HOLYFIELD vs BOTHA W STYCZNIU
Łukasz Furman, boxingscene
2009-11-23
Potwierdziły się plotki, jakoby Frans Botha (47-4-3, 28 KO) miał zmierzyć się z Evanderem Holyfieldem (42-10-2, 27 KO). Do pojedynku tych dwóch bardzo doświadczonych pięściarzy, którzy razem liczą sobie ponad 88 lat (!), dojdzie 16 stycznia w Ugandzie.
"Spodziewam się ciężkiej przeprawy z Bothą, ale zamierzam wygrać i zdobyć tytuł WBF" - krótko skwitował informację Holyfield. Natomiast Botha odniósł się do swojego ostatniego pojedynku, gdzie tylko zremisował z Kubańczykiem Pedro Carrionem - "Zawsze potrafiłem krytykować samego siebie i bez żadnych wymówek mogę stwierdzić, że walka z Carrionem była najgorszą w mojej karierze. Spodziewajcie się jednak mnie w wielkiej formie w Ugandzie"
czekałem na to tak długo... Rumble in the Jungle II
będzie się działo xD
Trzymam kciuki za mistrza, Holly wygra !!
Co takiego pokazał Holyfield że to czołówka? Wypunktowanie najbardziej prymitywnego mistrza wszechczasów galaktyki uważasz za udowodnienie do przynależenia do czołówki?
Holyfield przegrałby z pierwszą 15 najlepszych bokserów HW - też mi czołówka...
Jego obecną "klasę" uświadomili Larry Donald(taki amerykański bokser) i Sultan Ibragimow - którzy robili z nim co chcieli.
To tak ironia byla wiesz..
wyciągają dziadków z szafy i otrzepują z formaliny.
Niech tylko dadzą Tomkowi Adamkowi powalczyć w ciężkiej to WIÓRY polecą z tych...tetryków !!! Ha,ha,ha
Tommy99
Ale Botha mu wymienionej przez Ciebie "krzywdy" nie zrobi...
Wiem kto to jest Larry Donald:) A nawet jakbym nie znal to bym sie domyslil ze bokser..;)))
ciężki, takie moje zdanie..
Dzis czolowka wagi ciezkiej to bracia Kliczko i potem dlugo dlugo nic
Hollyfield pewnie ze to juz stary dziadek ale pare lat do tylu byl fenomenem!!
Dekade temu dokładnie...
"On mam 46 czy nawet 47 lat a walczy lepiej niż nie jeden nasz młody
ciężki, takie moje zdanie.."
Być może Cie zaskoczę, ale Holyfield walczy też lepiej od niejednego amerykańskiego mlodego ciężkiego, lepiej od niejednego angielskiego ciężkiego, lepiej od niejednego ukraińskiego młodego ciężkiego, więc się pytam - czy to jakaś ujma dla Polaków?? To chciałeś nam przekazać?
Zazwyczaj jest tak że jak wchodzi się do ringu z lepszym rywalem to się przegrywa(wyjątek Ruiz albo lucky punch). Więc to trochę masło maślane co napisałeś:)
nom też jestem zdania że wypunktowanie Nikosia nie było jakims niemożliwym czynem, nepewno Holy nie jest czołowym cięzkim. Umiescił bym go tak w 3 dziesiątce.
a propos to żal tych bokserow ktorzy nie potrafią powiedziec koniec, Holyfield zawalczy z kazdym aby tylko zaplacili(kazdy wie na co mu pieniadze potrzebne). I tak bokserow w ciezkiej jest teraz dziesiatki, nie mniej jednak podzielil bbym ich na takich którzy walczą żeby jeszcze coś zarobic(Holyfield) czy takich co chcą jeszcze coś udowodnić(Andrew,Botha)
Tylko że każdy bokser walczy zeby zarobić:) Nawet jak chcce cos udowodnic:)
pozdro
no tak wiadoma sprawa to łączy wszystkich bokserow z tym że jest różnica pomiedzy bokserami. Taki Andrew jest ustawiony, żonka ma kancelarie, on zainwstował niegdys w nieruchomosciteraz to sie zwraca i kiedy przychodzi do jakiejs walki do pieniadz jest ważny(ale nie najważniejszy), natomiast jesli weźmiemy takiego Holego który ma nie wiem ile tam dzieci 15? jest spłukany a alimenty trzeba płacić i żyć za coś też trzeba, przychodzi propozycja to wtedy pieniądz jest najważniejszy. To wydaje mi sie jest zasadnicza różnica
pozdrawiam
Tomasz Adamek jest zaprzeczeniem tego co mówisz... Bo niby uchodzi za zawodnika rządnego tytułu a walki z Hopkinsem nie przyjął ze względu na pieniądze. Sorry że podaje jego przykład ale więcej mi się myśleć nie chce.
