HOPKINS CHCE HAYE'A
Paweł Rosiński, Los Angeles Times
2009-11-19
Richard Schaefer z Golden Boy Promotions poinfomował, że jeżeli Bernard Hopkins (49-5-1, 32 KO) i Roy Jones Jr (54-5, 40 KO) wygrają zaplanowane na 2 grudnia swoje pojedynki, odpowiednio z Enrique Ornelasem i Danny Greenem, to do ich rewanżowego starcia dojdzie 13 marca w Las Vegas.
Schaefer, powiedział również, że Hopkins po zwycięstwie nad Jonesem chciałby skrzyżować rękawice z mistrzem WBA wagi ciężkiej, Davidem Hayem (23-1, 21 KO).
Jakby jakims CUDEM doszło do tej walki to Haye by go skatował i to on byłby w tej walce katem !
Hopkins ostatnio zajmuje sie tylko marzeniami - ale to chyba kryzys wieku sredniego !
Pewnie gdyby miały zacząć się rozmowy(teoretycznie oczywiście bo nigdy chyba do tego nie dojdzie)na temat tej walki to Hopek zażądałby walki w limicie LHW...Sława przewraca mu w głowie.
Data: 19-11-2009 09:58:07
"kurde przeciez to nie ta waga chociazby ...."
Waga cruiser tez nie byla "ta waga" a pomysl jego walki z Adamkiem wydawal sie wsyztskim bardzo sensowny.
Hopkins najprawdopodbniej chce dolaczyc do grona 2 piesciarzy, ktorzy zdobyli pas mistrza swiata w kategori sredniej i ciezkiej. Jakby jeszcze zrewanzowal sie RJJ, dokonalby wsyztskiego co dokonac powinien. Moim zdaniem pomysl wcale nie glupi, tzn. jak dla mnie moglby byc faworytem tego pojedynku, jest obecnie najsprytniejszym piesciarzem, no i Haye nigdy nie walczyl z kims tego pokroju, obawiam sie tylko, ze uderzenie Davidka moglo by mu zrobic krzywde no i, ze nie dalby rady w tym wieku sie swietnie przygotowac, chociasz tak samo sadzilem przed walka z Pavlikim, a jak to wygladalo wsyztscy wiemy...
Po za tym zastanowcie sie ile osob negowalo pomysl walki RJJ z Ruizem, a Juniora mozna do Bernarda jak najbardziej porownywac. Ruiz moim zdaniem byl wtedy lepszy od od obecnego Haye.