WILDER PO RAZ ÓSMY

W sobotnią noc kolejną zwycięska walkę stoczył jedyny amerykański medalista z IO w Pekinie, Deontay Wilder (8-0, 8 KO). Znokautował on kolejnego rywala. Tym razem na jego drodze próbował stanąć Jerry Vaughn (2-1-1, 2 KO).

'Bronze Bomber' zakończył walkę już w pierwszym starciu. Pierwotnie oponentem Wildera miał być Pedro Martinez, lecz z nieznanych przyczyn zrezygnował na dzień przed walką.
 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: kuba2
Data: 30-11-2009 19:02:16 
szkoda ze wciąż dostaje samych bumów bez nazwiska. Chętnie zobaczyłbym go z kimś mocniejszym. fakt faktem, spieszyć sie nie musi ale takie łatwe i krótkie walki niewiele go nauczą
 Autor komentarza: Daw
Data: 30-11-2009 19:30:47 
Wilder jest niewatpilwie wielkim taletem i nadzieja HW ma swietne warunki fizyczne mocny cios,a co do jego rywali to jak narazie są kelnerzy nie da sie ukryc oni przyjdą z czasem,ale tez bym go zobaczył z jakims solidnym zawodnikiem,ktory stawi mu czoła i nie bedzie sie obalał w 1 rundzie bo o to nie chodzi on ma zdobywac doswiadczenie,ktore mu sie przyjda w koejnym etapie jego kariery!
 Autor komentarza: Exterminal
Data: 30-11-2009 21:07:05 
Narazie radzi sobie wyśmienicie, ale jak Panowie wyżej czekam na jakiegoś lepszego rywala dla niego; wtedy okaze sie ile naprawde jest wart ten chlopak..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.