HAYE BOKSOWAŁ Z KONTUZJĄ RĘKI?
Nowy champion wagi ciężkiej federacji WBA David Haye (23-1, 21 KO) po wczorajszym punktowym zwycięstwie nad Nikołajem Wałujewem (50-2, 34 KO) wyznał, że większość mistrzowskiego pojedynku przeboksował z kontuzją prawej dłoni.
- Uszkodziłem rękę w drugiej lub trzeciej rundzie, więc nie mogłem wyprowadzać zbyt wielu mocnych prawych. Starałem się wygrać walkę, używając więcej lewej ręki.- powiedział "Hayemaker"- Prawa była bardzo wrażliwa i bolała mnie bardzo, więc używałem jej nieregularnie. W końcu znalazłem nową strategię walki, której jednak wcześniej nie ćwiczyłem. Trenowałem, by być bardziej agresywny, ale z bolącą ręką musiałem nieco zwolnić i starać się wygrywać rundę po rundzie. Udało mi się.
Trener pierwszego angielskiego mistrza wagi ciężkiej od czasu Lennoxa Lewisa, Adam Booth, dodał, że jego podopieczny w starciu z "Bestią ze Wschodu" uszkodził nie tylko dłoń ale również i łokieć.
dłon, łokiec, dupsko tez napewno, hehe saureland ładnie musiał mu przepucowac komin
Może Wał mając 37lat chciał iść na emeryturę? i wiedział że przegra taki ostatni zarobek bez wpierdolu a dla Haye mistrzostwo bez ryzyka i wysiłku???
Maj walka Haye vs Ruiz
Sierpien Adamek vs Wałujwe
WYGRANI WALCZĄ ZE SOBA O TYTUŁ
Idę sobie pojeździć na koniach to mi się lepiej zrobi.
POZDROWIENIA dla tych co chcą aby boks w HW odzyskał dawny blask.
JEB... oszustów, pajaców i cyrkowców.ale się dziś wk....
Na razie.
To, że go wypunktował to jest oczywiste. Tylko werdykt bardzo dziwny bo Sunderdupek nie daje swoim przegrywać. Cos mi się zdaje, że Nikoś chciał karierę zakończyć a zarabiać na kimś trzeba
Wygrana Haye to -SKANDAL ROKU !
PRZEKRĘT NIESAMOWITY !
Ma ktoś może jakiś link do strony ze statystyką ciosów?z chęcią bym ją zobaczył.
Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 08-11-2009 10:04:29
"......Bardzo teoretycznie to i wygrał bo więcej razy trafił- ale tak naprawdę to powinien być zdyskwalifikowany za unikanie walki."
A TY naucz się czytać. Nigdzie nie napisałem że Walujew powinien wygrać na punkty. jeśli już to punktować to oczywiście powinien wygrać Haye i tyle.
"Haye wypunktował go jak dzieciaka." taaaak wręcz go skompromitował- Haye trafiał 4 razy na rundę - Walujew 2 -to nazywasz wypunktować jak dzieciaka?
już spadam nara
Dla mnie Haye wygrał 12 rundę i zremisował w 1 i 8- resztę rund wygrał Kola.
Mamut poczuł się teraz jak Holly, ale zachował się z godnością.
Hejek to jeszcze większe nieporozumienie HW niż Wał.
Data: 08-11-2009 11:25:15
buahaha,czyli był wałek bo nie było wałka?To że Wałujew się kończy,że nikt nie che go oglądać było wiadome już przed walką i było bardzo prawdopodobne,że tym razem przekrętu sędziowskiego nie będzie.
no trochę tak to wyglądało,Haye miał niżej poprzeczkę niż Ruiz czy Donald. Dobrze się stało że już nie ma takiego mistrza jak Wałujew ale kibiców po takiej walce nie przybyło.
W walkach mistrzowskich nie można dawać remisów w rundzie.
Śmieszą mnie takie komentarze że Adamek zrobił by z Wałujewem to co z Gołotą. Po pierwsze Wałujew by uderzał nie tak jak Gołota ,a po drugie Adamek by go tak łatwo nie sięgnął jak Andrzeja no chyba żeby miał ze sobą drabine.
Zastanówcie sie nad faktami - w jakiej innej kategorii może dojść do takich rozpiętości gabarytowych? Przecież z założenia podział na kategorie ma równoważyć siły i szanse stron. Tymczasem w HW limit górny jest otwarty aż tu nagle... pojawia sie chłopisko 213cm i 150kg.
To tak jakby np. Floyd miał walczyć z Wladimirem - takie proporcje były właśnie pomiędzy Hayem a Wałkiem. Ale oczywiście walka Wlada z Floydem była by okrzyknięta jako nonsens i paranoja!!!
W każdym razie zagadzam się z twierdzeniami, że Wałek był przygotowany jak na niego bardzo dobrze. Facet niewątpliwie zrobił kolejny krok w umiejętnosciach. Niewątpliwie jednak Haye wygrał - mimo, że walka była mało widowiskowa. Ale miała też smaczki. David znakomicie balansował, "chodził" na nogach i zbijał ciosy. Sam trafiał niewiele ale trafiał i trafiał więcej niż Wałek.
