RAFAŁ JACKIEWICZ: DAM Z SIEBIE WSZYSTKO
Prezentujemy transkrypcję wybranych fragmentów wywiadu, jakiego BOSKER.ORG udzielił ostatnio Rafał Jackiewicz (34-8-1, 18 KO). "Wojownik" już 27 listopada na gali „Wojak Boxing Night” w Ełku skrzyżuje rękawice w eliminatorze IBF wagi półśredniej z Delvinem Rodriguezem (24-3-2, 14 KO).
O przygotowaniach do walki: - Zasuwam już piąty tydzień- sparingi, długie biegi, siła. Sparingi są teraz coraz dłuższe, mam trzech sparingpartnerów. Naprawdę jest ciężko.
O długiej przerwie od ostatniego pojedynku: - Ciężko [to znosiłem], ja jestem człowiekiem, który musi ciągle coś robić, coś się musi wokół mnie dziać, muszę trenować. Teraz dodatkowo musiałem trzymać wagę [ze względu na zakład- przyp. red.], nie trenując regularnie, ale udało mi się to. Biorąc pod uwagę, że nie ćwiczyłem regularnie i zacząłem dopiero pięć tygodni temu, jest naprawdę dobrze.
O ciągłych zmianach nazwiska potencjalnego rywala i daty walki: - Nie załamywałem się, po prostu czekałem na swoją szansę. Najgorsze było to, że nie mogłem regularnie trenować. Ja naprawdę lubię trenować, nie lubię siedzieć w domu, a niestety musiałem. Przeciwnicy się zmieniali. Miałem walczyć w pierwszym terminie, ale treningi się ucięły. Potem wyjechaliśmy w góry [obóz w Zakopanem- przyp. red.], tam nastąpiły małe komplikacje i musiałem po tygodniu wyjechać. Teraz jednak od pięciu tygodni naprawdę ciężko trenuję.
O Delvinie Rodriguezie: - Z początku, gdy obejrzałem Rodrigueza, wydał mi się jakiś dziwny i pokraczny, ale jak zacząłem dokładnie studiować jego walki, okazało się, że jest świetnym zawodnikiem, najlepszym, z którym do tej pory walczyłem. Jeśli jednak zaboksuje ze mną tak jak w swoich trzech ostatnich walkach, będę miał łatwe zadanie. Jeżeli będzie walczył tak jak na przykład z Feliciano, będzie troszeczkę ciężej.
O swoich atutach w konfrontacji z Rodriguezem: - Moją przewagą będzie moja waleczność. Naprawdę chcę wygrać, jestem krok od walki o mistrzostwo świata. Wierzę, że jeśli wygram tę walkę, to będę mistrzem świata, bo Hlatshwayo lepiej mi pasuje stylowo i jeśli pokonam Rodrigueza, na pewno wygram z Hlatshwayo. Rodriguez to zawodnik niebezpieczny- jest wysoki, umie bic w półdystansie, dystansie, świetnie bije kombinacje, pięknie bije podbródki. Ma słabą troszeczkę obronę, słabą głowę, słabą pracę nóg- będę chciał to wykorzystać. Będę lepiej pracować na nogach, będę starał się wywierać na nim presję. Szczelna garda i jak zwykle serce do walki- uwierzcie mi, że wygram.
O nastawieniu przed walką: - Zobaczycie u mnie jeszcze większy błysk w oku [niż w walce z Bonsu], mogę obiecać, że to będzie naprawdę świetna walka i dam z siebie wszystko.
Od redakcji: Zgodnie z obietnicą złożoną przy okazji wywiadu z Nikołajem Wałujewem, kolejnym wywiadom video publikowanym na BOKSER.ORG towarzyszyć będą ich transkrypcje lub skróty w formie tekstowej.
"- Chciałem życzyć wszystkim moim "kolegom" pedałom, tym, którym się należy żebyście się zes...li jak wygram tę walkę z Rodriguezem. To jest boks, jakby mi się noga podwinęła, to też się zes..cie na te swoje klawiatury - powiedział Jackiewicz w rozmowie z serwisem "bokser.org".
- Piszecie takie głupoty. Ja może jestem cham i prostak, ale co o was można powiedzieć? Wy jesteście k... cioty. Wy nie jesteście nawet kibicami, jesteście pseudoznawcami. Nie macie pojęcia, o czym piszecie - dodał mocno zdenerwowany Jackiewicz i zacytował jeden postów.
- "Nie wiem dlaczego, ale życzę mu źle" - wal się na ryj - grzmiał Jackiewicz i zapowiedział pokonanie Rodrigueza. "
:-):-) Widac ze chlopak ma bujna fantazje ale za to IQ temperatury pokojowej bo ja pamietam jak to on zaczal wyzwac kibicow od pedalow po jego wyrownanej (aczkolwiek wedlug mnie przegranej) walce z Zaveckiem.
Werdykt na rzecz Jackiewicza byl kontrowersyjny i zeby za to odrazu "pedaly" to juz trzeba byc totalnym burakiem i to pastewnym.
Ja juz mu tez podziekuje.
Niby on ma sie nie przejmować i zlewać takie komentarze bo skoro tego nie robi to ma słabą psychikę? A co to ma do tego? Normalna reakcja na opluwanie. Przyznal sie, ze jest chamem i burakiem nie? To nie wymagajcie by zwracał sie do was jak jakis magister.
