- Jimmy to wspaniały bokser i najlepszy sparingpartner, jakiego kiedykolwiek miałem - komplementuje Francuza Zaveck, w którego rekordzie figuruje tylko jedna porażka - poniesiona rok temu w Katowicach po zaciętym 12-rundowym pojedynku z Rafałem Jackiewiczem.
Wygrywasz z kolesiem,walczysz z innymi ale to ten ktorego pokonales walczy o cos - Zaveck,Bonsu w tym przypadku....
No trudno oby Jackiewicz zawalczyl z Zaveckiem to chyba latwiejszy rywal.
Zaveck jednak jest łatwiejszym rywalem, bo pokonanie na punkty Hlatschwayo w RPA jest mało prawdopoodobne...
Walka odbędzie się tam gdzie promotorzy Hlatshwayo sobie zażyczą... Czyli w RPA