JACKIEWICZ: JESTEM W GAZIE
Już w najbliższy piątek na gali "Wojak Boxing Night" w Ełku były mistrz Europy wagi półśredniej Rafał Jackiewicz (34-8-1, 18 KO) w najpoważniejszym teście w swojej zawodowej karierze zmierzy się z Delvinem Rodriguezem (24-3-2, 14 KO). Stawką pojedynku będzie status oficjalnego pretendenta do tytułu championa International Boxing Federation.
RAFAŁ JACKIEWICZ: SERWIS SPECJALNY >>
- Jestem w gazie.- przekonuje "Wojownik"- Naprawdę jestem naładowany energią, chciałbym już teraz wyjść do ringu. Będę bił Rodrigueza, aż padnie- to moja życiowa szansa. Oczywiście to boks i może się zdarzyć, że przyjmę jakiś cios i przegram, ale tak naprawdę nie biorę w ogóle porażki pod uwagę .
- Sparingi miałem różne, raz lepsze, raz słabsze.- przyznaje Jackiewicz- Ale ja jestem typem zawodnika, który w prawdziwej walce wypada lepiej niż na sparingach.
- Ważne jest, że od dłuższego czasu, dzięki zakładowi [z kolegami z grupy- przyp. red.], trzymam wagę i nie powtórzy się historia sprzed walki z Zaveckiem, kiedy to musiałem ostro zbijać kilogramy.- dodaje pięściarz Bullit KnockOut Promotions- Jestem w formie i wygram z Rodriguezem, a potem z Hlatshwayo.
Na gali w Ełku oprócz Jackiewicza wystąpi również lider rankingu federacji WBC wagi junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk (41-2-1, 31 KO), który zmierzy się na dystansie 8 rund z Bułgarem Konstantinem Semerdijevem (27-11-2, 16 KO), oraz młodzieżowy mistrz świata WBC w tej samej kategorii wagowej Tomasz Hutkowski (15-0-1, 11 KO), który zaboksuje w obronie swojego tytułu z niepokonanym Belgiem Tony Ingelrestem (9-0, 4 KO).
Bezpośrednią transmisję z ełckiej imprezy przeprowadzą Polsat Sport i Polsat.
Rafał mówisz, że walczysz tylko dla siebie to niech tak będzie, twoja walka mnie już nie obchodzi, wygrasz dobrze, przegrasz tak samo.
Ale zapamiętaj sport bez kibiców by nie istniał!
Ja życzę mu mimo wszystko jak najlepiej, w końcu to "nasz" bokser i to dobry bokser, a niewielu ich mamy. Nie znam go (i nie poznam) jako człowieka, ale pomimo jego niekiedy chamskich tekstów szanuję go jako boksera i będę mu kibicował, kiedy będzie wychodził między liny.
Mimo to bede mu kibicował. Jest Polakiem i nie bede robił sobie samemu na zlosc kibicujac w tym przypadku Rodriguezowi. Tak jak co poniektorzy zapaowiadaja, ze w przypadku ewentualnej walki Adamka z Kliczka, beda kibicowac Ukraincowi.
Przeciez to smieszne i nie logiczne:)
Zawsze chciałem napisać że walka Jackiewicza z Bonsu bardziej mi się podobała od walki Tomaszka z Cunem. Nie piszę tego z niechęci do górala ale tak głośno krzyczano o walce roku. Natomiast Adamek mógłby sobie przestudiować tą walkę i wyciągnąć trochę wniosków dla siebie, przede
wszystkim chodzi mi o sztukę obrony i balans ciałem Poza tym walka Jackiewicza zdecydowanie stała na wyższym poziomie technicznym Walka Tomaszka była momentami chaotyczna Jackiewicz wychodził na ring jako ofiara a wygrał zdecydowanie sadzając Bonsu na tyłku co dodało walce dodatkowej dramaturgii
Mogę się zgodzić jedynie z klasą zawodników w obu walkach ale w przypadku Rafała nie sądzę aby mocno odbiegał od Adamka. Po prostu komuś tutaj dopisało szczęście a ktoś ma pecha bo waga w której boksuje Jackiewicz jest cholernie silna i być może ni do przejścia, choć coraz bardziej staję się optymista
A co do walki.Rodriguez oklepie go bez większych problemów,najprawdopodobniej walka będzie przypominać Campbell-Zegan czyli różnica klasy i pokaz czym się różni poziom światowy od regionalnego.Nawet nie da się pewnie przewała wykręcić i podarować dresikowi zwycięstwa.Niestety Rafałek uczyni na ringu to co ostatnio ''radził'' kibicom zrobić na klawiaturę i tak skończą się chore rojenia o pasach mistrzowskich.EBU i walki z Zaveckami czy Parisami-to poletko dresika Rafałka.
bardzo bym chcial zeby Rafal pokazal ze mozna wygrywac z potencjalnie lepszymi i wiem ze nawet jak wtopi to po boju a nie jakims blamazu
Wojslaw1 - nie raz piszesz fajnie i rzeczowo a tutaj taki post; ręce opadają;
ja mimo wszelkich wypowiedzi lubię Jackiewicza; ma zatarczki z pewnymi "kibicami" wpisującymi się na forum, zrugał ale to jego sprawa; jedni mówili o nim źle, on odpowiedział; nie bronię, nie pochwalam i nie krytykuję Jackiewicza;
będę mu kibicował i koniec;
sugeruje tez zeby usunac wojslawa on tutaj nie potrzebny !