MOSLEY ZAMIAST PACQUIAO?
Łukasz Furman, Los Angeles Times
2009-11-20
"Jeżeli nie dogadamy się z obozem Pacquiao, najpoważniejszym kandydatem na walkę z Mayweatherem będzie Shane Mosley" - stwierdził Leonard Ellerbe, doradca i konsulant Floyda Mayweathera.
Naturalnie warunkiem takiej potyczki jest zwycięstwo Shane'a Mosley'a (46-5, 39 KO) w zaplanowanym na 30 stycznia pojedynku z championem WBC kategorii półśredniej, Andre Berto (25-0, 19 KO).
poszukiwacz,
Tylko idiota wybierałby większe ryzyko...
Co do walki,myślę,że dla defensywnego stylu Floyda,Słodki jest przeciwnikiem idealnym...
Ryzyko porazki w walce z Pacmanem jest chyba zbyt duże
Sugar jest troszke juz podstarzaly i wydaje ze bedzie Pieknisiowi latwiej. Shane ma nazwisko i jest w niezlej formie, Floyd moze sobie zarobic i nie popsuc rekordu :)
Panowie,czytajcie ze zrozumieniem!!!
Wyrażnie jest napisane "Jeżeli nie dogadamy się z obozem Pacquiao...",więc nie snujcie teorii,że Floyd się boi Mannego.
Twierdze tylko, ze lepsza i łatwiejszą opcja jest walka z Mosleyem :)
Pozdrawiam
ribbentropgolotov,
"Ja tak nie sugeruje :)
Twierdze tylko, ze lepsza i łatwiejszą opcja jest walka z Mosleyem :)"
To nie jest takie oczywiste.Na to,czy opcja jest lepsza,czy nie składają się dwa czynniki: dyspozycja rywala i KASA!!!
Wiadomo,że walcząc z Shane'em Floyd dostanie dużo mniej,niż z Pacmanem,więc trudno stwierdzić,która opcja jest lepsza.
"Tylko idiota wybierałby większe ryzyko..."
No i mniej Enterów proszę!!!
Pacman vs Marquez
Floyd vs Shane
a potem może, może... Floyd z Pacmanem - przecież nie rzucą ich już teraz na siebie bo jedna z kur przestałaby znosić złote jaja hehehe
Jeszcze prawdopodobnie Cotto vs Castillo
przecież Pacquiao to też katolik, być może też słucha Filipińskiego Radia Maryja, co więcej jego walki też są arcyciekawe , no i pokazuje ten obrzydliwy kawałek dobrego boksu
jest tu kilka powodów aby być znienawidzonym
ps. pokazuje go HBO :-)
Jak ktoś tego nie widzi...
mnie z kolei rozwalają zdjęcia Mannego - zawsze ten rozwalający uśmiech, jakby szydził ze swoich rywali :]] bardzo Go lubię,
ale w konfrontacji z Mayweather-em jestem za Floydem...pozdr
nie zgodzę się , że jest nr 1. Nr 2 jak najbardziej , wydaje się mnie że Floyd jest od niego lepszy
Rymbaba,
Z tym rasizmem to aż popłakałem się ze śmiechu.Nie spodziewałem się,że tak łykniecie tą małą prowokację.Ale udała się :)