MARQUEZ WOLI PACQUIAO
W ostatnich tygodniach sporo mówiło się o tym, że Juan Manuel Marquez (50-5-1, 37 KO) mógłby być rywalem powracającego na ring Ricky Hattona (45-2, 32 KO). Anglik nie walczył od czasu nokautu jaki dostał od Manny'ego Pacquiao (50-3-2, 38 KO) - i teraz po kolei...
Obozy Pacquiao oraz wielkiego Floyda Mayweathera Jr (40-0, 25 KO) już zaczęły negocjacje w sprawie zorganizowania ich "pojedynku stulecia". Manny zapowiedział jednak, iż jeśli nie dogada się z Floydem, wówczas po raz trzecie stanie twarzą w twarz z Marquezem, który już miał niemal zapewnioną potyczkę z Hattonem. Pomiaszało się to wszystko trochę, dlatego głos w sprawie zajął Marquez (na zdjęciu):
- Na pierwszym miejscu stawiam walkę z Pacquiao. Wiem, że oni negocjują z teamem Mayweathera, ale jeśli się nie dogadają, wtedy chciałbym zaboksować właśnie z Mannym. Z kolei jeśli ja nie dogadam się z Pacquiao, na horyzoncie pozostaje mi wyjazd do Anglii i potyczka z Hattonem. Jeśli pokonałbym Ricky'ego, moja trzecia walka z Pacquiao miałaby jeszcze większy oddźwięk i przyniosłaby jeszcze więcej pieniędzy.- powiedział meksykański mistrz jednej z rozgłośni radiowych.
pozdro
Juan Manuel Marquez vs Manny Pacquiao III, 3 razy tak!
Paul Williams to jest tek ktoś kto byłby faorytem w konfrontacji z Floydem. A co do Marquez-Valero to uważam że Valero nie potwierdził jeszcze tej klasy, co zawodnicy jak Marquez, Pacquiao czy Casamayor.
Dla Valero na dziś proponowałbym Juana Diaza.
Floyd vs Mosley
Pacman vs Marquez
potem Pacman vs Floyd
Generalnie okolice tych kategorii wagowych zaczynają dominować w boksie, no i jest tu największa kasa.
Woody10- z Williamsem byłoby ciekawie z 18cm różnicy wzrostu i 25 zasięgu ramion to dla kontr boksera ogromny problem. Myślę że Floyd unikał by tej walki -właściwie jak każdy kto ma zawalczyć z Williamsem