Jak powiedzial ktos kiedys o Adamku: Normalne, ze walczy dla kasy. przeciez nie po to by robic nam przyjemnosci...
Obaj walcza dla kasy to oczywiste. Jeden mistrz swiata, 2gi tylko europy... Wole tego mistrza europy. Co by nie bylo mistrza...
Widze, przemawia przez Ciebie zawiść... Jestes przesiakniety tym jadem i ta polskościa... To odrażające... przerażające... :p
Adamek, a Jackiewicz to 2 rożne osoby. Adamek nigdy się nie przyznał, że jest prostakiem i burakiem. Brak mu odwagi najwyraźniej. Kiedyś tylko powiedział, że jest wieśniakiem, ale to nie to samo...
Już sie trochę sam poplątałeś w swych wywodach ale nie o to chodzi.
Myślę,że gdyby Jackiewicz w dosadny ale kulturalny sposób wyraził to co wyraził jak mużyk,jego żal może wzruszyłby wielu z nas i tym samym wielu z nas spojrzałoby na niego z innej strony.Wydawał się taki sympatyczny a jednak nie wytrzymał ciśnienia,gul mu skoczył i po prostu wyszedł z niego dres spod budki z piwem(zresztą kołnierz od dresowej bluzy wystaje mu spod skóry xD)
Nasmiewasz sie z Adamka a jestes smiertelnie urazony jak ktos napisze zle slowo na Jackiewicza - hipokryzja. Sam przyznajesz, ze Jackiewicz jest prostakiem i burakiem, czyli utozsamiasz sie z nim - gratuluje
Ten portal tak mi sie wydaje jest do wyrażanai opini o boksie itp. Przez takie naśmiewanie portal traci renome.
ty sie przyznales wlasnie takimi postami !!!!
Mysle, ze każdemu z nas nawet jak nie chodzi w dresach taki dres by wyszedl...
Ja cytowalem samego Jackiewicza z chamem i burakiem. Nie musze sie z tym utozsamiac by zrozumiec jego zachowanie.
Tak powiedzial dosadnie to czego inni nie powiedza...
Dam Ci kolejny przykład. Zanasz Arkadiusza Onyszko? Za mówienie głośno prawdy wywalili go z pracy w Danii... Bo albo udaje sie ze wszystko gra, albo sie o tym mowi... On powiedzial i nie pasowal do szablonu kraju idealnego...
Co by sie tu dzialo jakby kazdy mówił, że każdy jest wspaniały?
Data: 19-11-2009 13:46:09
W takim razie ja chce byc siodełkiem od damskiego, ale jak widac inni wola byc pedalami;)
oh my god!!! pojechałeśśśśśś, ziom:):):)
Choc sami tak piszecie to sami sie zachowujecie jak 15letnie fanki Dody.
Jak ja pisałem coś o kimś to miałem jakies argumenty. Wasze jedyne to zestaw słów: kompleksy, zawiść czyli to co napisałem w strone Beavisa. Jak ktos nie zrozumial to napisalem tak nie dlatego, ze tak mysle, a tylko chcialem dac przyklad/aluzja. Nie pojmiecie tego. Nie pojmiecie bo dla was jedyne sluszne zdanie to wasze zdanie. Mik36 powiedziałeś, że walczy dla siebie. A dla kogo ma walczyć? Każdy walczy dla siebie, a są to słowa jednego z wielkich fanów Adamka.
pozdrawiam
Na temat Jackiewicza nie powinnismy sie odzywac bo jeszcze nie walczyl z Rodrigezem.
Pozdrawiam
"nie dyskutujemy o jego umiejętnościach , bo uważam że są dość dobre , ale o tym CO i W JAKIM STYLU POWIEDZIAŁ."
Wtedy piszecie: Adamkowi należy się szacunek za to co robi, a nie co mówi... Jackiewicz ma mniejsze dokonania ale pas mistrza europy to pas mistrza europy. Roznica jest taka, ze Jackiewicza nalezy tepić za wypowiedzi, a na wypowiedzi Adamka nie wolno zwracać uwagi i nalezy go kochac bo kilku jego fanow tak chce. A jak wiadomo wasze zdanie jest kluczowe i odporne na argumenty i krytykę. Krytykować możecie tylko wy. Nikt inny. Po za tym kominix ujął to w jednym zdaniu co pisałem ja... I tak nie zrozumiecie drodzy trenerzy, bokserzy, socjologowie i kim tam jeszcze jestescie...
Nie trzeba kochać ani Adamka ani Jackiewicza, konstruktywnie można krytykować zarówno jednego jak i drugiego i to tak za wizerunek ringowy jak i poza ringowy. (przynajmniej moim zdanie).
Rożnica jest taka, że Adamek nikogo od pedałów, zasrańców itp nie wyzywa. Do poziomu Jackiewicza (wypowiedzi) się nigdy nie zniżył i mam nadzieję, że nigdy się nie zniży.
Nie jestem fanem ani Adamka ani Jackiewicza.
Mowilem, ze prostactwa nie lubie i nie pochwalam wypowiedzi Jackiewicza to zgadzam sie z nia i rozumiem go, ze nie wytrzymał...
Nie zaprzeczam sam sobie, ale trenerom, filozofom i mędrcom i tak nie wytłumaczę tego. Nie widze takiej potrzeby.