BIDENKO DLA WAWRZYKA !!!
Łukasz Furman, Informacja własna
2009-11-30
Już 18 grudnia w Łodzi kolejna gala z cyklu "Wojak Boxing Night". Jak dowiedziała się redakcja BOKSER.ORG, po ciekawej konfrontacji Dawida Kosteckiego z Andre Thysse do programu gali doszła jeszcze ciekawsza walka. Andrzej Wawrzyk (15-0, 10 KO) stanie przed absolutnie najtrudniejszym zadaniem w swojej karierze, kiedy przyjdzie mu się zmierzyć w 10-rundowym pojedynku z Tarasem Bidenko (26-4, 12 KO), który jeszcze na początku czerwca notowany był przez federację WBA na 2. miejscu.
BILETY NA GALĘ W ŁODZI JUŻ W SPRZEDAŻY >>
29-letni Ukrainiec ma na rozkładzie tak znane nazwiska jak Julius Francis, Alex Mazikin, Michael Sprott, a także kontrowersyjną porażkę z Nikolay'em Valuevem.
Co do Bidenki. Po tym co pokazał z Heleniusem(dobrze napisałem?), dochodzę do wniosku że Taras jest tylko zwykłyn journeymanem
We'll see.
do tej pory z przymrużeniem oka patrzyłem na grupę BKP , takie osiłki obijające kelnerów ( poza Wawrzykiem i Włodarczykiem ) ale teraz widzę wszystko zaczyna nabierać tempa , choć też trzeba przyznać że kontakty Pana Wasilewskiego w WBC imponujące , ale teraz chyba pomału zaczynają wypływać na szersze wody i dobrze , nawet jak Wawrzyk się skaleczy , co cię nie zabije to wzmocni ( czyli wszystko byle nie przegrana przez ciężkie K.O wzmocni Wawrzyka , najlepiej zwycięstwo oczywiście )
Być może lepiej obciąć koszty i pójść bardziej na jakość, zamiast na ilość, jak to było do tej pory. Efektem może być więcej pieniędzy na ściąganie nad Wisłę lepszych rywali. Przykład Jackiewicza pokazuje, że warto spróbować. Należy też wykorzystać małą koniunkturę, jaką daje deklaracja władz Polsatu na pokazywanie kilku gal rocznie.
pozdro dla wszystkich prawdziwych koneserow boksu zwodowego
Zaskoczony, lecz pozytywnie.
Spodziewałem się kolejnego groźnego Dżambo Bumwelebebe z Kongo, z rekordem 9-0 i umiejętnościami 0-9 , a tu proszę - miła niespodzianka.
Dobry rywal, podejmują ryzyko.
I bardzo dobrze.
Andrzej musi mieć rywali, na których będzie budował swoją wartość, bo zrobienie mu rekordu 40-0 na słowakach to krzywda, która potem odbija się na gdy naprzeciw takiego zawodnika staje ktoś z pojęciem o boksie (vide Janik z Masternak)
Wierzę, że Guliwera stać na sukcesy, chciałbym żeby wziął się za niego ów trener Adamka od kodycji fizycznej i też pomógł mu zbudować siłę dynamiczną.
Tego brak, bo głowa i technika są.
A do tego to super sympatyczny i skromny facet, kibicuję mu z całego serca.
Bidenko to wymagający rywal, choć całkowicie w zasięgu Polaka.
Poza walkami Gołoty najlepsza waga ciężka jak była w naszym kraju dotychczas.
A na polsat boxing night walka z Wachem... co Wy na to ?
pozdrawiam
DO RAF1
Danny nie pisze ostatnio na forum ponieważ... pisze od redakcji...do której "wstąpił"....
pozdr wszystkich zainteresowanych :)
- co Marcina nie zabije to go wzmocni jak już ktoś tu napisał
Danny jest w redakcji
Zapraszam do obejrzenia dwoch walk Bidenki, ostatniej z Heleniusem oraz z 2004 roku z Frankiem. Probowalem znalezc pojedynek z Valuevem oraz Virchisem, ale bez skutku. W Obu pojedynkach Bidenko zaprezentowal sie swietnie, ale mimo to przegral. http://boxeo.pl/?s=bidenko
Lodzki undercard zapowiada sie conajmniej dobrze - mamy Callowaya, Thysse, teraz Bidenko. Jak na polskie warunki swietni oponenci. Mam nadzieje, ze uda sie dopiac szczegoly wzystkich walk.
oczywiście że chodzi o Andrzeja, myslę że może być kiedyś godnym następcą naszego Andrew
a walki polsko-polskie uwazam dalej za glupie. Nic nie wnosza do polskiego boksu, a jedynie wyrzucaja nam kolejnych bokserow z "zawodostwa".
Szykuje się ciekawy pojedynek. POWODZENIA ANDRZEJ !!!
Może być za wcześnie na takiego rywala, ale ryzyko bywa opłacalne.
Bidenko już raczej nie zaboksuje tak, jak kilka lat temu, a ściany mogą pomóc "wielkiej nadziei" polskiej ciężkiej.