DAWSON POTWIERDZIŁ KLASĘ
Dziwnych decyzji sędziowskich ciąg dalszy. Niepokonany Chad Dawson (29-0, 17 KO) przez większą część pojedynku wyraźnie górował nad ambitnym, acz dużo wolniejszym Glenem Johnsonem (49-13-2, 33 KO), a mimo to panowie Duane Ford i Michael Pemick przyznali mu nikłe zwycięstwo 115:113. Trzeci z sędziów, Glenn Feldman, punktował 117:111 i był zdecydowanie najbliżej prawdy, choć szczerze powiedziawszy, nawet tych trzech rund wygranych przez Jamajczyka ciężko byłoby się doszukać.
Scenariusz tej walki mógł być tylko jeden. Schowany za podwójną gardą Johnson człapał za liderem wagi półciężkiej i starał się uderzyć pojedynczym mocnym ciosem. Bajecznie szybki boksujący z odwrotnej pozycji Dawson stopował go długim prawym prostym i kilka razy na rundę przyspieszał, doskakując z serią kilku ciosów. Bił na głowę i na korpus, w różnych płaszczyznach. Do tego bardzo dobrze różnicował siłę uderzeń, dzięki czemu Glen nigdy nie był pewien z której strony grozi mu niebezpieczeństwo. Cały czas kontrolował wydarzenia w ringu i udowodnił tym razem ponad wszelką wątpliwość swą wyższość nad Johnsonem.
Dawson nie miał problemów z Johnsonem, kapitalna szybkość, Dawson jest coraz lepszy, genialna praca nóg, dodatkowo poprawił obronę, nie odsłania się tak strasznie w pół dystansie jak to bywało kiedyś - jednym słowem myślę że Dawson jest jeszcze przed swoim prime.
Nie widzę dużych szans dla Adamka w rewanżu z Dawsonem, oczywiście gdyby do niego doszło... Dawson jest dużo lepszy niż podczas ich pierwszej walki. Kapitalny bokser, tylko szkoda że nie ma z kim walczyć.
Jakby Dawson mógł zawalczyć w SS - za Taylora:) Byłoby wyśmienicie... Mielibyśmy głównego nowego faworyta do tryumfu
jerry
uważam dokładnie tak samo. Boks to powinna byc walka nie koniecznie jakaś żeźnia ale walka, jakoś mayweathera da sie oglądać ale walki Dawsona są nudne i do przewidzenia.
ale zin ma rację Dawson raczej przeniesie się do SM tam miałbywiele do pokazania, a Adamek do cruiser ie wróci tam za mało $$$. zresztą dla Dawsona to nawet CW to za ciężko.
Dziwi mnie natomiast punktacja w pojedynku Dawson vs. Johnson, która jest niejako na przekór obu przesłankom - sportowej i tej komercyjnej. Jeżeli chodzi o sportową to Dawson został ukarany przez sędziów za to, że wyciągnął wnioski z ich pierwszego pojedynku, który był wyrównany i w którym w 10 rundzie o mało nie doszło do sensacji, kiedy to Johnson nie potrafił skończyć zamroczonego i pływającego Dawsona. W rewanżu młodszy z pięściarzy nie wdawał się w bijatykę, unikał półdystansu punktując i ośmieszając wręcz Glenna. Walkę wygrał zdecydowanie! Dużo bardziej zdecydowanie niż pierwszą!
Jeżeli chodzi o biznes, który zwykle każe sędziom "wyrównane" rundy dawać temu pięściarzowi, który ten biznes może zapewnić (tak było w ich pierwszym pojedynku...) co jest zrozumiałe.. tutaj to wszystko zadziałało odwrotnie... Miałem wrażenie, że to Dawson jest przyszłością HBO, że stacja ta nigdy nie pozwoliłaby na wygraną kończącego się Johnsona...
Jak zatem tłumaczyć tak niską punktację u dwóch sędziów 115:113 na korzyść Chada Dawsona..? Nie rozumiem!!
On uważa, że Cloud jest mało znany i nie będzie marnował czasu.
A ja myślę, że ten "nieznany" Cloud mógłby w końcu wrzucić mu jedynkę w rekordzie pod przegranymi. Agresor Tavoris, a Dawson tego nie lubi.