Chad Dawson - koleś chce coś udowodnić, wygrywać tytuły ale kasa jest dla niego najważniejsza, dlatego też 2 razy wakował pas mistrzowski...
Wygrywał z średniakami a jak walczył już z lepszymi od średniaków to przegrywał. Capiche?
:P
No tak tylko troche źle mnie zrozumiałes, bo mówiąc o tych bokserach i dzielac ich mialem na mysli piesciarzy dziadków w HW.
Jesli chodzi o Adamka to on nie ukrywa boks=biznes, Chad natomiast kiedyś powiedział w ponownym tonie do Adamka walcze bo chce sie ustawić jesli zarobie taka ilosc $$$ że wystarczy mi do końca życia to podziekuje wszystkim i odejde.
Może Holyfield także dązy do tego i walka z Bothą to tylko rozgrzewka przed jakimś rewanżem po latach, kto wie może doczekamy się rewanżu z Moorerem, Bowe'em, Tysonem albo może w ogóle z Qawi - ten ma zaledwie 56 lat, pierwsza walka była fajna, ludzie to kupią
1.Wchodzi na ring bo musi płacić dzieciom alimenty o wysokości 500 tysięcy dolarów rocznie(około 10 dzieci nie zamężnych ma:)
2.Chciałeś napisać - wyśmienicie poskakał...
3.Namieszać to on może łyżką w bigosie. W boksie zawodowym już tego nie zrobi.
Dobre
bez jaj koleś ma już swoje lata i nie jestem winem ze im starszy tym lepszy, a to że wypunktowal Walka o niczym nie swiadczy. Aco do tego że bawi sie boksem to on chyba nawet sam przyznawal ze walczy bo musi spalacic dzieci i miec za co zyc. Zreszta przeczytaj moje powyzsze posty bo nie bede pisal tego drugi raz. I wtedy możesz sie odnieść do mojego zdania.
z tym że Holego to mało kto chce oglądać. Zreszta jesli walczył o pas Z Walujewem w Szwajcari to chyba o czyms musi świadczyć, jesli by go chcieliogladac to zrobili by gale w MSG, czy już nawet na niemieckim podwórku. Także moim zdaniem nie ma tematu
Lewis by nie zszedł gdyby nie konieczność rewanżu z Witkiem.Nie wykręciłby się od tego . Dlatego wolał odejść niż ryzykować przegraną w walce ktora faktycznie nie była mu potrzebna. Zreszta bardzo się dziwiłem że przyjął pierwszą walkę( nawet King mu zarzucił wtedy "zaćmienie umysłu").
Jak widać w Europie czy Ugandzie ciągle jest jakąś atrakcją.
Holyfielda po klęsce z Donaldem nikt nie chce oglądać. Walczył dlatego w Rosji czy w Szwajcarii - w USA jest skończony
"1.Wchodzi na ring bo musi płacić dzieciom alimenty o wysokości 500 tysięcy dolarów rocznie(około 10 dzieci nie zamężnych ma:)"
Wiem, że musi spłacać alimenty. I to jest prawdopodobnie główny powód, że wciąż walczy. Dlaczego to jego sprawa i jego biznes. Ja oceniam to co widzę i ciesze się, że wciąż walczy.
"2.Chciałeś napisać - wyśmienicie poskakał..."
Chyba zdajesz sobie sprawę ile elementów składa się na styl walki? Porównaj sobie walki Wałujewa z Hayem oraz Holyfieldem. Wyciągnij wnioski i napisz coś z sensem. Jeśli podczas pojedynku widzisz jak ktoś skacze, to może pooglądaj jakieś skoki o tyczce czy coś...
"3.Namieszać to on może łyżką w bigosie. W boksie zawodowym już tego nie zrobi."
I tutaj widzimy wspaniałą wróżbę, masz kryształową kule w domu?
Boks zawodowy staje się coraz mniej przewidywalny, my sobie siedzimy i prowadzimy polemikę. Jak już gdzieś tam kilku panów scenariusz dawno ustaliło.
