RAFAEL: ADAMEK DLA HOPKINSA
Pojedynek z Tomaszem Adamkiem (39-1, 27 KO) byłby zdaniem jednego z najbardziej wpływowych dziennikarzy zajmujących się boksem Dana Rafaela najciekawszą opcją na następna walkę dla Bernarda Hopkinsa (50-5-1, 32 KO), którego plany marcowego rewanżu z Roy’em Jonesem Jr legły w gruzach po bolesnej porażce "Dumy Pensacoli" z Danny Greenem.
Według eksperta ESPN wymieniane aktualnie jako alternatywne rozwiązania konfrontacje "Kata" z Lucianem Bute i Chadem Dawsonem byłyby mniej interesujące dla fanów szermierki na pięści.
- Gdyby to zależało ode mnie, chciałbym zobaczyć Hopkinsa z Adamkiem - pisze Rafael na swoim blogu. - To z pewnością najatrakcyjniejsza walka z tych trzech, a ponadto jest to walka, która w New Jersey zainteresowałaby wielką rzeszę kibiców w New Jersey, choć trzeba przyznać, że nie tak wielką jak pojedynek z Bute w Kanadzie. Hopkins obawia się jednak wypraw poza USA. Mógłby więc zostać u siebie i zaboksować o prawdziwy pas w kategorii junior ciężkiej.
Tymczasem celujący w mistrzowski tytuł wszechwag Adamek przygotowuje się do zaplanowanego na 6 lutego starcia z Jasonem Estradą (16-2, 4 KO)…
A z ostatnim przeciwnikiem to za ile niby walczył? - Bał się młodszego Adamka i tyle. Teraz Tomek jest w ciężkiej i nie będzie wracał, zbijał wagi, bo "dziadek" może by jednak zechciał. Sztab Hopkinsa o tym wie i (oprócz Dana Rafaela z ESPN) oni sami będą wysyłali sygnały, ponieważ wiadomo, że Polak i tak oleje temat. W ten sposób będą próbowali zachować twarz, że niby "B-Hop" nie boi się "Górala". Czysta zagrywka.
"Modę na Sukces", przynajmniej jeśli chodzi o ilość odcinków.
Tomek powinien go olac skoro zdecydowal sie na HW to niech sie tego trzyma bo takie przeskakiwanie napewno mu na dobre nie wyjdzie
Cena (rynkowa) Adamka ciągle jest na tym samym poziomie (nawet rośnie), a Kata spada z racji wieku. Do tego na cenę BHopa (jej znaczny spadek), miała duży wpływ przegrana Roya.
Twoja wypowiedż to zdanie wielokrotnie złożone, najdłuższy równoznacznik zdania na świecie, czy jakaś inna "kobyła"?
Bardziej domyślałem się w niej sensu, niż byłem pewien. Kropki (a nawet przecinki) to bardzo ważne części słowa pisanego. Byłbym wdzięczny, jakbyś uwzględnił to na przyszłość.
Czepiasz się...ważne, że zrozumiałeś. Ale następnym razem specjalnie dla Ciebie postaram się stawiać kropki i przecinki.
Jeśli nie rozumiesz przesłania, to Twój problem. Widać, że słowa fanatyczny laik pasują raczej do Ciebie, bo tylko Ty masz jakieś "ALE". Dodatkowo... żyjesz legendami, a nie dzisiejszymi realiami i, jak wspomniał glaude, chyba nie rozumiesz na czym polega dzisiejszy biznes bokserski. B-Hop to legenda, ale już tylko legenda. Adamek - to niebezpieczna "nowa krew" ringowa, mogąca zrobić krzywdę legendzie. Stąd te zaczepki, z grunt skazane na niepowodzenie. I sztab Hopkinsa to wie. W związku z tym pokrzyczeć nie zaszkodzi, co by poudawać niebojących się, i że czas nie płynie (na minus) dla Hopkinsa.