MAIDANA - ALEXANDER NA HORYZONCIE
Paweł Rosiński, fighthype.com
2009-11-27
Jak informuje serwis fighthype.com, prowadzone są poważne rozmowy w celu organizacji walki tymczasowego mistrza WBA kategorii junior półśredniej Marcosa Maidany (27-1, 26 KO) z mistrzem WBC tej dywizji, Devonem Alexandrem (19-0, 12 KO). Niewykluczone, że planowany na marzec pojedynek Maidana vs Alexander będzię cześcią zapowiadanego przez HBO turnieju "junior półśrednich", w którym udział mieliby wziąść także Victor Ortiz oraz Amir Khan.
Przyszła mega gwiazda zawodowego boksu.
Roach nigdy się nie zgodzi na udział Khana w tym turnieju;)
Pozdrawiam:)
Campbell??
Od zawsze uważam że to jest mocno przereklamowany bokser. Po walce z Juanem Diazem jest jeszcze bardziej przereklamowany. Wszyscy pamiętamy udawanie Mayorgi w walce z Pedenem - http://www.youtube.com/watch?v=zq9Xs8BeRuQ:)
Wracając do Campbella. Z powodu zaawansowanego wieku miał problemy z wagą(walka z Funeką), przeniósł się do LWW i dał słabą 3 rundówkę z Bradleyem;) Moim zdaniem nic by do tego turnieju nie wniósł a przegałby tym razem na serio z zawodnikami pokroju Bradley czy Alexande.
Myślę że jak już byśmy chcieli turniej na poziomie Super Six a nawet wyższym to powinniśmy uniknąć zawodników pokroju Campbell czy Kotelnik... Sami zawodnicy w swoim prime, świetna dyspozycja w ostatnich walkach i poziom sportowy oczywiście - pod tym kątem powinni wybierać bokserów do takiego turnieju. W Super Six jest Taylor który niechybnie zmierza po 3 porażki i dlatego ten turniej stracił trochę na wartości. Gdybyśmy mieli wymienioną przeze mnie obsadę(Maidana,Khan,Ortiz,Alexander,Diaz,Bradley)- mielibyśmy 6 bokserów w swoim pimme, na najwyższym światowym poziomie, gdzie trudno byłoby przewidzieć pierwsze miejsce.
Pozdro
Pozdrawiam
Myślę że nie tyle co słabe przygotowanie Diaza(chociaż w jakimś tam stopniu miało znaczenie), to niewygodny styl Malignaggiego(counter puncher, szybki na nogach, szybkie ręce, świetny technik) mu bardzo nie sprzyjał. Pomimo tego wygrał walkę z czołowym superlekkim, nie widzę argumentów,dlaczego miałby nie walczyć w tym turnieju.
Khan - Alexander - walka dekady;)
pozdro
I jeszcze jedno nazwisko choć póki co to duża niewiadoma.Victor Manuel Cayo.Widziałem go w walce z Julio Diazem i muszę przyznać, że spodobał mi się.Popełnił w tamtym pojedynku trochę błędów, ale to taki typ wojownika, z dobrą techniką i szybkością.Będę się przyglądał z ciekawością jego karierze.
Wg mojej opinii Marquez, stricte sportowo nigdy nie powinien wychylać się ponad lekką.. Już w niej nie był tym samym zawodnikiem co wcześniej w piórkowej i superpiórkowej. Co prawda zwyciężył po ciężkim boju podstarzałego Kubańczyka czy później po nie mniej ciężkim Juana Diaza.. jednak tych atutów jakby coraz mniej... Nie ta już szybkość i dynamika.. Wydaje mi się, że super lekka to mogłoby być za dużo dla Meksykanina.. Nie potrafię sobie wyobrazić, że mógłby rywalizować z takimi zawodnikami jak Khan czy Bradley...
Pozdrowionka
Victor Manuel Cayo trochę mi w stylu boksowania przypomina Trinidada. Po za tym na razie pokonał jednego past prime Diaza;)
Marquez moim zdaniem mógłby powalczyć w tym turnieju, jako counter puncher z Maidaną miałby duże szanse, ale z młodymi gniewnymi takimi jak Alexander bądź Khan miały problemy.
Marquez już w lekkiej walczył jak na niego przeciętnie. Miał wielkie problemy z Juanem Diazem, stary past prime Casamayor który przed ich walką przegrał w moich oczach z Santa Cruzem i mial duże problemy z drwalem Katsidisem.
Pozdrawiam
Jeśli chodzi o wszystkie zastrzeżenia co do Marqueza to oczywiście się z wami zgadzam.Sam mam podobne obawy.Niemniej uważam, że on akurat byłby w stanie wnieść sporo do turnieju, pewnie więcej niż np. Nate Campbell, a i Juan Diaz ostatnimi czasy niezbyt przekonuje.Kandydatura pomimo wszystkich uwag krytycznych warta rozpatrzenie, mimo wszystko potencjalny czarny koń takiej imprezy.
Tego Alexandra tak chwalisz, a moim zdaniem zdecydowanie na wyrost. Po pierwsze to z kim on wygrał, i na jakim tle on takim wielkim pieściarzem jest. A co do Khana ze szklaną szczęką, to on równierz jest przereklamowany. Niech najpierw któryś z nich pokona kogoś prime time z czołówki.
Khan-Alexander walka dekady??? Czasami gadasz mądrze, a czasami jak cos pierd...iesz to nie wiem co ci mam opdpisać.
A Nate Campbell, fakt już chyba past prime, ale jego klasy nie podważaj (nawet dziś). Napewno dał by lepsze walki niż np. Ortiz
"A Nate Campbell, fakt już chyba past prime, ale jego klasy nie podważaj (nawet dziś). Napewno dał by lepsze walki niż np. Ortiz "
Ale po co ma w turnieju startować bokser który w 99% nie ma szans na jego wygranie?
"Khan-Alexander walka dekady??? Czasami gadasz mądrze, a czasami jak cos pierd...iesz to nie wiem co ci mam opdpisać."
Naucz żesz się czytać ikony po moich zdaniach. ";)" coś takiego oznacza że nie pisałem tego na serio. Tzw. oczko:)
Alexander ma niesłychany potencjał, jest bardzo szybki, świetna praca nóg, świetna technika- podłoże do bycia wielkim mistrzem. Nikt z wymienionych przeze mnie bokserów oprócz Diaza nie ma w bilansie znakomitosci...
p.s - jak wskazuje w tym przypadku "minka" na końcu zdania napisanego przeze mnie, to zdanie nie jest napisane na serio...
Pozdro