RAF1
Bez komentarza pozostawię ten cytat "...a to że wypunktował Walka o niczym nie świadczy."
słuchaj to nie chodzi o to że Holy wygrał? z walujewem tylko o to że kibic boksu zawodowego szczególnosci HW ma dość dziadków na ringu, dość ganiania po ringu i uciekania przed rywalem, dość układów, dość niesprawiedliwych werdyktów. O to mi chodzi, a uwierz tacy bokserzy jak Andrew Botha Holyfield zbawcami nie beda.
Holyfield w całej 36 minutowej walce zadał podobno 180 ciosów - w 2160 sekund zadał 180 ciosów... Trochę mizernie, żeby cokolwiek docenić. Jedyne co Holyfield pokazał w tej walce to praca nóg, która i tak z czołówką mu nie pomoże... Jak ktoś "skacze" przez 90% rundy to trudno nie zwracać głównie na to uwagi.
"I tutaj widzimy wspaniałą wróżbę, masz kryształową kule w domu?
Boks zawodowy staje się coraz mniej przewidywalny, my sobie siedzimy i prowadzimy polemikę. Jak już gdzieś tam kilku panów scenariusz dawno ustaliło."
Koleś który przegrywa wszystkie rundy z past prime Larrym Donaldem, który wtedy był średniakiem z dobrą techniką nic w boksie nie osiągnie.
Zawodnik opierał boks na szybkości i refleksie a to się pierwsze z wiekiem traci, Holyfield walczy dla $$$, jakże wielka motywacja...
Holyfield dzis przegrywa z kazdym bokserem z najlepszej 20 HW.
bo tylko tam są ludzie którzy chcą to oglądać.
skoro te bilety sie ta rozchodzą to wytłumacz mi dlaczego walki nie zrobiono tak jak wczesniej wspomnialem na jednym z niemieckich stadionow gdzie zasiadło by ponad 60tys. ludzi nota bene zysk 300% wiekszy.
a wierzysz że zysk jest wiekszy niż w niemczech czy stanach?
Każdy bokser wychodzi za odpowiednią sumę pieniędzy. Ja szanuje Holyfielda bo mimo wszystko stara się boksować jak najlepiej. Co do Wałujewa, każdy rozsądny bokser walczyłby z nim w ten sposób.
Na koniec dodam, że boks ma w sobie element loterii. Jedna walka nie mówi o zawodniku, popatrz na Holyfielda przez pryzmat całego dorobku :)
Myślę że szwajcarscy inwestorzy - prywaciarze, są w stanie zapłacić wiele za zorganizowanie gali bokserskiej na najwyższym poziomie...
"Jedna walka nie mówi o zawodniku, popatrz na Holyfielda przez pryzmat całego dorobku :) "
Jedna walka?? Z Ibragimowem też dostał po papie.. Co ma dorobek do klasy prezentowanej teraz? Jak dla mnie nic.
sądzisz że wiecej niż HBO czy Showtime?
sądzisz że wiecej niż HBO czy Showtime?
wiem że nie maja wstepu, ale ktoś napisal wczesniej że Holyfielda chca dalej oglądać ... stąd napisalem ze jak chca to czemu ma niewalczyc na HBO czy Showtime
Tylko pod względem pieniędzy. Pod względem sławy niemiecki boks to jednak nie jest to.
wiem ze nie chca przeciez napisalem ze ktos napisal powyzej że jego jeszcze lud chce ogladać
To nie chodzi o poziom sportowy Kliczków. Amerykanie zawsze patrzyli tylko na siebie i reszta niespecjalnie ich obchodzi. Gdyby Amerykanie mięli ze 2-3 dobrych ciężkich, mogących walczyć z Kliczkami to byłoby coś zupełnie innego. Od kilkudziesięciu lat w HW reszta świata była tylko dodatkiem do USA.
mogliby ograniczyć czas walk mistrzowskich np:8x2min, może trochę bardziej amortyzujące rękawice itp. Byłoby ciekawie, może nawet Tyson i Lewis by wrócili i zawalczyli z np Bowe.
po czesci masz racje, ale jesli styl kliczkow byłby bardziej porywajacy mysle ze chcieli by ich ogladac tak jak Pacmana
Don King.
Otke
To ty umiesz pisać, nie atakując kogoś?? Brawo, jesteśmy z Ciebie dumni...
Uwielbiam Holyfielda,ale uwielbiam Holyfielda z lat 90. Obecnie to jest nie więcej niż średniak. Pas WBF pasuje do jego obecnej klasy w sam raz...
Nie doceniam takiego "past prime show"