RUIZ WOLI HAYE'A
Łukasz Furman, fightnews
2009-11-06
Jeśli jutro John Ruiz (43-8-1, 29 KO) pokona Adnana Serina (19-10-1, 7 KO), w przyszłym roku stanie do walki o tytuł WBA wagi ciężkiej ze zwycięzcą rywalizacji Valuev vs Haye. Pierwszemu i jedynemu dotąd latynoskiemu mistrzowi wszechwag nie jest obojętny wynik konfrontacji pomiędzy tymi bokserami.
"Mój bilans w Niemczech wynosi 0-3, natomiast w Anglii 6-0, więc teoretycznie wolałbym Haye'a" - żartował Ruiz i zaraz dodał - "Żaden pojedynek nie jest łatwy, więc nie zlekceważę rywala. Na horyzoncie czeka mnie kolejna walka o tytuł, ale najpierw muszę wygrać w sobotę."
Polscy kibice będą mieli okazję na żywo podziwiać zmagania pięściarzy na antenie Polsatu Sport. Początek relacji od 19:10.
Haye vs Ruiz juz lepiej
PS A gdyby tak zrobić porządek z federacjami tj. zrobić coś na wzór akcji koniec PZPN,analogicznie STOP PSEUDO FEDERACJOM!Założyć stronkę oczywiście w języku angielskim i wywierać nacisk na promotorów i zawodników.
Styl Adamka jest dla Ruiza idealny. Klinczem by strasznie Adamka osłabił. Walka by była bardzo wyrównana.