KONIEC MITU BRUNSONA
Łukasz Furman, Informacja własna
2009-12-06
Na dobre chyba prysł mit wielkiego punchera Tyrone Brunsona (21-1-1, 20 KO). Rekordzista pod względem wygranych w pierwszej rundzie (19 z rzędu) tym razem sam przegrał przed czasem.
Katem Brunsona (na zdjęciu) okazał się Carson Jones (24-7-1, 15 KO). Po przegranych dwóch pierwszych rundach, w trzeciej Jones wystrzelił prawym prostym, poprawił lewym sierpowym i król nokautu znalazł się w pozycji horyzontalnej. Zdołał się jeszcze podnieść, ale chwilę potem spadł na niego grad ciosów i sędzia dwadzieścia sekund przed końcem trzeciej odsłony przerwał walkę.