Można śmiało napisać, że Haye wygrał bezsprzecznie bo nawet jeśli w walce Haye trafił 26 razy a Wałek 13 to różnica jest 100% i jest faktem. My oczywiście wolelibyśmy wygrana wyraźną, tzn. przy sumie trafień nie 39 lecz np. 300 ale 150-kilowe chłopisko nieźle przygotowane do walki na starcie ustawia taktykę... gry w szachy.
Osobisie mam satysfakcję bo parę dni temu obstawiałem 60%, że wygra Haye na punkty i tak sie stało. Kolejne jego walki będa napewno ciekawe bo nie ma póki co drugiego Wałujewa w HW.
Jeszcze co do jego walki z Kliczkami - kolejny raz przypominam Wam, że do walki z Kliczką nie doszło bo organizator walki, czyli Setanta staneła na skraju bankructwa. Oczywiście "znawcy" boksu takich rzeczy nie zauważają i tym bardziej nie potrafią objąć ich swym rozumem.
Żenua.
Tylko ON może dzis ich pokonac.WIEC juz nie moze.. Ten blazen Haye to pedzio a nie bokser.Uciekać po ringu przez 12 rund? Mistrz?
Swoją drogą Walujew ciągle robi postępy-poprawił "szybkośc",
lewy coraz lepszy,prawy mocniejszy.Szykował sie na Kliczkow.Szkoda,
chociaz daleko mu do dawnych Mistrzow..
To jest ich nowy "miszcz" do robienia kasy , starego zaś spuścili w kiblu.
W przyszłości walczący pod banderą Saurelanda muszą wyciągać dużo wcześniej wnioski .
Kola przed walką jak i po pokazał klasę w przeciwieństwie do hama z UK .
Kostyra, Pindera, Kulej, Saleta, Gimitruk - ślepi laicy, o boksie pojecia nie maja :lol:
Ciosy które nie dochodzą do celu uznaję się za niecelne.
Pisze, bo może tego nie wiesz.
Na tym polega boks. Miał się dać trafiać żeby panowie "znawcy" z forum bokser.org docenili go i łaskawie uznali za mistrza?
Dajcie spokój. Haye wygrał bo miał dobrą taktykę i ją zrealizował. Co nie którzy pisali że Haye jast zapaleńcem i nie wytrzyma ciśnienia i rzuci sie na Valueva. Nie zrobił tego. Walczył mądrze, to teraz wszyscy sie czepiają że boksował zachowawczo. A jakim innym sposobem można było zdetronizować Valueva???
Może i mógł walczyc lepiej, ale nie musiał. Wygrał.
Przestańcie się podniecać angolem, to kawał pajaca a nie boksera, głowę daje, że adamek by mu baty zrobił ale do takiej walki prędko nie dojdzie bo jej pan eye nie weźmie.
Chyba dla ciebie oczywista. Valuev zadał więcej ciosów celnych? Czy ty wiesz co to jest cios celny? Chyba nie!
Obejrzałem walkę już 3 razy i wychodzi mi na to, że Wałujew wygrał 3-5 rund. Najbardziej niesamowite jest oglądanie walki w zwolnieniu!
Wałujew w niektórych rundach trafił 1-2 razy na 30-40 wyprowadzonych ciosów!!! To co robił Haye w unikach i w wyłapywaniu na rękawice ciosów robi wrażenie - łapał nawet ciosy, które mógł spokojnie przepuścić. Wałujew był bezradny.
Walka oczywiście była nudna ale pisanie, że to przekręt to ślepota. Wygraną Wałka widzą Ci, co wygraną Oscara z Floydem. Było po prostu mało ciosów, prawie brak celnych u Wałujewa ale za to więcej machania w pustkę.
Tak. Ciosy celne są najważniejszym czynnikiem. Reszta to statystyki pomocnicze. A Haye trafiał wiecej i dlatego wygrał.
wac ale sam. dzieki
Efektowne wygrane Adamka na Banksie czy Gołocie były żałosne według Ciebie, a nudne jak flaki z olejem zwycięstwo Haye'a nad Valuevem gloryfikujesz. Przecież z daleka "śmierdzi", że najzwyczajniej jesteś złośliwy dla Tomasza i użytkowników portalu, a czynisz to na spółę ze swoimi ziomalami: Robocopem i Klakierem...
Efektowne wygrane Adamka na Banksie czy Gołocie były żałosne według Ciebie
Pokaż mi gdzie tak napisałem!
Przez cały czas pisze ze Adamek pozamiata cała HW, a wy mi wypominacie jakies dziwne rzeczy.
Nie gloryfikuje Haye, po prostu wygrał i tyle.
Ci sami panowie twierdzili że DelaHoya wygrał z Floydem.
Sam sobie odpowiedz na to pytanie.